Dawaj, dawaj, nie zniechęcaj się :)!Czekam juz tak długo, więc jeszcze trochę dam radę :D. Moncherie pisała, że wszystko było na kasę, bodajże AOK i dletego tak się zachwyciłam.
Dawaj, dawaj, nie zniechęcaj się :)!Czekam juz tak długo, więc jeszcze trochę dam radę :D. Moncherie pisała, że wszystko było na kasę, bodajże AOK i dletego tak się zachwyciłam.
Salazar nie jestem w AOK, a w BKK Verband Plus. Nie robilam szczeki tylko 1 koronke. Owszem, poleczylam kilka zebow(cos ze 2 chyba) i to bylo za darmo. Blisko 2/3 ceny koronki zaplacila kasa chorych(przywilej osob z niskimi zachodami albo samotnej matki, nie wiem dokladnie), reszta na dodatkowe ubezpieczenie, tak jak Dorotee pisala. Ta jedna koronka nie kosztowala mnie z mojej kieszeni nic. Procz wkladu w ubezpieczenie cos ok.8€ miesiecznie. Jestem ubezpieczona od 2 lat i jeszcze mam ograniczenia. Cala szczeke bede mogla zrobic za rok chyba. Jesli zaszlaby taka koniecznosc:-) I przepraszam, ze tak dlugo na odpowiedz czekac musialas. Nastepnym razem przypomnij sie normalnie, bez zlosliwosci:-)
Salazar, bo zreperowac mozna. Zrobilam tu kilka rzeczy u dentysty i zaplacilam w sumie mniej niz 10€ za to. Co pol roku do kontroli chodze-za darmo. Mialam usuwany kamien- za darmo. Profesjonalne usuwanie kamienia- zaplacilam cos kolo 9€. Leczenie poczatkow parodontozy- za darmo. Dwa zeby zalakowane- za darmo. Jedna wymieniona plombe-za darmo. I ta koronka, ktora mialam robiona juz w PL kilka lat wczesniej. Tutaj okazalo sie, ze mialam zle wypelniony kanal nerwowy pod koronka. Dentysta wyczyscil kanal i zapelnil go na nowo. Wszystko to razem trwalo chyba z pol roku. Sama widzisz, ze w porownaniu do PL jest jednak roznica.