X
Boże Narodzenie, Sylwester, Wielkanoc

Menu wigilijne i zwyczaje w naszym domu

Napisz odpowiedź
04 sierpnia 2019 10:48 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08

Zaraz Ci łopatę do odśnieżania wykombinuje:yahoo:

Do zadań specjalnych jest logrodnik
04 sierpnia 2019 20:48
dorotee

Do zadań specjalnych jest logrodnik:trawnik:

Nawet do łogrodu zimowego???No to dobry jest
04 sierpnia 2019 21:17 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08

Nawet do łogrodu zimowego???No to dobry jest:hihi:

Ziomal no co
04 sierpnia 2019 22:54 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Ziomal no co:jesienne_sprzatanie:

Wiem pisałaś mało intersujący
19 grudnia 2020 18:33 / 1 osobie podoba się ten post
Dla tych, co Święta spędzą w kraju
 
https://gotowanie.onet.pl/przepisy/zapomniane-stare-potrawy-wigilijne-tradycyjne-przepisy/dmlmy86
19 grudnia 2020 19:37 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Dla tych, co Święta spędzą w kraju
 
https://gotowanie.onet.pl/przepisy/zapomniane-stare-potrawy-wigilijne-tradycyjne-przepisy/dmlmy86

Przejrzałam, ale to nie moje smaki te zupy. W mojej rodzinie zawsze jest barszcz z uszkami albo pasztecikami. 
Dawno temu, kiedy żyli teściowie, teściowa robiła zupę grzybową, pieprzną, z dużą ilością cebulki smażonej na oleju i kaszą pęczak. Do dzisiaj i ja i moje dzieci pamiętamy jej smak-pyszna była. Raz zrobiłam, ale smaku niestety nie powtórzyłam, chociaż też była bardzo dobra. 
19 grudnia 2020 20:45 / 1 osobie podoba się ten post
Luke

Dla tych, co Święta spędzą w kraju
 
https://gotowanie.onet.pl/przepisy/zapomniane-stare-potrawy-wigilijne-tradycyjne-przepisy/dmlmy86

Tę zupę migdałową to może zrobię, ale na śniadanie bo jako zupa wigilijna zawsze u mnie króluje grzybowa z łazankami, koniecznie Karp po żydowsku. Pierogi w 3 wariantach, makiełki, kompot ze suszu i kapucha z grochem oraz śledzie pod pierzynką i ryba po grecku. Najstarsza córka robi tatar z łososia z kaparami i oczywiście sernik, piernik i makowiec. Od lat ten zestaw szykujemy i chyba nigdy mi się nie znudzi. Zawsze spotykamy się w dużym gronie, odkąd moje córki mają swoje rodziny w jeszcze większym gronie, często u mnie bo dużo miejsca. Jak nasze trojaczki były małe to u córki, bo było łatwiej jedzenie zawieźć niż ciągać maluchy z całym osprzętem. Teraz to 12-letnie chłopy i sami pieką 6 grudnia pierniczki z mojego przepisu, a babcia popija winko i służy dobrą radą. Przez wyjazy opuściłam parę razy tę naszą rodzinną tradycję, ale córki starają się spotkać w mikołajki i upiec pierniczki w ten dzień, mam nadzieję że tak zostanie i chłopcy też będą kultywować ten zwyczaj.
19 grudnia 2020 20:52 / 1 osobie podoba się ten post
Ja to wolę piernik do kawki, nie w zupie  Nawet nie wiedziałam, że na śląsku przyrządzają takie specjały. Natomiast smażone śledzie w cieście uwielbiam, tylko moja zgaga daje się we znaki 
19 grudnia 2020 20:59 / 1 osobie podoba się ten post
mariakoc

Ja to wolę piernik do kawki, nie w zupie :-) Nawet nie wiedziałam, że na śląsku przyrządzają takie specjały. Natomiast smażone śledzie w cieście uwielbiam, tylko moja zgaga daje się we znaki 

Tę moczkę w Niemczech nazywają Śląski sos W tradycyjnych śląskich rodzinach nie może zabraknąć moczki i makówek. 
11 grudnia 2022 11:57 / 3 osobom podoba się ten post
Ja tradycyjnie :
Dzisiaj ugotuję kapustę kiszoną , suszone grzyby i usmaze cebulę .
To będzie farsz na uszka i pierogi wigilijne.
 
Wykonanie  całej operacji  zostawiam na poniedziałek . W poniedziałek będę robiła też słodkości ( muszą troszkę odleżeć schowane w pudełkach ) rogaliki waniliowe i ciasteczka przekładane różana marmoladą.
W przeszłości  robiłam więcej  mięs , teraz jakoś to nie idzie .
Na 100 % upiekę łopatkę wieprzowa w cieście drożdżowym , może nawet trochę zjem, bo inaczej pachnie i smakuje .
Nie robię dan " z innej planety" bo to polskie święto i tradycja musi być utrzymana bezwarunkowo .
11 grudnia 2022 13:42 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Ja tradycyjnie :
Dzisiaj ugotuję kapustę kiszoną , suszone grzyby i usmaze cebulę .
To będzie farsz na uszka i pierogi wigilijne.
 
