Dobre rady - domowe sposoby na wszystko

24 listopada 2015 16:16
Mycha

Sama nie wiem co o tym myśleć. W domu zmienniczka nie paliła, wychodziła do ogródka. Nie rozumiem jak można palić w sypialni ??!!
No chyba, że zrobiła to ekstra, żeby się zmienniczka "dobrze" czuła. Nie wiem, brak kultury czy wyobraźni.

Rozsypałam w paru miejscach kawę mieloną. Potem, znaczy się jutro, zakupię odsmradzacze :zalamka2:

Zwyczajnie z emocjami sobie nie radziła, myślę że to nie było przeciw Tobie.
To paskudny nałóg i śmierdzący niestety ....
24 listopada 2015 16:21 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

Zwyczajnie z emocjami sobie nie radziła, myślę że to nie było przeciw Tobie.
To paskudny nałóg i śmierdzący niestety ....

Nie wyglada na to, żeby sobie z czymś nie radziła. To pewna siebie kobieta. Język zna b.dobrze, auto prowadzi też dobrze. To już raczej egoizm i brak kultury, pomyślunku. Było nie było to nie jej dom. Nigdzie nie śmierdzi papierochami, tylko w naszej sypialni. No to co można sobie pomyśleć ?? no co ?  A na wprost sypialni salonik dla nas. 
24 listopada 2015 17:22 / 5 osobom podoba się ten post
Mycha

Sama nie wiem co o tym myśleć. W domu zmienniczka nie paliła, wychodziła do ogródka. Nie rozumiem jak można palić w sypialni ??!!
No chyba, że zrobiła to ekstra, żeby się zmienniczka "dobrze" czuła. Nie wiem, brak kultury czy wyobraźni.

Rozsypałam w paru miejscach kawę mieloną. Potem, znaczy się jutro, zakupię odsmradzacze :zalamka2:

Też tak miałam ,nie pomogło nic ,czyli pranie firan ,wietrzenie ,zapachy.Po 3 miesiącach już jakoś było i przyjechała jak to określiłaś ,,pita''i prosiłam ją nie pal w sypialni,ale gdzie tam .Mało tego ,jeszcze kubek z wodą miała i tam petowała.Mogła palić w łazience ,bo było duże okno,ale wolała leżeć na łóżku i palić.Są różne przypadki  i co na to poradzimy.Tu na forum to ach i och ,a co robią ?
24 listopada 2015 17:31
Mycha

Nie wyglada na to, żeby sobie z czymś nie radziła. To pewna siebie kobieta. Język zna b.dobrze, auto prowadzi też dobrze. To już raczej egoizm i brak kultury, pomyślunku. Było nie było to nie jej dom. Nigdzie nie śmierdzi papierochami, tylko w naszej sypialni. No to co można sobie pomyśleć ?? no co ?  A na wprost sypialni salonik dla nas. 

Czasami zwykly pochlaniacz zapachoe do lodowki skutkuje
24 listopada 2015 17:35 / 4 osobom podoba się ten post
Gosiap

Świece zapachowe próbuj....Sama palę ale nigdy w pomieszczeniach, w swoim domu też nie!!!

Jak mnie odwiedzisz to zapalimy razem z moją Pdp która pali mminimum paczkę dziennie
Kiedy się dowiedziała że ja też palę(i przywiozłam swoje papierosy) to była przeszczęsliwa że już nie tylko z koleżankami będzie mogła zapalić
Ale i tak oddajemy się nałogowi tylko w kuchni.
24 listopada 2015 17:48 / 3 osobom podoba się ten post
Dzięki Wam. Agama łatwo Ci gadać, Ty palisz to nie przeszkadza Ci zapaszek. Ja nie pale. No chyba że w baardzo ścisłym gronie "polecimy" z imprezą. No wtedy to nawet mam smaka ale to raczej wyskok niż nałóg. No i coraz rzadziej się to trafia, nie dajemy rady Zwinęłam dywan, spodeczki z kawą stoją na parapecie a pod nim jest kaloryfer. Ciepło szybciej rozprowadza zapach kawy. Jakoś dam radę do jutra, bo dopiero rano pojadę do sklepu. Zakupię też te do lodówki Orimku, coś musi pomóc. A jak nie to zainteresuję się starymi skarpetami Zaszaleję a co !!!  
24 listopada 2015 17:58 / 3 osobom podoba się ten post
Myszko! Też mi przeszkadza! U siebie w domu palę tez tylko w kuchni,w drugim na balkonie-dbam o osoby niepalace.To moja druga palaca papierosy Pdp.Zawsze mówię o moim nałogu ale nigdy bez pozwolenia nie palę w domu osób którymi się opiekuję.A we wspólnym pokoju to absolutnie!Poczytaj może w internecie są jakieś porady.Ja w swoim domu mam zawsze Swieczki zapachowe a na parapecie miseczkę z namoczona gabką-to tylko żeby dym wciagało.No i bezwzględnie na porę roku-okna zawsze otwarte!
24 listopada 2015 18:30 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Sama nie wiem co o tym myśleć. W domu zmienniczka nie paliła, wychodziła do ogródka. Nie rozumiem jak można palić w sypialni ??!!
No chyba, że zrobiła to ekstra, żeby się zmienniczka "dobrze" czuła. Nie wiem, brak kultury czy wyobraźni.

