Zastanawiam się nad kursem na prawo jazdy. Coś tam kiedyś jeździłam, teraz mam większe potrzeby w tym zakresie. Nie chce mi się prosić nikogo o podwózkę. Auta też nie są mocno drogie. Ile taki kurs trwa? Podobno testy na egzamin teoretyczny jest trudny? Ktoś może zdawał ostatnio? Na co należy zwracać uwagę?
Zastanawiam się nad kursem na prawo jazdy. Coś tam kiedyś jeździłam, teraz mam większe potrzeby w tym zakresie. Nie chce mi się prosić nikogo o podwózkę. Auta też nie są mocno drogie. Ile taki kurs trwa? Podobno testy na egzamin teoretyczny jest trudny? Ktoś może zdawał ostatnio? Na co należy zwracać uwagę?
Zdawałam w kwietniu,mój cały kurs wraz z egzaminem trwał 7 tygodni,jazdę miałam 2-3 razy w tyg,pytań teoretycznych jest ok 3000,więcpotrzeba troche myslenia,bardzo duzo pytań dot.pierwszeństwa na skrzyżowaniach,rondach i pirszeństwo tramwajów,zdałam oba egzaminy za pierwszym razem,ale stres jest ogromny.Życzę Ci powodzenia
12 grudnia 2016 20:33 / 3 osobom podoba się ten post
Właściwie w dowcipach powinnam napisać ,bo pisałam już ,że będzie to forumowy dowcip roku:)Moje prawo jazdy ciągnie się już drugi rok i niewiele wskazuje na to ,że je zrobię w najbliższym czasie:(Nie mam czasu:(Problemy w rodzinie,wieczny wyjazdy na urlopie po PL nie sprzyjają zakończeniu akcji prawko.Uczyć też się nie ma kiedy ,a co się zdążyłam naumieć w niebyt się poszło......Nie wspominając o tym,że za kierownicą ostatni raz siedziałam rok temu.....Do testów podchodziłam 3x i dupa:( Czarno to widzę ,ale założyłam sobie,nieco może naiwnie ,że jak do 60-ki nie zrobię,to odpuszczę,hi hi hi.Więc wg tych założeń jeszcze mam sporo czasu:)Ale,jakby nie patrzył jest dowcip roku?Jest:):):):):):)
ivanilia40 (Usunięty)
12 grudnia 2016 20:38 / 2 osobom podoba się ten post
Właściwie w dowcipach powinnam napisać ,bo pisałam już ,że będzie to forumowy dowcip roku:)Moje prawo jazdy ciągnie się już drugi rok i niewiele wskazuje na to ,że je zrobię w najbliższym czasie:(Nie mam czasu:(Problemy w rodzinie,wieczny wyjazdy na urlopie po PL nie sprzyjają zakończeniu akcji prawko.Uczyć też się nie ma kiedy ,a co się zdążyłam naumieć w niebyt się poszło......Nie wspominając o tym,że za kierownicą ostatni raz siedziałam rok temu.....Do testów podchodziłam 3x i dupa:( Czarno to widzę ,ale założyłam sobie,nieco może naiwnie ,że jak do 60-ki nie zrobię,to odpuszczę,hi hi hi.Więc wg tych założeń jeszcze mam sporo czasu:)Ale,jakby nie patrzył jest dowcip roku?Jest:):):):):):)
Wcale nie jest to dowcip,poprostu kiepsi czas trafiłaś. To,że już 3 razy oblałaś to też żadna nowość bo mało kto wogóle zdaje za pierwszym razem. Musisz podejść ze spokojem do tego.
Wcale nie jest to dowcip,poprostu kiepsi czas trafiłaś. To,że już 3 razy oblałaś to też żadna nowość bo mało kto wogóle zdaje za pierwszym razem. Musisz podejść ze spokojem do tego.
Już z większym spokojem jak ja to chyba nikt nie podchodzi :):):)Miałam i wciąż mam w domu ciężki czas i zupełnie mi nie w głowie prawko.Uspokoi się ,mam nadzieje wszystko,unormuje to sie może jakoś zmobilizuję na nowo.Narazie się nie pali,że tak powiem:)Chciałam jednak je zrobić póki jeszcze mnie demencja nie dopadła:):):)Na testach za 3x zabrakło mi 1 punkcika ,żeby zaliczyć:(
Właściwie w dowcipach powinnam napisać ,bo pisałam już ,że będzie to forumowy dowcip roku:)Moje prawo jazdy ciągnie się już drugi rok i niewiele wskazuje na to ,że je zrobię w najbliższym czasie:(Nie mam czasu:(Problemy w rodzinie,wieczny wyjazdy na urlopie po PL nie sprzyjają zakończeniu akcji prawko.Uczyć też się nie ma kiedy ,a co się zdążyłam naumieć w niebyt się poszło......Nie wspominając o tym,że za kierownicą ostatni raz siedziałam rok temu.....Do testów podchodziłam 3x i dupa:( Czarno to widzę ,ale założyłam sobie,nieco może naiwnie ,że jak do 60-ki nie zrobię,to odpuszczę,hi hi hi.Więc wg tych założeń jeszcze mam sporo czasu:)Ale,jakby nie patrzył jest dowcip roku?Jest:):):):):):)
Nie wygłupiaj się z tymi dowcipami. Myślę, że mieścisz się w średniej zdających na prawko. Trzeba się zawziąć i tyle. A Ty sie obijasz a potem się dziwisz że jeszcze nie ma.
