Jak minął dzień 15

24 kwietnia 2024 21:56 / 6 osobom podoba się ten post
Dzien minal aktywnie.To taki rodzaj szteli, ze Pdp.od rana 7.30 w ruchu do 22, z pauza na poobiednia drzemke.Nawet fajnie, bo czas szybciej zleci.Autkiem jezdzi dobrze, logicznie mysli.Nie skapa.Czego chciec wiecej
29 kwietnia 2024 18:48 / 4 osobom podoba się ten post
My dzisiaj z babcią nic nie robiłyśmy, szybki obiad i siedziałyśmy przed domem. Babcia zmęczona bo mieliśmy intensywny weekend. W sobotę urodziny… Córka babci została na noc u nas i wróciła do siebie dopiero w niedzielę. Wczoraj od rana razem myszkowały przed domem i robiły porządki a ja miałam prawie cały dzień dla siebie. Odkurzyłam rower i pojechałam w pola, łąki…  poruszać się i dotlenić.
 
06 maja 2024 20:52 / 5 osobom podoba się ten post
Kolega odjechał o 16, więc dopiero jestem sam z podopieczną. Jeśli będzie mnie zmieniać, to nie będę czekać do 11 następnego dnia, tylko nocnym kursem wracam do domu. Ze względu na bliskość do granicy, w nocy się wyjeżdża o pierwszej, drugiej. Zależy od przewoźnika. Szkoda mi następnego dnia. Chyba, żeby ktoś inny by tu przyjechał, to będę normalnie. Do następnego dnia. Synowie się anonsowali, że przyjadą po południu, a tu cisza. 
Kasę na zakupy mam, ale też nie mam co kupować, bo wszystko jest.
Poza tym spokój i jeszcze raz spokój. Podopieczną zajmuję się od 8 albo przed. Telewizora nie oglądam, bo jest na ścianie obok łóżka pdp. Nie dlatego, że nie mogę, ale nie ma potrzeby. Jak zaczną się ME w czerwcu, to będę oglądać, a jej to nie będzie przeszkadzać. 
10 maja 2024 13:15 / 4 osobom podoba się ten post
Właściwie to dopiero mija a ja rozkoszuję się brakiem Seniorki w domu aż do 16 tej.Co prawda zdążyła mi rano ciśnienie podnieść i przyprawić o ból kręgosłupa...Zakupy też porobione,nawet pidżamę sobie kupiłam nówkę funfelówkę. Jedną z zalet posiadania dobrej a nawet bardzo dobrej zmienniczki-są zapasy w zamrażalniku.Gotowanie miałam z głowy,bo zjadłam zupę ogórkową  Malgi,pycha.Kombinowałam też przy routerze,bo coś mi internet rozłącza.Na drugim srajfonie niby połączonym z siecią wyskakuje info,że połączenie ograniczone.A ja na tamtym mam konto Premium w CDA i...doopa.Mam książki w plikach pdf,ale narazie ogarnęło mnie błogie lenistwo.Tylko odkurzaczem bezprzewodowym przeleciałam po Wohnzimmie i schluss.Wygląda czysto,a talerze pójdą do zmywarki po...kolacji.Trzeba oszczędzać prąd i...kręgosłup. Już nastawiłam się psychicznie na zabieg,dopóki jest nadzieja. Jeszcze może kiedyś zatańczę.
10 maja 2024 18:08 / 3 osobom podoba się ten post
No nawet spoko. Zrobiłam co zaplanowałam. Zupę seniorka pochwaliła. Jeszcze na niedzielę reszta bedzie. Jutro naleśniki z serem. Pranie wyschło . Pewnie jutro znowu będzie jak seniorka zamoczy mimo podkładów bo zrzuca . Słońce ☀️ pięknie grzało ale ona na taras nie bo gorąco mimo parasola . Ok..okna szeroko i też może być. Dziś cały dzień szuka męża w domu albo pyta kiedy z pracy przyjdzie. On już 2 lata nie żyje. 😥😥😥
10 maja 2024 21:26 / 4 osobom podoba się ten post
Dzien minal spokojnie, sporo odprasowalam, szybki obiad I wspolne zakupy.Zaraz troche 
12 maja 2024 18:47 / 6 osobom podoba się ten post
Monotonia. Spokój, podopieczna leży lub śpi. Po kolacji, około 20 zmienić pampersa, umyć co nieco, tabletki na sen i wszystko. Przed moim spaniem jeszcze ją odwiedzam i daję parę łyków wody. Zresztą sama mi mówi ile chce. Kupiłem ostatnio kilka kubków plastikowych, więc i sama pije, bo to lekkie. Jogurcik też zjadła dziś. Nie przesadzam z tym, bo ma jeszcze podwyższony poziom cukru. Sam nie jem ani lodów, ani  jogurtów, ani ciastek. Muszę zbić wagę ze 177 kg 🙁😂
Oczywiście to był żart z wagą. Dziś piękna pogoda, dużo ludzi wszędzie. Restauracje pełne, lodziarnie,  pijalnie też. Był jeden syn z kwiatkami dla mamy, drugi póki co nie dojechał, albo jeszcze nie dojechał. Słowem spokój. Jeszcze siostra pdp dzwoniła, dzwoni co drugi dzień o tej porze. 
15 maja 2024 11:43 / 4 osobom podoba się ten post
Też mija.Zrobiłam sobie przerwę,bo po tym pasodoble z mopem i odkurzaczem musiałam wziąć tabsa gegen Schmerzen.Zostało mi wielkie lustro w łazience i szafki bo gdy ona myje zęby,pasta pryska dookoła Macieju.Nogi mam wyżej(bez podtekstów,proszę 😀),wszędzie świeże powietrze i tak sobie leżę i...najpierw jeden dzwonek-facio do zmiany opatrunku.Spowrotem na sofę-telefon że potrzebują od lekarza nowego skierowania.Nosz jak tak dalej pójdzie,to się nie kimnę. 
16 maja 2024 09:56 / 3 osobom podoba się ten post
Widzę, że wszyscy mocno aktywnie dni spędzają :) Ja też. Czasem ciężko chwilę na odpoczynek znaleźć.
16 maja 2024 14:14 / 4 osobom podoba się ten post
mariat