Wykonanie  całej operacji :-) zostawiam na poniedziałek . W poniedziałek będę robiła też słodkości ( muszą troszkę odleżeć schowane w pudełkach ) rogaliki waniliowe i ciasteczka przekładane różana marmoladą.
W przeszłości  robiłam więcej  mięs , teraz jakoś to nie idzie .
Na 100 % upiekę łopatkę wieprzowa w cieście drożdżowym , może nawet trochę zjem, bo inaczej pachnie i smakuje .
Nie robię dan " z innej planety" bo to polskie święto i tradycja musi być utrzymana bezwarunkowo .

Te  ciasteczka z różaną marmoladą już wywołały u mnie ślinotok
Uwielbiam cukierki, pączki, ciastka i  herbatę z różaną marmoladą czy konfiturą. Mydełka różane też lubię?.
Niczego wcześniej przygotować nie mogę. W domu będę pewnie w nocy z 18 na 19 grudnia albo rano 19tego.21 nad ranem już wyjazd na lotnisko w Gdańsku bo o 6tej samolot do Edynburga. Będę świętowała  tylko z córką i wnusiem, więc szaleć nie będziemy. Na pewno śledzie w oleju i w śmietanie, ryba po grecku, pierogi (córka już zamówiła u Polki która robi bardzo smaczne), jakieś mięso upiekę i może ciasto, a może też kupimy u tej Polki od pierogów, po kawałku różnego. 
Zobaczymy, nie będziemy się rozpędzać, tym bardziej że u nich jest tylko jeden dzień świąt, 25 grudnia. My będziemy świętować po polsku, przez 3 dni ?
11 grudnia 2022 14:01 / 3 osobom podoba się ten post
Wigilja w tym roku u starszego syna.Będzie nas dużo,  rodzina  synowej  i nasza.My bierzemy na siebie ryby: karp,szczupak,tołpyga,sandacz i śledzie. Musimy  dojechać 150km więc  smażone  będą  już na miejscu.Cztery gospodynie, każda  coś  przywiezie.Upiekę orzechowca i miodownik,,Cicha noc" Uszka  z borowików,pierogi z kapustą  i grzybami.Jest pomocnik w domu a nawet  dwóch  bo Thermomix  też pomoże.No i  barszcz,zakwas juz jest.Mam na to 6 dni...dużo. W tamtym roku  wigilja byla u mnie a ja wrociłam z CH  23.12..i dałam rade.
11 grudnia 2022 14:21 / 3 osobom podoba się ten post
Damessa

Wigilja w tym roku u starszego syna.Będzie nas dużo,  rodzina  synowej  i nasza.My bierzemy na siebie ryby: karp,szczupak,tołpyga,sandacz i śledzie. Musimy  dojechać 150km więc  smażone  będą  już na miejscu.Cztery gospodynie, każda  coś  przywiezie.Upiekę orzechowca i miodownik,,Cicha noc" Uszka  z borowików,pierogi z kapustą  i grzybami.Jest pomocnik w domu a nawet  dwóch  bo Thermomix  też pomoże.No i  barszcz,zakwas juz jest.Mam na to 6 dni...dużo. W tamtym roku  wigilja byla u mnie a ja wrociłam z CH  23.12..i dałam rade.:super:

To adrenalina nas napędza po powrocie do domu . Uszka robię z podgrzybków są miękkie i bardziej aromatyczne ,lepiej się ułożą , bo ciasto wykrawam kieliszkiem . A ryby ? Lubię karpia smażonego otoczonego w mące i płatkach migdałowych . Mam takie kubki smakowe, że ciężko mnie zadowolić karpiem .Wyczuwam inne smaki i już po karpiu  .Bywało. że od rybaka kupowałam teraz też muszę się rozejrzeć .
11 grudnia 2022 14:30 / 2 osobom podoba się ten post
Wigilia w do u z moim ❤️ moja córka i jego dzieci. W BN 18tka mojej córki więc u mnie goście się spotykają. Moi rodzice,  rodzice i bracia z rodzinami  i mojego faceta ❤️ plus chrzestna mojej córki. Tak około 18 osób mi się  zbierze. Wcześniej wróciłam to w tym tygodniu zrobię uszka, pierogi i krokiety plus pierniczki z marmoladą. 
W BN będzie rosół i karkówka pieczona plus ziemniaki i surówką z czerwonej kapusty. Wędlina, śledzie, ryba z ananasem, sałatki . Na słodko tort obowiązkowo, piekę sernik królewski ( opcja jaj nie zjemy to do zamrażarki i na Sylwestra i Nowy Rok jak znalazł) ?, rolade z jabłkami, kulki Rafaello i pierniczki ( chyba że zjem jak zrobię teraz) ? plus kawa , herbata no i oczywiście ? plus wódeczka i bimber do śledzika. ?? 
W Szczepana mamy zglosy bo idziemy na przyjęcie po ślubie cywilnym do ciotecznej siostry więc nie gotuje. ?? Idę na gotowe. 
11 grudnia 2022 14:30 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

To adrenalina nas napędza po powrocie do domu . Uszka robię z podgrzybków są miękkie i bardziej aromatyczne ,lepiej się ułożą , bo ciasto wykrawam kieliszkiem . A ryby ? Lubię karpia smażonego otoczonego w mące i płatkach migdałowych . Mam takie kubki smakowe, że ciężko mnie zadowolić karpiem .Wyczuwam inne smaki i już po karpiu :-( .Bywało. że od rybaka kupowałam teraz też muszę się rozejrzeć .

Ryby kupujemy  w gospdarstwie rybnym. Małżonek szpec od przyzadzania  ryb.Wędkarz,pasjonat  
Napisz odpowiedź