29 marca 2014 18:15 / 4 osobom podoba się ten post
LawendaJa kupuję jak wszyscy kosmetyki, szampony i ekologiczne jedzenie ( niemieckie jest lepsze jakościowo i często tańsze niz nasze). To jednak, co zawsze obowiązkowo kupuję, jak jade samochodem i mam miejsce to......nie padnijcie ze śmiechu....papier toaletowy, najtańszy z aldika. Porównajcie grubość niemieckich rolek i grubość naszych rolek, nawet tych markowych Velvetu, Moli czy innych. Nawet porównując 8 rolek w opakowaniu to te niemieckie opakowania są o ok.40-50 % większe! Różnica w cenie minimalna, a starcza na wiele dłużej, są grubsze, bardziej "mięsiste", a nasze to 6 razy trzeba zwinąc,żeby nie wylądować z palcem w d...... Bardzo oszczędzam kasę, jak kupuję niemiecki papier.
Jak Bozię kocham! Na to bym nie wpadła aby na papierze toaletowym oszczędzać...ha.ha.ha. Tak zupełnie poważnie to masz rację. Ja natomiat dostałam jakiegoś amoku i kupuję buty. Buty, torebki i ciuchy. Ciuchy musiałam kupić z konieczności poniważ w ciągu niespełna roku schudłam 15 kg i z rozmiaru 48 zeszłam na 42. Nie było innej opcji, cała garderoba do wymiany. Szczerze mówiąc sprawiło mi to niemałą satysfakcję i wreszcie zakupy sprawiają mi radość. Mogę wejśc do normalnego sklepu i coś fajnego kupić w rozmiarze M, a nie szukać sklepów z workami. Natomiast z butami to szaleństwo. Nie wiem co mnie napadło ale jest tu taki sklep, który gdy koło niego przechodzę to woła abym do niego weszła. Kupuję prawie wszystko w przecenach ale za to są to buty ze skóry, nawet zelówka często jest ze skóry. No i torebki, też wszystko skóra ale tutaj przecen niestety brak.