Hawana i podopieczni

16 września 2017 19:47 / 7 osobom podoba się ten post
hawana

Laseczko kochana, ten facet mial same zalety: konkretny, prosty w obsludze, a jaki porzadny...On mnie od razu spytal czy jestem wolna i przyklepal: ja tez.
O zdjecie nie musial prosic, bo widzial mnie przeciez.Pasowalo mu nawet to, ze mam rower!
Jak prawdziwy macho przejal inicjatywe i po pieciu minutach wiedzial wszystko , co bylo mu potrzebne.Jak on to rozegral...
Po prostu mistrz slowa skondensowanego,albo lepiej- wirtuoz etiudy slownej:lol2: 

Takie Mleczko skondensowane.... ....O mój Bobrze, Ty to masz szczęście do " nietuzinkowych" ludzi...bo sama jesteś nietuzinkowa ( bez cudzysłowia  )
16 września 2017 21:49 / 2 osobom podoba się ten post
Evvex

Dzięki Hawano:aniolki: za te dowcipne , po ludzku , szczerze i poruszające serce i wyobrażnie opowieści. A tak na marginesie pifko mnie ostygło , piana opadła i tak się zaczytałam ,że nawet o pipi zapomniałam i boję się wstać bo mogę nie donieść. Czekam na ciąg dalszy Twoich perypeti.

Kochaniutka wyraznie slysze falszywa nute...hm...Pifko ostyglo? To kto sie ociaga z konsumpcja, Ty czy lodowka?
16 września 2017 22:51
      HAPPY END
16 września 2017 23:52 / 2 osobom podoba się ten post
Oj tam, oj tam. Taki Andrzej Mleczko moze byc 
17 września 2017 07:44 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

Kochaniutka wyraznie slysze falszywa nute...hm...Pifko ostyglo? To kto sie ociaga z konsumpcja, Ty czy lodowka?

Pifko zagrzane było dla zdrowotności na smarczące dolegliwości