Widzę, że wszyscy mocno aktywnie dni spędzają :) Ja też. Czasem ciężko chwilę na odpoczynek znaleźć.

No u mnie dzis od rana: 7.30 pomoc Pdp.sie umyc ubrac(a chce czy nie to rano bo przychodzi Pflege do zakladania kolanowek).Potem sniad. Dzis tez dzien sprzatania. I tak 15 po 12ej zaczelam.robic obiad(nalesniki z mixem grzybow w sosie, 2 rodzaj z chilli con carne oba sosy doprawione parmesanem) + salata lodowa z octem I olejem, na deser dla niej maliny, ja jogurt natur.Teraz pauzujemy do ok.16 .Potem pewnie spacer. Odmawia picia granulatu na oczyszczenie pecherza uparciuch 1, no to kaze jej pic wode z natur. sokiem. Wczoraj wracajac z miasta I stojac w korku wjechala facetowi przed nami w "koffer"  myslalam ze bedzie awantura ale popatrzyl na tylni zderzak I pojechal. A po niej jak po kaczce to splynelo. Pomyslec ilu takich  90latkow na drodze..tu w De.  W Pl.to chyba niewielu mam nadzieje Od utraty rozumu na starosc zachowaj Nas Panie. Amen
16 maja 2024 14:39 / 2 osobom podoba się ten post
Tamara

Dzien minal aktywnie.To taki rodzaj szteli, ze Pdp.od rana 7.30 w ruchu do 22, z pauza na poobiednia drzemke.Nawet fajnie, bo czas szybciej zleci.Autkiem jezdzi dobrze, logicznie mysli.Nie skapa.Czego chciec wiecej:super1:

czytam to teraz I zdaje sobie sprawe ze nigdy! " nie chwal dnia przed zachodem slonca"
16 maja 2024 18:45 / 4 osobom podoba się ten post
Prawie minął.Seniorka wróciła od lekarza z tabletkami nasennymi.Oby zadziałały.Przedpołudnie minęło bardzo szybko, potem przerwa i azjat od nowa . Wczoraj zjadła kaszkę manną że smakiem a dziś marudziła.Ot taka demencyjna przypadłość.No i doczepiła się do mojego kalafiora że bez masła.Jeszcze minuta i przestałby mi smakować.Teraz ja oglądam quizz-Gefragt-Gejact a ona chrapie,aż miło.Jutro do przedszkola,a ja mam tylko zakupy w planie. Oby nocka była przespana.
16 maja 2024 19:39 / 4 osobom podoba się ten post
Prawie spokojnie , rano Margaretka nie chciała wstać , umyć się dała , skusiłam ja porcja witamin w jadalni  Później kije i kaffka nad jeziorem ☕☕
Nie chciało mu się gotować , więc pojechałam po zupę fasolowa do Turka . 
 Aniołek  ogląda Tv , a ja idę posiedzieć w ogrodzie. 
Może Gusia gdzieś w szparagach siedzi? Albo w truskawkach? 
16 maja 2024 21:19 / 2 osobom podoba się ten post
Uciekły gdzieś dobranocki to tu się pożegnam 
Dzień minął dość, dość z jednym minusem - za gorąco . Byłam w pracy, umyłam auto , godzinna drzemkę.mislam . Teraz prysznic i lulu . Włosy mi  urosly i zaplatam warkocz w dodatku cieszę się, że wytrwałam w postanowieniu i się nie ostrzyglam .
 
Dobranoc , życzę spokojnej długiej nocy .
16 maja 2024 22:42 / 3 osobom podoba się ten post
U mnie też dzień zleciał szybko,była masażystka na nogi pdp ,potem terapeuta chodził z nią o rolatorze,
,chociaż jak zwykle była wojna,ale już nie piszę o co bo szkoda słów.Dobrze że noce mam spokojne bo babka bierze leki. Jeszcze jest plus że od 19,00 mam już prawie wolne tylko ok.21,00 muszę zejść do pdp aby pomóc jej podnieść nogi na łóżko i powiedzieć dobranoc.Miałam też dzień sprzątania na dole a jutro będzie u mnie na gorze .Teraz już pomałzbieram się do spania choć lubię siedzieć i czytać lub klikać w internecie do ok 23,00