Rozsypałam w paru miejscach kawę mieloną. Potem, znaczy się jutro, zakupię odsmradzacze :zalamka2:

Wlej gorącej wody do miski i dużo płynu do płukania tkanin, najlepszy cocolino , namocz ręcznik i mokry powiesz na grzejniku a miskę z płynem zostaw  w pokoju na noc. Kolorowych snów
24 listopada 2015 18:45 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Sama nie wiem co o tym myśleć. W domu zmienniczka nie paliła, wychodziła do ogródka. Nie rozumiem jak można palić w sypialni ??!!
No chyba, że zrobiła to ekstra, żeby się zmienniczka "dobrze" czuła. Nie wiem, brak kultury czy wyobraźni.

Rozsypałam w paru miejscach kawę mieloną. Potem, znaczy się jutro, zakupię odsmradzacze :zalamka2:

Pewnie masz kaloryfer w pokoju, wlej wody do miseczki postaw na kaloryfer i wlej jakiegoś olejku zapachowego np. eukaliptusowego, herbacianego, miętowego nie tylko zmienisz zapach, ale też odkazisz i działa też zdrowotnie....musi być naturalny, a nie sztuczny.
Kawę w ziarenkach możesz podgrzac na patellni i wnieść do pokoju......
24 listopada 2015 18:47
Aha , sztucznych zapachów nie powinno się używać tam gdzie się śpi.................to na tyle....
24 listopada 2015 19:26 / 4 osobom podoba się ten post
anerik

Pewnie masz kaloryfer w pokoju, wlej wody do miseczki postaw na kaloryfer i wlej jakiegoś olejku zapachowego np. eukaliptusowego, herbacianego, miętowego nie tylko zmienisz zapach, ale też odkazisz i działa też zdrowotnie....musi być naturalny, a nie sztuczny.
Kawę w ziarenkach możesz podgrzac na patellni i wnieść do pokoju......

Aromat do ciast wlej na miseczkę/cytrynowy, migdałowy i postaw na kaloryfer.Podobno skórkicytryny , mandarynki rozłozone w pokoju neutralizują zapach. Ja jestem palaczką, palę na tarasie.
29 lutego 2016 14:40
Na kołnierzu mojego ślicznego płaszczyka zrobiło sie pare kulek ( to wełniany płaszczyk). Szukam czegoś czym mogłabym to usunąc. Boję sie jednorazówka, żebym nie przecięła włókien. Czym takie cos robicie
29 lutego 2016 14:51
Są golarki do ubrań,bezpieczne.
01 marca 2016 08:24 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Dziewczyny kochane moje :-) poradźcie proszę, jak zlikwidować chociaż częściowo smród papierochów w pokoju :modlmy sie:

Jeśli upierzesz firany daj dużo płynu do płukania,działa i płyn Febreze Lenora w sprayu.Zapał świeczkę zapachową.
01 marca 2016 10:08 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Ja nie palę, to po zmienniczce zostało. Kurcze miała do dyspozycji 2 pokoje tylko dla siebie i musiała :palka: palić w sypialni. Aż sie ciśnie na usta - pita !!! A w tym drugim, gdzie jest telewizor, kanapa, stół i krzesła nie paliła. Quwa !!!!! W sypialni jest dywan, czyli wywalić go ?? Meble nie sa tapicerowane. Tam stoi szafa, regał, łózko, krzesło. No i na podłodze dywan. Firan nie ma, gołe okno. 

Pranie dywanów, czyszczenie ścian wielokrotne takimi specyfikami jak "pronto" do mebli. Raz udało mi się oczyścić całe mieszkanie z zapachu papierosów, ale to było w Polsce. Ale się namęczyłam, naszorowałam, naprałam. No i wietrzenie w czasie całego sprzątania.