16 lutego 2014 10:45 / 1 osobie podoba się ten post
Opowiem Wam historię z jednego mojego wyjazdu.Byłam u Pani w Monachium 2 miesiące,z tego ona była kilka razy w szpitalu ,ale było dobre miejsce,syn w porządku.Po 2 miesiącach przyjechała mnie zmienić kobieta z Poznania.Wróciłam do domu 1 września ,24 września miałam urodziny,dzwoni Pani M z życzeniami.Więc się pytam jak moja zmienniczka?a ona na to ,że jej nie ma???????? Więc pytam gdzie jest,a ona że J. zaginęła.Wyszła na przerwę i nie wróciła,zostawiła dokumenty,ciuchy,dosłownie wszystko!!!!
Nie było jej 10 dni ,/oczywiście policja była zawiadomiona/.Po 10 dniach policja ją znalazła w piwnicy/żywą:)/.Mówiła póżniej ze spała w parku,ale czym się żywiła,w piwnicy były tylko napoje.Oczywiście skończyło się pobytem w szpitalu psychiatrycznym w Monachium.Syn rozwiązał umowę z firmą,To szczęście w nieszczęściu że na szpitalu się zakończyło ,bo ja już miałam czarne myśli.Takie też się zdarzają historie;))
Sówka (Usunięty)
16 lutego 2014 10:56 / 1 osobie podoba się ten post
Tez obila mi sie kiedys opowiesc o opiekunce ktora stracila kontakt z rzeczywistoscia i tez wyladowala w szpitalu, nie mozna bylo z nia nawiazac kontaktu. Inna znowu opiekunka (znajoma z mojego miasta) wpadla w depresje na trzecim juz wyjezdzie do tej samej PDP, przez 3 dni nie opiekowala sie PDP tylko spala i pila alkohol, ze byla to praca na czarno przyjechal po nia maz i zabral ja, byla na oddziale psychiatrycznym spedzila 2 miesiace.
Sówka (Usunięty)
16 lutego 2014 11:18
A co to obchodzi agencje? Dla nich liczy sie kolejna zwerbowana osoba i prowizja od tago.
Agencje dają do podpisu oświadczenie,że stan zdrowia pozwala na wykonywanie takiej pracy.Podpisujesz i agencja w razie czego ma w nosie co się z tobą dzieje.A jeżeli coś się w pracy zacznie z e zdrowiem niedobrego dziac,to moga zarzucic ,że zataiło się coś.
16 lutego 2014 11:26 / 2 osobom podoba się ten post
Ztego co pamietam to jak 3 lata temu jechałam na rozmowe do ATERIMY wymagane było zaswiadczenie od lekarza ,ż emoge wykonywac prace opiekunki ,ale tylko to ,żadne szczególowe badania.
Znam opiekunke która leczy sie psychiatrycznie i bierze leki ,jeździ na czarno.Moja była zmienniczka była tak schorowana,że wiozła ze soba cała torbę lekarstw.Że agencje o to nie pytają to nie dziwota,ale i Niemców to nie obchodzi.Agencja z którą kiedys współpracowalam nie pracowała z rencistkami,zakładając chyba ,ż ejednak sa to osoby na coś chore i nie będa jako agencja brac odpowiedzialności.
16 lutego 2014 11:31 / 1 osobie podoba się ten post
Ponieważ ja mam umowę o pracę, więc przed podpisaniem umowy musiałam i sc do lekarza medycyny pracy. Lekarz osłuchał mnie, wypytał , czy choruje naa cos , czy mialam jakies operacje i inne takie bzdety i podpisał, że mogę pracowac jako opiekunka. Nie zlecił zadnych dodatkowych badań.
MeryKy (Usunięty)
16 lutego 2014 11:32 / 2 osobom podoba się ten post
Agencje dają do podpisu oświadczenie,że stan zdrowia pozwala na wykonywanie takiej pracy.Podpisujesz i agencja w razie czego ma w nosie co się z tobą dzieje.A jeżeli coś się w pracy zacznie z e zdrowiem niedobrego dziac,to moga zarzucic ,że zataiło się coś.
Ale zły stan zdrowia nie przesądza o niemożliwości zatrudnienia. Przecież należy pracować do 67 roku życia a kto jest wtedy bez jakichkolwiek chorób i zmian? Skoro inwalidzi na rentach mogą dorabiać i to ich nie dyskwalifikuje to wiadomo że człowiek z jakimiś tam niewielkimi niedomaganiami też może. Przecież to normalnie że 50 czy 60 latka nie ma takiego zdrowia jak 20 latka. Co nie znaczy że np. nie możesz nabyć choroby w czasie tej pracy? Agencje robią sobie taką zasłonę aby się odżegnać od wszystkiego. Co nie znaczy że jeżeli dzwonię do agencji że mnie ktoś bije i ona nie reaguje. To nie wyduszę z niej odszkodowania jeżeli mi nie udzielają pomocy. Tylko na odczepnego coś tam doradzają. Albo zadzwonię, że nie daje rady dźwigać a nie ma u pacjenta odpowiednich sprzetów. Jeżeli udowodnie że wczesniej byłam zdrowa a przez niedogodności wypadł mi np. dysk to raczej sie nie wymigają?
