19 czerwca 2013 09:53 / 1 osobie podoba się ten post
romanaBardzo ważne wydaje mi się picie oleju lnianego, kokosowego, a w ostateczności zażywanie tranu, aby umknąć demencji oraz Alzheimerowi. Człowiek pokręcony fizycznie może wszędzie dostać się na wózku, ale gdy ma coraz większe problemy z głową, a dodatkowo z prostymi czynnościami, to jest już starość zabójcza. Z takim pacjentami pracujemy i widzimy, co się dzieje. Wierzę w siłę odpowiedniego żywienia, bo czuję po sobie, że jak zjem coś odpowiedniego, to organizm jest pełen energii. Ale nie cuduję - zdarza mi się zjeść kupowane frytki i inne fast-foody, słodycze uwielbiam, lecz ograniczyłam ostatnio, bo tyłam od nich na potęgę.
Niestety, nie uprawiam żadnego sportu, lecz staram się chodzić szybkim krokiem i gdzie się da, to na piechotę, jak człowiek pierwotny. No i mieć pozytywne podejście do życia, bo smutek niszczy odporność, robiono naukowe badania, które to potwierdziły!
Dieta jest wazna, ale pozytywne podejscie do zycia jednak najwazniejsze, widze to doskonale na przykladzie mojego obecnego podopiecznego, dieta antynowotworowa, zero cukru, fruktozy, wg prof. Coy, ww kroplowki b17, w efekcie ciezka depresja, teraz moze jesc i pic wszystko i zyje i co wazniejsze chce zyc, pomimo ograniczen wywolanych choroba.