Worek stomijny - można wymieniać?

07 września 2017 15:42 / 4 osobom podoba się ten post
Nawet nie wiedziałam,ze nie wolno nam wymieniać worka stomijnego. Miałam kiedyś pdp z takim czymś, ale ja tylko opróżniałam a do wymiany przyjeżdżali z Caritasu. Mimo to rodzina proponowała opiekunkom ,by wymieniały . Dziura w brzuchu była zagojona i sucha ,ale ja się bałam tej czynności . Opróżniać trzeba było dość często, bo zbierały sie gazy. Mozna przywyknąć, ale na początku wszystko robiłam na wdechu. : /
12 września 2017 21:57 / 3 osobom podoba się ten post
ja też bym się nie podjęła wymiany worka stomijnego,
a nad ryzykiem pracy wciąż się zastanawiam - nigdy nie wiadomo co można "złapać"

ale macie rację - i podczas zwykłego dnia może się coś stać, i podczas siedzenia w domu... 
nigdy nie wiadomo - nie można tak bardzo się stresować,

ale na pewno trzeba być ostrożym - ja staram się dbać o rękawiczki i płyn ,
a przede wszystkim jestem ostrożna przy odsysaniu dróg oddechowych - pdp nie raz kaszle  przy tym i muszę uważać na wydzielinę...
07 kwietnia 2023 12:15 / 3 osobom podoba się ten post
Jak lub co podawać pdp że stomią żeby przytyła?Chce tak jakoś normalnie gdy je sporo słodyczy to przytyje trochę,u zmienniczki mną ciastach też ale ona piecze co drugi dzień kawl ciasta do kawi i wieczorem o 20.30 Ja nie będę piekła co drugi dzień ciasta na codzirn kupuje gotówce w ręce.Raz na jakiś czas mogę upiec od jakiegoś święta ale bez przesady .Ona zjada porcje obiadowe naprawdę bardzo duże ,na dodatek w tym tygodniu waga spadła już mi ręce opadają.
07 kwietnia 2023 16:20 / 2 osobom podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Jak lub co podawać pdp że stomią żeby przytyła?Chce tak jakoś normalnie gdy je sporo słodyczy to przytyje trochę,u zmienniczki mną ciastach też ale ona piecze co drugi dzień kawl ciasta do kawi i wieczorem o 20.30 Ja nie będę piekła co drugi dzień ciasta na codzirn kupuje gotówce w ręce.Raz na jakiś czas mogę upiec od jakiegoś święta ale bez przesady .Ona zjada porcje obiadowe naprawdę bardzo duże ,na dodatek w tym tygodniu waga spadła już mi ręce opadają.