ania37 (Usunięty)
12 grudnia 2016 20:56 / 1 osobie podoba się ten post
Właściwie w dowcipach powinnam napisać ,bo pisałam już ,że będzie to forumowy dowcip roku:)Moje prawo jazdy ciągnie się już drugi rok i niewiele wskazuje na to ,że je zrobię w najbliższym czasie:(Nie mam czasu:(Problemy w rodzinie,wieczny wyjazdy na urlopie po PL nie sprzyjają zakończeniu akcji prawko.Uczyć też się nie ma kiedy ,a co się zdążyłam naumieć w niebyt się poszło......Nie wspominając o tym,że za kierownicą ostatni raz siedziałam rok temu.....Do testów podchodziłam 3x i dupa:( Czarno to widzę ,ale założyłam sobie,nieco może naiwnie ,że jak do 60-ki nie zrobię,to odpuszczę,hi hi hi.Więc wg tych założeń jeszcze mam sporo czasu:)Ale,jakby nie patrzył jest dowcip roku?Jest:):):):):):)
Powiem tak, prawo jazdy pomysł mi przyszedł do głowy_ na koniec października_ mamy 12 grudzień, prawo jazdy mam od 8 listopada_ także ja bystrzacha w 3 tyg się uwinęłam, ale powiem tak_ ja prawo jazdy już miałam robione 13 lat temu i za kierownicą siedziałam tylko te standardowe 31 godz + 5 godz dodatkowych, testów zdawać teraz nie musiałam ( wielki plus jak dla mnie, ale na lekcje teorii pilnie chodziłam 2 i pół tyg po 2, 5 godz jednorazowo ) robiliśmy podczas teori testyi i jakieś łatwe sztuki mi się trafiały. Teraz godz jazdy wyjeździłam 10 i 2 różnych instruktorów kazało auto nabyć i jeździć, bo technicznie jestem _na Toyota Yaris (mój ulubiony samochód )- dobra. Składam geld.
Już z większym spokojem jak ja to chyba nikt nie podchodzi :):):)Miałam i wciąż mam w domu ciężki czas i zupełnie mi nie w głowie prawko.Uspokoi się ,mam nadzieje wszystko,unormuje to sie może jakoś zmobilizuję na nowo.Narazie się nie pali,że tak powiem:)Chciałam jednak je zrobić póki jeszcze mnie demencja nie dopadła:):):)Na testach za 3x zabrakło mi 1 punkcika ,żeby zaliczyć:(
Kasia, nie przejmuj sie, widocznie nie nadszedl jeszcze Twoj czas. Ja zrobilam prawko w 2000 roku, jezdzilam troszke( bardzo lubilam to) do momentu wiezienia mego pijanego ex do domu. Najpierw walka o kluczyki dookola auta a pozniej przez 15 minut drogi tak dal mi popalic, ze podjechalam pod dom, trzasnelam drzwiami i nie wsiadlam za kierownice do ubieglego roku. Andy namowil mnie abym sie odwazyla i pojezdzila troche. Kupilam wygodne buciki do autka, stresowalam sie chyba 3 tygodnie do tej proby iiii wreszcie wsiadlam. No i jak Andy zobaczyl , ze auto wibruje pod wpywem moje trzesawki, powiedzial- chodz kochanie do domu, moze jeszcze przyjdzie twoj czas Zdalam egzaminy za pierwszym razem, bo bardzo chcialam byc niezalezna , a teraz wygodniej mi tylek na siedzeniu pasazera trzymac. Nastawiam sie jednak do tego, aby wykupic tu kilka godzin jazdy ze szkola i odwazyc sie znow sprobowac. Tak dziala psychika ludzka cholerka
Już z większym spokojem jak ja to chyba nikt nie podchodzi :):):)Miałam i wciąż mam w domu ciężki czas i zupełnie mi nie w głowie prawko.Uspokoi się ,mam nadzieje wszystko,unormuje to sie może jakoś zmobilizuję na nowo.Narazie się nie pali,że tak powiem:)Chciałam jednak je zrobić póki jeszcze mnie demencja nie dopadła:):):)Na testach za 3x zabrakło mi 1 punkcika ,żeby zaliczyć:(
To my na jednym wózku jedziemy:) ja w listopadzie 2016 też kierowałam L, cały rok w domu, i tak troche i zapomniałam o L i czasu nie było:) może teraz jak zaczęłam wyjazdy? zmobilizuje się
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.