Dowcipy i anegdoty #4

21 września 2016 19:35 / 10 osobom podoba się ten post
21 września 2016 20:08 / 4 osobom podoba się ten post
mamuela -wisisz mi kurację boto........./.o nie! Elfinka mi wszystko zrujnowała./ no trudno.
Młode małżeństwo:
- Pokój na dobę - mówi młody mąż
- Ma pani szczęście - mruga portier do żony - zwykle bierze na godzinę.
21 września 2016 21:27 / 7 osobom podoba się ten post
22 września 2016 07:40 / 5 osobom podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

22 września 2016 11:48 / 7 osobom podoba się ten post
Ojciec z synem przechodzą koło monopolowego:
- Tato? A co tutaj sprzedają?
- A tam... to takie barachło synu, dla próżniaków, co bimbru pędzić nie potrafią...
22 września 2016 14:56 / 6 osobom podoba się ten post
Nauczycielka w trzeciej klasie pyta dzieci kim
chciałyby być.
Jasiu powiedział,że seksuologiem.
-Ależ Jasiu, Ty nawet nie rozumiesz co to znaczy!
-Rozumiem. Seksuolog np. leczy obsesje seksualne.
-Tego tym bardziej nie rozumiesz!
-To wytłumaczę pani na przykładzie:
Idą ulicą 3 panie i jedzą lody. Jedna liże loda,
druga gryzie loda, trzecia ssie loda. Jak zgadnąć, która jest mężatką?
-Jasiu! Do dyrektora!
Jasiu w drzwiach z ręką na klamce:
-Proszę pani - najłatwiej po obrączce. A to, co pani właśnie chodzi po głowie, to są właśnie obsesje seksualne
22 września 2016 22:04 / 8 osobom podoba się ten post
23 września 2016 07:53 / 7 osobom podoba się ten post
23 września 2016 13:29 / 8 osobom podoba się ten post
23 września 2016 14:02 / 8 osobom podoba się ten post

- Słyszałeś, Marian miał udar i go sparaliżowało.
- Całkiem?
- Nie, tylko lewą rękę i lewą nogę.
- A co z ptakiem?
- Zdążył przełożyć na prawo
23 września 2016 16:29 / 7 osobom podoba się ten post
23 września 2016 17:39 / 7 osobom podoba się ten post
23 września 2016 18:18 / 7 osobom podoba się ten post

Próba generalna orkiestry symfonicznej. Wchodzi dyrygent:
- Koleżanki i koledzy, zaczynamy od części drugiej, opus pierwszy.... A gdzie pierwszy skrzypek?
- Jakby tu powiedzieć, poszedł do toalety, pewnie się onanizuje...
- Dobrze, idźcie po niego, niech tu natychmiast wraca!
- Pan tu jest dyrektorem, niech Pan idzie po niego...
Dyrygent idzie do toalety. Rzeczywiście - pierwszy skrzypek stoi w kącie i się onanizuje.
Dyrygent:
- I to ma być pierwszy skrzypek? Dłoń swobodna, łokieć wyżej...
23 września 2016 18:23 / 5 osobom podoba się ten post
23 września 2016 18:28 / 7 osobom podoba się ten post
Pewnego wieczoru rodzina przywiozła swoją starszą schorowaną matkę do domu spokojnej starości z nadzieją, że tam dostanie odpowiednią opiekę. Następnego ranka pielęgniarki wykąpały staruszkę, nakarmiły i posadziły ją na fotelu przy oknie z widokiem na kwiecisty ogród.
Wszystko wydawało się być w porządku, lecz po chwili staruszka zaczęła przechylać się na boki swojego fotela. Dwie czujne pielęgniarki natychmiast przybiegały, aby wyprostować staruszkę z powrotem. Staruszka znów jednak zaczęła się wychylać z fotela i znów pojawiały się pielęgniarki, by temu zapobiec. Tak sytuacja wyglądała cały ranek. Popołudniu staruszkę odwiedziła rodzina, chcąc sprawdzić jak się miewa i czy zaczęła się już przyzwyczajać do swojego nowego domu.
- Czy dobrze cię tu traktują mamo? - pytali.
- Tak wszystko jest dobrze - odpowiada staruszka, z jednym wyjątkiem - nie pozwalają mi tu pierdzieć.