Jak minął dzień 3

16 marca 2019 22:15 / 1 osobie podoba się ten post
Malgi

Znowu sobota i znowu wspólnie spędzone popołudnie w gronie opiekunkowym z naszym "rodzynkiem" w polskiej knajpce "Mały Książę".:gathering::cheers: Stwierdzam kategorycznie, że ten czas mija za szybko. Dziękuję wszystkim za mile spędzony czas i do następnego razu.:piwosze2:
Berlin pozdrawia resztę świata!:najlepszego1:

Ale się masz fajnie
18 marca 2019 21:12 / 3 osobom podoba się ten post
Jutro już wtorek, dziś był fajny dzionek.Mam już neta, babcia pierwszy raz na spacerku była. Małe dystanse robi, pcha ten rolatorek,a ja ją asekuruję. Dużo śpi w dzień, a mimo to w nocy ...nie wiem, czy śpi,czy nie...chyba jednak tak. Tu było tak, że w nocy dziadek wstawał i pomagał jej iść do łazienki.No, ale od czego są pieluchomajtki, na noc.W dzień przeważnie ładne majtusie z wkładką zakładam. Miewa fochy, charakterystyczne przy demencji.Ale jest ok,jutro trochę wydarzeń,ale o tym jutro na powitajkach.Życzę Wam spokojnej nocy
19 marca 2019 20:46 / 3 osobom podoba się ten post
Jestem pod wrażeniem córki...pdp. Przywiozła dziś dla mnie spanko. Łóżko, jakie często spotykam, z grubym materacem.Ciekawostką jest, że jest pilotem podnoszona "głowa" i "nogi", haha. Brakuje tylko barierek. Kanapa poszła sobie na śmietnik. Potem ona tym busikiem dostawczym pilotowała mnie z babcią do lekarza. Po lekarzu pojechaliśmy do szpitala do dziadka, bo jutro wychodzi i chciała nas zapoznać nawzajem. Hohoho, dziadek kiedyś po udarze, ale fit, sam wokół siebie wszystko robi. Potem pojechaliśmy na składowisko recyclingu, pozbyć się starej kanapy i innych pierdołek.Ciekawy i piękny, wiosenny to dzień był. Ciekawe, kto albo co przyśni mi się na nowym spaniu Dobranoc Opiekunkowo,życzę spokojnej nocy
19 marca 2019 20:51
Musisz koniecznie zapamietac sen bo inaczej się nie spełni Stawiam na .....dziadka
19 marca 2019 20:54
Zaraz chociaż to nie tak trzeba zapamiętać sen na nowym miejscu a nie na nowym łóżku
19 marca 2019 22:23 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Jestem pod wrażeniem córki...pdp. Przywiozła dziś dla mnie spanko. Łóżko, jakie często spotykam, z grubym materacem.Ciekawostką jest, że jest pilotem podnoszona "głowa" i "nogi", haha. Brakuje tylko barierek.:smiech3: Kanapa poszła sobie na śmietnik. Potem ona tym busikiem dostawczym pilotowała mnie z babcią do lekarza. Po lekarzu pojechaliśmy do szpitala do dziadka, bo jutro wychodzi i chciała nas zapoznać nawzajem. Hohoho, dziadek kiedyś po udarze, ale fit, sam wokół siebie wszystko robi. Potem pojechaliśmy na składowisko recyclingu, pozbyć się starej kanapy i innych pierdołek.Ciekawy i piękny, wiosenny to dzień był. Ciekawe, kto albo co przyśni mi się na nowym spaniu:nie wstaje::radosc1: Dobranoc Opiekunkowo,życzę spokojnej nocy :hejka1:

To super, ze na normalna sztele i rodzine trafiles. Zresetujesz glowe po Berlinie.
3maj sie tam.
Pozdrawiam
19 marca 2019 22:24 / 1 osobie podoba się ten post
Malgi

Znowu sobota i znowu wspólnie spędzone popołudnie w gronie opiekunkowym z naszym "rodzynkiem" w polskiej knajpce "Mały Książę".:gathering::cheers: Stwierdzam kategorycznie, że ten czas mija za szybko. Dziękuję wszystkim za mile spędzony czas i do następnego razu.:piwosze2:
Berlin pozdrawia resztę świata!:najlepszego1:

Taa rodzynek, rodzynek a zadna sie nie bierze. Adoptowac chcialy i tez juz cicho w tym temacie
 
19 marca 2019 22:38 / 1 osobie podoba się ten post
Oskar

Taa rodzynek, rodzynek a zadna sie nie bierze. Adoptowac chcialy i tez juz cicho w tym temacie:-)
 

