Nawiązując do tytułu wątku, stwierdzam, że w domu jest fajnie i zawsze coś do zrobienia, a jak jeszcze mąż jest na podorędziu, to o nudzie nie może być mowy :lol3: w pełnym tego słowa znaczeniu. Prawie cały dzisiejszy dzień bawiliśmy się w klejenie papieru dekoracyjnego na korytarzu. Efekt ma być piorunujący. Na razie jednak piorun to mnie strzela, bo wg filmiku wszystko miało być proste,łatwe i przyjemne, a tymczasem papier wcale nie chciał dać się przykleić. A jak już się przykleił, to po chwili się odkleił. Zrobiło się troszkę nerwowo i atmosfera z lekka się zagęściła, nawet była chwila ciszy w domu poprzedzona... szczegółów oszczędzę :lol2:, ale w końcu walka z papierem zakończyła się sukcesem (mam nadzieję). Teraz tylko pomalować, potem pociągnąć specjalną bejcą, na końcu przetrzeć gąbką i podobno ma być cudnie. Oby, bo moja cierpliwość jest na granicy wytrzymałości po tych dzisiejszym boksowankach z durnym papierem.
W zeszłym roku przegrałam walkę z raufazą,pokonała mnie choć mam za sobą kilometry ścian wytapetowane...
ewal8 (Usunięty)
16 stycznia 2017 21:30 / 6 osobom podoba się ten post
W zeszłym roku przegrałam walkę z raufazą,pokonała mnie choć mam za sobą kilometry ścian wytapetowane...
Kobito, u mnie doszlo do takiego momentu, że jeszcze sekunda i zdarłabym wszystko paznokciami ze ścian, bo ja jestem niespotykanie spokojny człowiek, ale jak mi coś nie wychodzi to i spokój ze mnie uchodzi Mam jeszcze taką fajną półokrągłą ścianę, na której planuje trzasnąć stiuk, ale sprawa musi nabrać mocy urzędowej, a właściwie to odpowiedniego nastawienia po dzisiejszej walce.
ivanilia40 (Usunięty)
16 stycznia 2017 21:34 / 3 osobom podoba się ten post
Kobito, u mnie doszlo do takiego momentu, że jeszcze sekunda i zdarłabym wszystko paznokciami ze ścian, bo ja jestem niespotykanie spokojny człowiek, ale jak mi coś nie wychodzi to i spokój ze mnie uchodzi :lol3: Mam jeszcze taką fajną półokrągłą ścianę, na której planuje trzasnąć stiuk, ale sprawa musi nabrać mocy urzędowej:lol3:, a właściwie to odpowiedniego nastawienia po dzisiejszej walce. :-)
Heh kochana,znam ten ból....Ty to weż swojego mężusia,odwórz winko i chlapnijcie sobie po połowie butelki ,od razu zacznie wam się tapetowanie podobać..o stiukach nie wspomnę...
ewal8 (Usunięty)
16 stycznia 2017 21:41 / 4 osobom podoba się ten post
Heh kochana,znam ten ból....Ty to weż swojego mężusia,odwórz winko i chlapnijcie sobie po połowie butelki ,od razu zacznie wam się tapetowanie podobać..o stiukach nie wspomnę...:-)
Powiedział, że po dzisiejszym dniu absolutnie urlopu już nie bierze więcej na żadne domowe prace, dopóki jestem w domu
ivanilia40 (Usunięty)
16 stycznia 2017 21:45 / 4 osobom podoba się ten post
Nawiązując do tytułu wątku, stwierdzam, że w domu jest fajnie i zawsze coś do zrobienia, a jak jeszcze mąż jest na podorędziu, to o nudzie nie może być mowy :lol3: w pełnym tego słowa znaczeniu. Prawie cały dzisiejszy dzień bawiliśmy się w klejenie papieru dekoracyjnego na korytarzu. Efekt ma być piorunujący. Na razie jednak piorun to mnie strzela, bo wg filmiku wszystko miało być proste,łatwe i przyjemne, a tymczasem papier wcale nie chciał dać się przykleić. A jak już się przykleił, to po chwili się odkleił. Zrobiło się troszkę nerwowo i atmosfera z lekka się zagęściła, nawet była chwila ciszy w domu poprzedzona... szczegółów oszczędzę :lol2:, ale w końcu walka z papierem zakończyła się sukcesem (mam nadzieję). Teraz tylko pomalować, potem pociągnąć specjalną bejcą, na końcu przetrzeć gąbką i podobno ma być cudnie. Oby, bo moja cierpliwość jest na granicy wytrzymałości po tych dzisiejszym boksowankach z durnym papierem.