Może dlatego pdp je te ciasta po pokrywają jej zapotrzebowanie energetyczne. Jezeli nic się nie dzieje to ok, niech sobie je to ciasto. Przewód pokarmowy ze stomią jest już niewydolny i nie wchłania składników odżywczych tak jak zdrowy. Na to trzeba brać poprawkę. Pdp jakoś znacząco schudła, że się martwisz? Może przyczyna leży gdzie indziej ? 
Co do karmienia to mniejsze porcje kilka razy dziennie-tak sobie łatwiej przyswoi. Uważaj na wzdymające nawet jak pdp lubi, bo może być niespodzianka :) Jakis czas temu miałam pdp ze stomią, już słabiutka bo rak jelita (nie piszesz w jakim twoja jest stanie). Ciasta jadła, bo lubiła no i konsystencja jej odpowiadała. Oprócz tego robiłam jej dość gęste zupy kremy , z różnych warzyw, dorzucałam ziemniaki i zabielałam śmietaną. Oraz babci wegetariance( pojde za to do piekła , wiem), bez jej wiedzy, ale z gorącą aprobatą córek, dodawałam do tych zup drobiowe mięso. Nie wyczuła, zjadała ze smakiem i poprawiła się troszeczkę. 
Jeżeli twoja pdp może normalnie jeść, to może jakieś sosy wysokokaloryczne? Ryby typu łosoś, makrela? Ty wiesz co lubi. Sporo jest takich produktów. 
07 kwietnia 2023 22:17 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Może dlatego pdp je te ciasta po pokrywają jej zapotrzebowanie energetyczne. Jezeli nic się nie dzieje to ok, niech sobie je to ciasto. Przewód pokarmowy ze stomią jest już niewydolny i nie wchłania składników odżywczych tak jak zdrowy. Na to trzeba brać poprawkę. Pdp jakoś znacząco schudła, że się martwisz? Może przyczyna leży gdzie indziej ? 
Co do karmienia to mniejsze porcje kilka razy dziennie-tak sobie łatwiej przyswoi. Uważaj na wzdymające nawet jak pdp lubi, bo może być niespodzianka :) Jakis czas temu miałam pdp ze stomią, już słabiutka bo rak jelita (nie piszesz w jakim twoja jest stanie). Ciasta jadła, bo lubiła no i konsystencja jej odpowiadała. Oprócz tego robiłam jej dość gęste zupy kremy , z różnych warzyw, dorzucałam ziemniaki i zabielałam śmietaną. Oraz babci wegetariance( pojde za to do piekła , wiem), bez jej wiedzy, ale z gorącą aprobatą córek, dodawałam do tych zup drobiowe mięso. Nie wyczuła, zjadała ze smakiem i poprawiła się troszeczkę. 
Jeżeli twoja pdp może normalnie jeść, to może jakieś sosy wysokokaloryczne? Ryby typu łosoś, makrela? Ty wiesz co lubi. Sporo jest takich produktów. 

Niby nie dużo półtora klo w tydzień.Tak prawie zup nie gotuje tylko więcej ziemniaki sosy mięsko czy ryby tyle je ze się dziwię gdzie to się mieści w niej?bo ona niska drona.Jest chodząca przy rolatorku potrafi sie na męża wyrzec to jaka siłę w buzi też ma?No cóż będę więcej ciasta kupować i jej podawać dziadek od niej mniej zjada a 3 kilo przytył oni będą że aż się chce gotować ?
08 kwietnia 2023 09:09 / 2 osobom podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Niby nie dużo półtora klo w tydzień.Tak prawie zup nie gotuje tylko więcej ziemniaki sosy mięsko czy ryby tyle je ze się dziwię gdzie to się mieści w niej?bo ona niska drona.Jest chodząca przy rolatorku potrafi sie na męża wyrzec to jaka siłę w buzi też ma?No cóż będę więcej ciasta kupować i jej podawać dziadek od niej mniej zjada a 3 kilo przytył oni będą że aż się chce gotować ?

To twoja jest w dobrym stanie, ma gdzie spalic to co zje. Pewnie są też jakies problemy z wchłanianiem, ale to juz tak jest-na to wpływu nie masz.  I ja nie piekłam często-na weekend owszem. Tak to córki podopiecznej przywoziły ciasto. 
Te mikre są najgorsze, najgłośniej wrzeszczą (podopieczne)
08 kwietnia 2023 09:28 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

To twoja jest w dobrym stanie, ma gdzie spalic to co zje. Pewnie są też jakies problemy z wchłanianiem, ale to juz tak jest-na to wpływu nie masz.  I ja nie piekłam często-na weekend owszem. Tak to córki podopiecznej przywoziły ciasto. 
Te mikre są najgorsze, najgłośniej wrzeszczą :lol1:(podopieczne)

Oj ta,,dziadek cichutki a ta jak coś nie dosłyszy to wrzeszczy na niego,,miała przy tym jak była w szpitalu bardzo silny wylew ,ciężko ją zrozumieć trzeba się wsłuchiwać no i palce nie wszystkie wrucily do normy ale i tak bardzo dobrze stanęła na nogi,dzieci nie widzą demencji ale już jest nie najgorzej ale ma, teraz niedawno była u ginekologa i ma grzyby.Bierze czopki do pochwowe sama wkłada.Ale tabletek do ustnych nie przepisała lekarka więc jak coś pomoże to tylko na chwilę bo to wszystko ze środka organizmu wychodz