Wypieki

09 maja 2014 00:21
Lili

A piekłaś migdałowego albo orzechowego biszkopta? :)

Orzechowce piekłam z bułką tartą zamiast mąki, dodawałam tylko mąkę ziemniaczaną.
09 maja 2014 00:24 / 1 osobie podoba się ten post
margolcia

Na moich pierwszych doswiadczeniach z biszkoptem, kilka miotów dziadkowej trzody chlewnej sie wychowało, a rosły..... !!!

Bo to jest tak:
im mocniej się starałam tym gorsze mi wychodziły, a teraz wcale się za bardzo nie przykładam do nich to wychodzą wspaniałe.
09 maja 2014 01:19 / 1 osobie podoba się ten post
Normalka, Malgi... Im bardziej powinno być rewelacyjne tym większy olewator włączałam przy robieniu... Natomiast sernika jeszcze nie upiekłam żeby mi nie zmniejszył wysokości po wyjęciu z piekarnika... :) A może nie trafiłam na dobry przepis?
09 maja 2014 06:28
Lili

Normalka, Malgi... Im bardziej powinno być rewelacyjne tym większy olewator włączałam przy robieniu... Natomiast sernika jeszcze nie upiekłam żeby mi nie zmniejszył wysokości po wyjęciu z piekarnika... :) A może nie trafiłam na dobry przepis?

Najlepszy sernik za 4 euro - 1,8 kg....w ALDI
SUPER SMAKUJE....POLECAM
w dziale mrożonek...
09 maja 2014 08:23 / 1 osobie podoba się ten post
Binga

Najlepszy sernik za 4 euro - 1,8 kg....w ALDI
SUPER SMAKUJE....POLECAM
w dziale mrożonek...

Tak, tu nie ma takich serów, które ja używam do pieczenia sernika.
A co do opadania to serniki wiedeńskie wszystkie tak mają, kiedyś piekłam sernik z kaszą manną i inny z gotowanymi ziemniakami i te nie opadały. Mało też opada ten z pianą na wierzchu.
09 maja 2014 08:36 / 2 osobom podoba się ten post
Ja jeszcze dodam,ku pokrzepieniu palaczy - nie pij, nie pal umrzesz zdrowszy.
09 maja 2014 08:44
Malgi

Tak, tu nie ma takich serów, które ja używam do pieczenia sernika.
A co do opadania to serniki wiedeńskie wszystkie tak mają, kiedyś piekłam sernik z kaszą manną i inny z gotowanymi ziemniakami i te nie opadały. Mało też opada ten z pianą na wierzchu.

Nie opada jak się temperaturę "dozuje" pod koniec pieczenia. 
09 maja 2014 08:48 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

No to ja nie będę gorsza i też podam przepis na biszkopta który nigdy mnie nie zawiódł. Moja mama piekła ciasta "różne, różniste" niestety - nigdy w życiu nie upiekła biszkopta aż ja zdecydowałam się zaryzykować... Od kilkunastu lat wszystkie biszkopty w domu (i nie tylko) piekę ja. Na pierwsze komunie dzieci kuzynów, sąsiadów i znajomych też piekłam.

Tyle ile jajek, tyle łyżek stołowych cukru oraz mąki ziemniaczanej i pszennej (pół na pół), płaska łyżeczka proszku do pieczenia.
Białka ubić najpierw same na sztywno, potem dodać cukier, po chwili ubijania dodać żółtka, potem wsypać mąki wymieszane z proszkiem i ubijać masę na wolnych obrotach tylko tyle ile trzeba żeby się masa połączyła. Piec w 180'C około 40 minut.
Jeśli chcę zrobić kawowy albo kakaowy to rezygnuję z pół łyżki jednej mąki i pół łyżki drugiej na rzecz jednej łyżki kawy bądź kakao.

Nie mam termoobiegu i nigdy mi nie opadł...

Lili to znaczy że np ( ja taka końkretna jezdem) 6 jaj, 6 łyżek cukru, 3 łyżki mąki pszennej i 3 ziemniaczanej?
 
09 maja 2014 08:49 / 5 osobom podoba się ten post
Tak to jest w życiu ,że pewne rzeczy opadają i nie pomoże Święty Boże.
09 maja 2014 08:55
E tam czepiasz się...
od czegoś trzeba umrzeć...
Moje kubki smakowe to akceptują...
Nikogo nie zmuszam do jedzenia tego pysznego serniczka...ciebie też...
09 maja 2014 11:42 / 1 osobie podoba się ten post
Asik

Lili to znaczy że np ( ja taka końkretna jezdem) 6 jaj, 6 łyżek cukru, 3 łyżki mąki pszennej i 3 ziemniaczanej?
 