Takie zajęcia zbliżają. ... a ile przy tym emocji :))
Nawiązując do tytułu wątku, stwierdzam, że w domu jest fajnie i zawsze coś do zrobienia, a jak jeszcze mąż jest na podorędziu, to o nudzie nie może być mowy :lol3: w pełnym tego słowa znaczeniu. Prawie cały dzisiejszy dzień bawiliśmy się w klejenie papieru dekoracyjnego na korytarzu. Efekt ma być piorunujący. Na razie jednak piorun to mnie strzela, bo wg filmiku wszystko miało być proste,łatwe i przyjemne, a tymczasem papier wcale nie chciał dać się przykleić. A jak już się przykleił, to po chwili się odkleił. Zrobiło się troszkę nerwowo i atmosfera z lekka się zagęściła, nawet była chwila ciszy w domu poprzedzona... szczegółów oszczędzę :lol2:, ale w końcu walka z papierem zakończyła się sukcesem (mam nadzieję). Teraz tylko pomalować, potem pociągnąć specjalną bejcą, na końcu przetrzeć gąbką i podobno ma być cudnie. Oby, bo moja cierpliwość jest na granicy wytrzymałości po tych dzisiejszym boksowankach z durnym papierem.
Mojemu byłemu najlepiej wychodziło chodzenie z psem na spacer, że tak się wyrażę. Teraz dopiero doświadczam życia i kto by pomyślał. Wspólnie gotujemy, sprzątamy, remontów za dużo nie mam, ściany malujemy raz do roku, chociaż może skuszę się na tapetę? To zawsze jakieś ciekawe dla oka urozmaicenie.
ORIM (Usunięty)
17 stycznia 2017 13:09 / 13 osobom podoba się ten post
Cześc ! Melduje sie z domu.Dojechałem.Zima u mnie piekna wiec wypad w góry bedzie udany.Jutro jadę
Trzymajcie się cieplutko
Nugatka (Usunięty)
17 stycznia 2017 15:30 / 2 osobom podoba się ten post
19 stycznia 2017 09:08 / 12 osobom podoba się ten post
Jak fajnie jest w domku.Śpię na własnym łóżeczku.
Wszystko co było na liście do załatwienia to załatwiłam.
Od 4 dni jestem na diecie Kopenhaskiej :) ( trochę jestem głodna, ale w sumie da się wytrzymać).po wszystkim zamelduje ile zrzuciłam i czy warto jest ją zastosować :)
Jutro jadę do domku rodzinnego do Wrocławia po odpoczywać tak na 100%.
Jak szybko ten czas tutaj pędzi.
Buziaczki dla wszystkich.
pytajka (Usunięty)
19 stycznia 2017 09:16 / 4 osobom podoba się ten post
...za chwile najprzyjemniejsza część naszego życia-hi,hi-czyli shoping! Do milego
Dziewczynka.z (Usunięty)
19 stycznia 2017 09:21 / 4 osobom podoba się ten post
Jak fajnie jest w domku.Śpię na własnym łóżeczku.
Wszystko co było na liście do załatwienia to załatwiłam.
Od 4 dni jestem na diecie Kopenhaskiej :) ( trochę jestem głodna, ale w sumie da się wytrzymać).po wszystkim zamelduje ile zrzuciłam i czy warto jest ją zastosować :)
Jutro jadę do domku rodzinnego do Wrocławia po odpoczywać tak na 100%.
Jak szybko ten czas tutaj pędzi.
Buziaczki dla wszystkich.
NIgdy nie stosowałam tej diety bo na szczęście nie muszę:) ale jest ponoć rewelacyjna z tym,że należy się ją rygorystycznie przeprowadzić chyba 2 tyg.i chyba raz na rok albo co 2 lata. Moja siostra stosowala i byly mega efekty,jedyna dieta po ktorej nie miala efektu jo-jo.Trzymam Małgosiu kciuki Chociaż jak tak patrze na Twojego awatarka to się zastanawiam po co ci ta dieta:)
19 stycznia 2017 17:15 / 13 osobom podoba się ten post
Wybrałam się do Biedronki na zakupy , bo mi się goście wprosili. Wybieram, przebieram , bo "przesmrodna"jestem i taki koleś uprzejmy zaczął mi pomagać. Zagaduje, hihi, haha, fajnie. Do domu wróciłam bez rękawiczek.
Skaranie boskie z tymi facetami jest. No.
19 stycznia 2017 18:27 / 11 osobom podoba się ten post
W domu jak w domu, psa trzeba zostawić a wiem, że za kazdym razem tęskni. Córka zostaje z chłopakiem, więc liczę na to, że o tęsknocie zapomni. Czas w Polsce spędziłam na całkowitym lenistwie. Spałam tyle ile chciałam. Święta wspominam milo bo spędzone w towarzystwie przyjaciół. Piekłam i gotowałam, sprzatałam. Kupiłam nowe nakrycie na łóżko i inwestowałam w naprawę samochodu, który z wiekiem coraz bardziej mnie irytuje ilością wad. W tym roku będziemy zmuszeni zmienić auto na nowsze i oby mniej awaryjne. Przytyłam 2 kg ale po powrocie do pracy szybko spalę.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.