• Eksperci przestrzegają przed wzrostem szarej strefy

    Data dodania 10 lutego 2014
    Niemieccy ekonomiści obawiają się, że podniesienie płac minimalnych doprowadzi do nadmiernego zwiększenia kosztów pracy. W konsekwencji może to doprowadzić do zwiększenia szarej strefy.

    Ostatnimi laty praca w Niemczech na czarno była coraz mniej opłacalna, ze względu na wiele uproszczeń dla legalnego zatrudnienia, jakie dawały przepisy. Przykładem jest forma mini-job, która była bardzo chętnie wykorzystyana, podobnie jak Gewerbe.

    Ustawa dotycząca płac minimalnych, która ma zostać wprowadzona w życie od 2015 roku już sieje panikę. Zdaniem ekonomistów i analityków specjalizujących się w rynku pracy, ustawa ta stanie się bodźcem do rozwoju szarej strefy gospodarki. Eksperci zaznaczają też, że w ostatnim okresie, rząd nie uczynił nic, co mogłoby ograniczyć rozkwit nielegalnego zatrudnienia. Obecnie dobra koniunktura na rynku pracy w Niemczech, wyjątkowo skutecznie ogranicza chęć poszukiwania nielegalnych form zatrudnienia, bowiem wiąże się ono z wieloma przykrymi konsekwencjami.

    Płace minimalne w RFN, przejście na emeryturę w wieku 63 lat oraz wyższe składki na ubezpieczenie pielęgnacyjne sprawią, że legalne zatrudnienie stanie się mniej atrakcyjne.

    Z prognozami ekonomistów nie zgadzają się związki zawodowe, które skutecznie wywierają naciski na lewicową frakcję koalicji rządzącej.

    Obecnie szara strefa dotyczy głównie branży budowlanej oraz opiekuńczej. Zgodnie z  obowiązującymi przepisami, nielegalne zatrudnienie, w myśl przepisów,  jest czynem karalnym.  Nakazują one bowiem uiszczanie świadczeń socjalnych na poczet zatrudnianych pracowników.

1 użytkowników online

  • Malgi

Reklama