Wczoraj to mi aż się przykro tego męża zrobiło, jak powiedział, że musi teraz chodzić do niej co jakiś czas i sprawdzać czy sobie czegoś nie zrobi albo samobójstwa nie będzie chciała popełnić samobójstwa..to jest przeginka już..
Po prostu opowiem synowi o tej wczorajszej sytuacji i powiem, że uznałam że powinien o tym wiedzieć i być świadomy, że to są bardzo niepokojące sygnały. Na tym zakończę.
Kolejny raz się przekonalam że najlepiej to mieć wywalone..Odwalić swoją robotę, pojechać i tyle i tak zrobię następnym razem..