12 stycznia 2014 20:11 / 2 osobom podoba się ten post
Dziewczyny,pierwszy raz przyjechalam tu 12 sierpnia,tez tak nedznie bylo,ale mialam przeprowadzke,trzeba bylo i muialam pracowac.Zacisnelam zeby i .... .Potem w czasie przerwy w nauce w szkole(maz mojej podopiecznej jest nauczycielem,on opiekowal sie) pojechalam na tydzien do domu.Wrocilam i do 21 grudnia.Skutkiem braku wlasciwego zywienia,zero owocow,co najwyzej ziemniak lub marchew,tylko szpecle,makarony,pizza-u mnie anemia (9,8%),wyniki robilam teraz bedac w Polsce.Cichaczem juz zalatwilam sobie cos innego.Tu jestem przez polska firme,jak juz wczesniej pisalam,rozmawialam z firma w Polsce,rozmawialam rowniez z niemieckim partnerem,ale oni nic z tego sobie nie robia,najwazniejsze,ze maja swoj haracz,a opiekunki to dla nich ZERO.Moge to otwarcie i prosto w oczy powiedziec przedstawicielom mojej firmy,bo nie jeden raz im zglaszalam.Np dzisiaj-rano sniadanie,caly dzien nic,i pare minut przed 19 obiad.W soboty i niedziele maz podopiecznej gotuje,ja nie mam wstepu do kuchni.Zapasow w lodowce tez nie ma,wiec zoladek sciska.Czesto u nas brakuje chleba.Ja nie mam zadnych wyjsc do miasta,zreszta tu jest daleko,autobusu nie ma,to zadupie Koblenz.Jak chce do Aldi taxi jechac-to 9,50 euro w jedna strone.I tak oto ja -opiekunka z 13 letnim doswiadczeniem-dalam sie w pole wyprowadzic.Ale pod koniec miesiaca zrewnzuje sie,jak spakuje walizke na nowe miejsce.A moja sama nic nie zrobi,nic do reki nie wezmie,nie da rady.Musze szklanke ze slomka trzymac,kazdy kes jedzenia do buzi podawac,nawet wstretnego papierosa podpalac i do ust wkladac,a ona tylko sama ciagnie.WSTRETNA STELLA.Ale tak zdecydowalam sie,tak mam.Do tego dochodza komentarze typu: ta xxxxx,ktora byla przed toba to strasznie duzo Zarla.(nide jadla-tylko zarla),Po prostu zle trafilam,nie utemperowalam jej i jej meza.Teraz moge miec zal tylko do siebie.ULZYLO mi,bo wygadalam sie.