Sandy wszystko już wie po wyczerpującym wpisie Paolo a ja się udusiłam
Sandy wszystko już wie po wyczerpującym wpisie Paolo a ja się udusiłam
Paolito,ciebie to całkiem pogrzało takie cos montować przed kawą z pdp? Oplułam jego,oplułam siebie,o zaksztuszeniu nie wspomnę...Tera choć o sprzontaj...:lol3:
:smiech3: Ivanila ... :-) Pierwsze logowanie masz w 2013, ponad 15 tys. postów napisanych, ktore są kropką w morzu postów przeczytanych i Ty nie masz jeszcze wyrobionych własciwych odruchów :lol3: Ja też przeczytalam posta Paolo i juz miałam zasłonić usta, ale okazało się, że mam już zasłonięte :smiech3: Moja reka zaczyna działać jak powieka... :lol1:
Ten mój narzeczony jest niemozliwy, jaki ja los sobie zgotowalam :placze1:
Jako osoba o pesymistycznym nastawieniu do wszystkiego,otwierając posta zakładam,że będzie to post normalny w obejściu i żadne wybuchy śmiechu mi nie grożą...Niestety nie wyciągam wniosków ...:-)
Jeszcze tylko następne 15000 postów i będziesz reagować prawidłowo :skacze3:, a może i nawet wnioski zaczniesz wyciagać..a co..
Nie wiem Scarlet,urodziłam się optymistką,a pesymizm mam nabyty,chyba już tak mi zostanie.