Na wyjeździe 41

29 kwietnia 2019 21:15 / 3 osobom podoba się ten post
Dziekuje,dodalas mi otuchy
Moja nowa Pdp tez nie widzi na jedno oko
Mam nadzieje,ze tez sie polubimy,jak dotąd,miałam zawsze „szczególne przypadki”,jak sama się śmiałam,bo do moich poprzednich Pdp zmienniczki nie chciały wracać,a ja się dogadywałam i fajnie mi się pracowało
29 kwietnia 2019 21:58 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dziekuje,dodalas mi otuchy
Moja nowa Pdp tez nie widzi na jedno oko
Mam nadzieje,ze tez sie polubimy,jak dotąd,miałam zawsze „szczególne przypadki”,jak sama się śmiałam,bo do moich poprzednich Pdp zmienniczki nie chciały wracać,a ja się dogadywałam i fajnie mi się pracowało

Po prostu zadziałała chemia
29 kwietnia 2019 22:25 / 2 osobom podoba się ten post
Dokładnie tak,bardzo się cieszę
Jak moje Pdp mówiły,chemia „muss stimmen”
29 kwietnia 2019 22:29 / 4 osobom podoba się ten post
Od niedawna się tutaj pojawiam i nie wiem czemu,nie pokazują się emotikony,kiedy chce jakiś wstawić
Pisze na IPadzie ,a „normalnie” używam smartfona,wiec jestem trochę do tylu


30 kwietnia 2019 09:51 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Od niedawna się tutaj pojawiam i nie wiem czemu,nie pokazują się emotikony,kiedy chce jakiś wstawić
Pisze na IPadzie ,a „normalnie” używam smartfona,wiec jestem trochę do tylu


Cześć, fajnie że piszesz i to najważniejsze.
30 kwietnia 2019 13:30 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Od niedawna się tutaj pojawiam i nie wiem czemu,nie pokazują się emotikony,kiedy chce jakiś wstawić
Pisze na IPadzie ,a „normalnie” używam smartfona,wiec jestem trochę do tylu


To nie wina Ipada- mobilna wersja forum zdaje się niedomaga trochę.
30 kwietnia 2019 13:47 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Dziekuje,dodalas mi otuchy
Moja nowa Pdp tez nie widzi na jedno oko
Mam nadzieje,ze tez sie polubimy,jak dotąd,miałam zawsze „szczególne przypadki”,jak sama się śmiałam,bo do moich poprzednich Pdp zmienniczki nie chciały wracać,a ja się dogadywałam i fajnie mi się pracowało

To jest ważne, zeby mieć dystans i się od razu na wejściu nie uprzedzać. Często wyjaśnienie problemu wystarczy aby poprawić atmosferę. Znałam kiedyś opiekunkę, która często fałszywie interpretowała zachowanie swojej pdp. Od razu zakładała zamierzone złośliwości z jej strony. Postronne osoby widziały to inaczej.
30 kwietnia 2019 14:33 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Od niedawna się tutaj pojawiam i nie wiem czemu,nie pokazują się emotikony,kiedy chce jakiś wstawić
Pisze na IPadzie ,a „normalnie” używam smartfona,wiec jestem trochę do tylu


Fajnie że jestes
30 kwietnia 2019 14:40
tina 100%

To jest ważne, zeby mieć dystans i się od razu na wejściu nie uprzedzać. Często wyjaśnienie problemu wystarczy aby poprawić atmosferę. Znałam kiedyś opiekunkę, która często fałszywie interpretowała zachowanie swojej pdp. Od razu zakładała zamierzone złośliwości z jej strony. Postronne osoby widziały to inaczej.

Tak samo jak moja zmienniczkami twierdzi że córka dziadka jest na nią zła zawsze i jej nie lubi a ona ma taki sposób bycia . 
30 kwietnia 2019 15:34 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

To jest ważne, zeby mieć dystans i się od razu na wejściu nie uprzedzać. Często wyjaśnienie problemu wystarczy aby poprawić atmosferę. Znałam kiedyś opiekunkę, która często fałszywie interpretowała zachowanie swojej pdp. Od razu zakładała zamierzone złośliwości z jej strony. Postronne osoby widziały to inaczej.

Też kiedyś jak przyjechalam do jednego dziadka, zmienniczka już od progu mi oznajmiła ,że on to taki menendo-glendza jest .Po części miała rację ale udało mi się nawiązać prawidłową relacje z dziadkiem już na początku i później okazał się nawet sympatyczny a że mieszkał sam skazany był na mnie i na moje poczucie humoru .Nie zapomnę jak go asekurowałam przy wejściu i zejściu ze schodów .Zdarzało nam się ryczeć ,że smiechu .
30 kwietnia 2019 18:08 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Też kiedyś jak przyjechalam do jednego dziadka, zmienniczka już od progu mi oznajmiła ,że on to taki menendo-glendza jest .Po części miała rację ale udało mi się nawiązać prawidłową relacje z dziadkiem już na początku i później okazał się nawet sympatyczny a że mieszkał sam skazany był na mnie i na moje poczucie humoru .Nie zapomnę jak go asekurowałam przy wejściu i zejściu ze schodów .Zdarzało nam się ryczeć ,że smiechu .:-)

Mój dziadzio sporo przeżył byl w Rosji na zesłaniu dość krótko ale jednak , potem chcieli go posadzić w biurze żeby kwalifikował kandydatów ss . Dwoje dzieci urodziły się martwe , choroby rozterki to wszystko wpływa na emocje charakter i zachowanie . Na początku też o nim myślałam że może zgred i maruda ale jest w porządku . Czasem mieliśmy spięcia bo ma taki sposób bycia że zawsze było jak on chciał ale tak się nie da .. jestem z nim w pokojowych stosunkach .. 
30 kwietnia 2019 19:16 / 3 osobom podoba się ten post
Tak jak nie osądza się książki po okładce, tak nie ma co wyrabiać sobie zdania o Pdp-nych na podstawie opinii innych. Jakbym brała pod uwagę co usłyszałam o Zulce, to bym na drugi dzień zjeżdżała. Znacie przecież z autopsji, ile razy słyszy się że jest dobrze, z reguły do momentu przyjazdu, potem zaczynają się ''gorzkie żale'' Każdy musi znależć swoje miejsce i czuć się dobrze, bo bez tego wszyscy łącznie z Pdp-nymi będą zawiedzeni i nieszczęśliwi. Na każdej Stelli można znależć pozytywy,oczywiście pomijając '' miny'' Kwestia nastawienia i chęci do pracy ma ogromne znaczenie, a i wybierać jest z czego.
01 maja 2019 19:37 / 1 osobie podoba się ten post
Witam wszystkich ,od wczoraj jestem w Bonn
Dziękuję za komentarze i melduję się, tak jak obiecałam
Niepotrzebnie obawiałam się 98 letniej Pdp,gdybym nie wiedziała, ile ma lat,na pewno 10 bym Jej odjęła
01 maja 2019 19:39 / 1 osobie podoba się ten post
Tyle się jeszcze napisałam i gdzieś wcięło
01 maja 2019 19:42 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Tyle się jeszcze napisałam i gdzieś wcięło

Pisz na nowo