dowcipy i anegdoty #3

05 sierpnia 2015 20:57 / 7 osobom podoba się ten post
Ekipa remontuje ratusz.Nagle jeden z robotników woła.Panie majster Rychu zleciał z rusztowania, to mu krzyknij ,zeby już do góry nie właził zaraz będzie fajrant
06 sierpnia 2015 14:19 / 4 osobom podoba się ten post
Cała prawda o mężczyznach.20latek jest jak kelner zanim doniesie to rozleje 30latek jest jak drwal rąbie wszystko 40latek jest jak wirtuoz długo się stroi krótko gra 50latek jest jak meteorolog z przodu opad z tyłu wiatry 60latek jest jak młynarz siedzi na worach i bawi się sznurkiem.
06 sierpnia 2015 14:40 / 4 osobom podoba się ten post
  Idzie zajączek lasem i kuleje na jedna nogę. Spotyka go drugi zajączek i pyta:
- Co się stało?
- Myśliwy.
- Postrzelił?
- Nie, nadepnął
06 sierpnia 2015 14:41 / 2 osobom podoba się ten post
Początkujący myśliwy przed swoim pierwszym polowaniem pyta gajowego:
- Dlaczego naszych naganiaczy nie ma tak długo?
- Żegnają się ze swoimi rodzinami!
 
06 sierpnia 2015 14:48 / 3 osobom podoba się ten post
Mama mówi do zajączka:
- Teraz zatkaj sobie uszy.
- Dlaczego?
- Za tamtym drzewem zaczaił się myśliwy.
- Boisz się, że trafi?
- Nie. Nie chcę, żebyś słyszał, co powie, kiedy spudłuje
06 sierpnia 2015 14:49 / 6 osobom podoba się ten post
Wędkarz poszedł na ryby. Jak zwykle złapał złotą rybkę. Rzekła mu:
- Zapomnij o trzech życzeniach... ale mogę dać Ci jedną radę...
- Wal śmiało!!!!
- Rzadziej tu przychodź.... rogaczu....
06 sierpnia 2015 15:00 / 2 osobom podoba się ten post
amelka

To nie anegdota ani dowcip.
To z życia wziete.

Byłam dzisiaj z jedną z moich koleżanek-opiekunek w Aldim, no i były jakieś nalepki na szyby.
Na opakowaniu napisane jak byk 2mx0,67 m.  
Koleżanka trzyma rękę na tym wielkim napisie i mnie pyta - ty, a jakie to duże?
No to wzięłam drugi karton, czytam i mówię kobicie. A ona- ciekawe, które to długość a które szerokość.

Pozdrawiam, he, he, he.

Można z twierdzenia Pitagorasa wywnioskować ;)), tylko trza wiedzieć, gdzie tam kąt prosty ;).

A tak serio, które to długość, a które szerokość, to jest sprawa umowna, jeżeli nie było symbolami oznaczone- można sobie dowolnie interpretować, niezależnie od ilości jednostek miary. Można obrócić nalepkę , nawet okno razem z szybą co by do wizji pasowało;)).
06 sierpnia 2015 15:14 / 3 osobom podoba się ten post
Spotykają się dwie panie jedna mówi drugiej. Pani tam za rogiem gwałcą - a skąd pani wie - pyta się druga. Bo wczoraj byłam i mnie zgwałcili, dzisiaj byłam i też mnie zgwałcili - i co pani zrobi z tym - pyta druga. Nic, jutro też tam pójdę.
06 sierpnia 2015 16:12 / 4 osobom podoba się ten post
Z dzisiejszego dnia:
Stoję przed bankiem, ciągnę, ciągnę za klamkę i nic, przeciągam kartę i nic.
Podchodzi facet, otwiera drzwi i mówi-trzeba pchać
Na co ja- ale obciach.
A facet- dlaczego? Przecież jest pani blondynką
06 sierpnia 2015 16:19 / 4 osobom podoba się ten post
Tłumaczyłem synowi, że powinien używać prezerwatyw. Odpowiedział:
– Ja zwykle nie używam.
– Dlaczego, debilu?!
– Bo używa ich mój partner.
06 sierpnia 2015 16:37 / 5 osobom podoba się ten post
Jak nazywają się ludzie którzy nie jedzą mięsa?
- Renciści...
06 sierpnia 2015 19:37 / 8 osobom podoba się ten post
Zasłyszane dzisiaj.
50 lat temu mąż do żony:
-pamiętasz jak w 1914 wybuchła wojna?
-pamiętam
- a jak w 1939 wybuchła druga?
-pamiętam
-a jak w 1941 niemcy nam do spalili?
-no pamiętam,
-a w 1954 jak komuniści na pole zabrali?
-no pamiętam, cały czas zawsze byłam przy tobie
- ty tu mi chyba pecha przynosisz.
06 sierpnia 2015 20:28 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Można z twierdzenia Pitagorasa wywnioskować ;)), tylko trza wiedzieć, gdzie tam kąt prosty ;).

A tak serio, które to długość, a które szerokość, to jest sprawa umowna, jeżeli nie było symbolami oznaczone- można sobie dowolnie interpretować, niezależnie od ilości jednostek miary. Można obrócić nalepkę , nawet okno razem z szybą co by do wizji pasowało;)).

he, he, he, he.  dobre.
07 sierpnia 2015 19:53 / 5 osobom podoba się ten post
Pacjent nerwowo czeka na opinie w gabiecie słynnego ortopedy.

A u kogo pan wcześnej był,zanim trafił pan do mnie? pyta lekarz.
- U kręgarza.
- U kregarza? wysmiał go lekarz. To strata czasu! No i niech pan powie,jakiej bezuzytecznej rady panu udzielił.
- Poradził ,żebym przyszedł do pana.
08 sierpnia 2015 09:50 / 6 osobom podoba się ten post
Idzie baca po hali i ciagnie sznurek za soba
Czemu ciagniecie ten sznurek baco - pyta turysta
A co ku..a mam go pchać !