16 lutego 2014 11:33 / 2 osobom podoba się ten post
Część opiekunek podejmuje decyzję o wyjeżdzie do opieki z powodu kłopotów finansowych/czasem niemałych/,z powodów rodzinnych-bo coś się nie układa.A więc już na starcie osoby te są w nastroju lekko depresyjnym.Jeżeli jest jeszcze pierwszy wyjazd,brak języka albo zbytsłaby,ciężka sztella-to prosta droga do tego,żeby psychika siadła.
Sówka (Usunięty)
16 lutego 2014 11:34
Wszyscy wiemy jak wygladaja takie badania u lekarza medycyny pracy, odpowiadasz tylko na pytania, raz mialam przypadek ze zbadano mi wzrok i cisnienie krwi oraz pobrano krew
16 lutego 2014 11:38 / 2 osobom podoba się ten post
Te oświadczenia o stanie zdrowia składane w agencjach,ja odbieram tak,że to my mamy zdecydować,że jesteśmy na tyle zdrowe,żeby wykonywać tę konkretną pracę.
Albo rzeczywiście-jechać z naprawdę konkretnymi badaniami,że jesteśmy super zdrowe.
mleczko47 (Usunięty)
16 lutego 2014 11:43 / 4 osobom podoba się ten post
No własnie,ja robie badania dla siebie,zeby sobie biedy nie napytać.Może to z racji wieku a moze z przyzwyczajenia robię badania cyklicznie.Jak narazie wyjezdzam ze stałym zestawem lekow biorę ze soba krople do ucha bo moga sie przydac,urofuraginum na wszelki wypadek , apap i maść antygrzybiczą bo róznie bywa.
Stan zdrowia jest b.wazny zdaje sobie sprawę,że juz w pewnym wieku nie tylko ząb czasu ale i problemy zdrowotne rusza najzdrowszą osobe.Luksusem jest jechac i miec nerwy ze stali, zdrowie konia i sprawnosc fizyczna.Ale jak ktos musi wyjechać czesto ze szkoda dla siebie nie bierze tego pod uwagę.
mzap88 (Usunięty)
16 lutego 2014 11:45 / 1 osobie podoba się ten post
Ztego co pamietam to jak 3 lata temu jechałam na rozmowe do ATERIMY wymagane było zaswiadczenie od lekarza ,ż emoge wykonywac prace opiekunki ,ale tylko to ,żadne szczególowe badania.
Znam opiekunke która leczy sie psychiatrycznie i bierze leki ,jeździ na czarno.Moja była zmienniczka była tak schorowana,że wiozła ze soba cała torbę lekarstw.Że agencje o to nie pytają to nie dziwota,ale i Niemców to nie obchodzi.Agencja z którą kiedys współpracowalam nie pracowała z rencistkami,zakładając chyba ,ż ejednak sa to osoby na coś chore i nie będa jako agencja brac odpowiedzialności.
Ja też wożę ze sobą całą torbę leków. Bez nich nie mogłabym egzystować, a w ankietach do firm zaznaczam, że nie wolno mi dźwigać ciężkich osób, ani żadnych ciężkich prac wykonywać. Jestem jednak dobrą opiekunką i zawsze (jeżeli stan zdrowia PDP zgadza się z opisem) potrafię dobrze wykonywać swoje obowiązki. Agencje zatrudniają też na umowę-zlecenie dlatego, bo w polskim prawie pracy są narzucone normy, które może wykonywać kobieta. Na zleceniu to nie obowiązuje, a szkoda. Opiekunka wytrzymuje wszystko, bo... potrzebuje kasy. A że potem wyda więcej na leczenie to już żadnej agencji nie interesuje.
Ja też wożę ze sobą całą torbę leków. Bez nich nie mogłabym egzystować, a w ankietach do firm zaznaczam, że nie wolno mi dźwigać ciężkich osób, ani żadnych ciężkich prac wykonywać. Jestem jednak dobrą opiekunką i zawsze (jeżeli stan zdrowia PDP zgadza się z opisem) potrafię dobrze wykonywać swoje obowiązki. Agencje zatrudniają też na umowę-zlecenie dlatego, bo w polskim prawie pracy są narzucone normy, które może wykonywać kobieta. Na zleceniu to nie obowiązuje, a szkoda. Opiekunka wytrzymuje wszystko, bo... potrzebuje kasy. A że potem wyda więcej na leczenie to już żadnej agencji nie interesuje.
Dlatego kazda z nas powinna odpowiedzialnie podjąć przed wyjazdem decyzje-czy podołam i nie zrobię sobie kuku:)
W mojej firmie jest tak samo . Tylko podpisujemy dokument w ktorym stwierdzamy , że jasteśmy zdrowe . A gdyby wyszło , że informacja o naszym stanie zdrowia jest nieprawdą to pnosimy karę w wysokości 2000 zł.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.