Dokładnie, kochana. I proszek do pieczenia - zawsze łyżeczka. ( No chyba że ktoś chciałby robić biszkopta z 20 jaj, ale nie wiem w czym by to piekł :) )
09 maja 2014 11:45
Malgi

Tak, tu nie ma takich serów, które ja używam do pieczenia sernika.
A co do opadania to serniki wiedeńskie wszystkie tak mają, kiedyś piekłam sernik z kaszą manną i inny z gotowanymi ziemniakami i te nie opadały. Mało też opada ten z pianą na wierzchu.

Malgi, słoneczko, to ja błagam, (już nawet nie proszę) o przepisy na te serniki! pliiiiiiisssss!!! :)
09 maja 2014 12:50 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

Malgi, słoneczko, to ja błagam, (już nawet nie proszę) o przepisy na te serniki! pliiiiiiisssss!!! :)

Lili, kotku - te przepisy mam w kajecie w domu, jak się do nich dokopię to tu wpiszę. Ten z grysikiem był z kakaowym ciastem - taki dwukolorowy, ale pewnie można by było zrobić też na jasnym kruchym. Ostatnio piekę sernik z przepisu na seromakowca, tylko tą masę serową wylewam na herbatniki lub cienkie kruche ciasto - mojemu ANIOŁOWI bardzo smakuje i też mało opada. A najmniej opadają też chyba serniki krakowskie - jakoś też dawno ich nie piekłam.
09 maja 2014 13:12 / 3 osobom podoba się ten post
Jeszcze dla leniuszków, albo dla antytalentów cukierniczych ciasto z jabłkami, które zawsze się udaje i nie trzeba mieć nawet miksera. Dla "szparujących" - można użyć nawet 1 jajka i też wyjdzie. Zawsze piekę go w domu PDP, bo nie jest pracochłonne, a smakuje wyśmienicie.
Składniki:
4-5 jabłek (ok 1 kg) - obrać i pokroić w kostkę 1-1,5 cm
1 szklanka cukru + cukier waniliowy - wsypać do jabłek, wymieszać i zostawić na 0,5-1 godz. (jabłka puszczą sok)
Można dodać garść rodzynek, sułtanek, żurawiny suszonej (nieobowiązkowe) - jak ktoś lubi.
2-3 jajka roztrzepać widelcem lub trzepaczką - wlać do jabłek i wymieszać. (w ekstremalnych warunkach może być nawet tylko jedno jajko)
0,5 szklanki oleju też dodać do masy jabłkowej i wszystko wymieszać łyżką
1 szklanka mąki tortowej
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia lub łyżeczka sody oczyszczonej - wymieszane wsypywać powoli do masy jabłkowej i szybko wymieszać.
W wersji świątecznej dodaję na koniec szklankę mielonych orzechów lub migdałów.
Wyłożyć lub wylać ciasto na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia lub wysmarowaną masłem (powinno mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany) i piec około 35 - 40 min w temp. 180*C. Można polać polewą,tężejącą galaretką lub posypać cukrem pudrem.
Smacznego.
09 maja 2014 13:46 / 2 osobom podoba się ten post
SERNIK W KĄPIELI WODNEJ.  5jajek,10dag masła,1szkl.cukru drobnego,2łyżeczki ekstraktu waniliowego,1łyżka mąki pszennej i1 łyżka ziemniaczanej lub budyniu,opcjonalnie bakalie,wszystko koniecznie w temperaturze pokojowej.    Masło ucieram z cukrem, wbijać kolejno jajka,lekko ucierając,stopniowo twaróg, potem wymieszane mąki,cały czas leeko mikserem lub ręcznie,serniki opadają ,ponieważ od długiego i gwałtownego kręcenia są zbyt napowietrzone,więc kręcimy z umiarem do połączenia składników.Forme wykładam papierem,ja niczym nie smaruje,robie też bez spodu,ale można pokruszyć ciastka.Piekarnik,na samym dole wlewam gorącą wode do brytfanki,takiej co na wyposażeniu ma każdy piec,nagrzewam do 170stopni,wkładam sernik i od razu redukuje do 150 stopni,piekę 1,5h.Osobiście przed pieczeniem przykrywam papierem,moja rodzina lubi jak jest bielutki,no i nigdy się nie przypali i nie wyschnie.po upieczeniu uchylić drzwiczki i zostawić do wystudzenia,Polewę według uznania,ja rozpuszczam czekoladę deserową,najlepszy jest na 2 dzień,ale 2 razy tylko dotrwał.Smacznego,znajde chwile to napisze oryginalny LINZERTORTE.Recepta w tutejszej famili od150lat.