W sobotę "synku" znowu się na jakimś "tete a tete" spotkamy i wspólną kawkę albo inszy napój wypijemy. Będzie nas chyba mniej, ale to i lepiej, bo można będzie spokojniej pogadać.
20 marca 2019 15:59 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień co prawda jeszcze nie minął ale moja przerwa tak .A na tej przerwie ruszyłam w plener znacznie dalej niż byłam ostatnio ,kiedy mnie deszcz złapał.I na prawdę nie żałuję matko jedyna coś fajnego nie powiem ,że to górki ,raczej wzniesienia, zalesione wlazłam na niższe ,te łaskawsze dla mnie i zobaczyłam panorame miasta ,drugie podejście z innej strony, trudniejsze zostawię może na sobotę, mam nadzieję, że pogoda dopisze i że ludzie będą ,zgubić się nie boje ale samej strach.Fajne fotki zrobiłam i nawdychałam się świerzego luftuOkolica b.ładna,wiele szkaków a i na małe jeziorko z kaczuszkami natrafiłam.
20 marca 2019 20:07 / 3 osobom podoba się ten post
Powolutku mija kolejny dzień. Teraz już w komplecie, dziadek wrócił, jest spoko. Jutro trochę jazdy z nim, Sparkasse odwiedzić, zakupki zrobić. Babcię zaraz prowadzę do łazienki, wymyć szybko, przebrać i zaprowadzić do łóżka. Dziadek jest samodzielny, tak mówi. Ma 84, a babcia 86 lat. Tylko parę lat starsi od moich rodziców.
Teraz tylko wcześniej będę wstawać, dziadek o 7 wstaje i babcia też będzie tak musiała, bo dziadek je śniadanie o 7.30. Ok,dobranoc Opiekunkowo
22 marca 2019 16:44 / 2 osobom podoba się ten post
Dziś bardzo słoneczny dzieńI bardzo udany spacer.Dziś wydeptalam sobie rower u rodziny marudziłam im ,że okolica piękna a mało czasu bo co to 2 godz. a ja już nie młoda i tak szybko nie chodzę no to dostałam stary bo stary i męski na dodatek (to muszę uważać )ale jest i koszyk mam na zakupy a hamulce jak żyleta .Stary ale jary.Z tą moją kondycją trochę na bakier ,ale zawsze popchac moge.
22 marca 2019 18:00
Mija kolejny dzionek. Spacerek z babcią i dziadkiem,ale pilnuję tylko babci.Asekuruję ją. Ale fajnie chodzi. Dziś trochę dłuższy był spacerek, bo do sklepu 500 m w jedną stronę, bo dziadek chciał kupić gelbe sack. Chodziaż w domu są jeszcze dwa zapasowe, to uparł się, że kupi dziś. A na spacerku usiedliśmy na ławce przystankowej i babcia mnie za rękę i kolano chwyciła i tak trzymała a dziadek zaczął ją przytulać . Czyżby zazdrość ? haha. Wczoraj wieczorem powiedziałem ...idziemy już spać, a ona...Beide ? dziadek tylko się pośmiał, ale widać troszkę zazdrości,haha. Ogólnie spokojna sztela, babcia odżyła, je więcej...może to i obecność dziadka w domu to sprawiła? Dzisiaj wraz z dziadkiem zjedli całą mizerię z rzodkiewką, bo bardzo ją lubią, a ja tylko się smakiem obyłem.To teraz każdemu nałożę do osobnych salaterek. Zapraszam ich na kolację,bo gotowa. Pa
22 marca 2019 18:00 / 2 osobom podoba się ten post
Mija kolejny dzionek. Spacerek z babcią i dziadkiem,ale pilnuję tylko babci.Asekuruję ją. Ale fajnie chodzi. Dziś trochę dłuższy był spacerek, bo do sklepu 500 m w jedną stronę, bo dziadek chciał kupić gelbe sack. Chodziaż w domu są jeszcze dwa zapasowe, to uparł się, że kupi dziś. A na spacerku usiedliśmy na ławce przystankowej i babcia mnie za rękę i kolano chwyciła i tak trzymała a dziadek zaczął ją przytulać . Czyżby zazdrość ? haha. Wczoraj wieczorem powiedziałem ...idziemy już spać, a ona...Beide ? dziadek tylko się pośmiał, ale widać troszkę zazdrości,haha. Ogólnie spokojna sztela, babcia odżyła, je więcej...może to i obecność dziadka w domu to sprawiła? Dzisiaj wraz z dziadkiem zjedli całą mizerię z rzodkiewką, bo bardzo ją lubią, a ja tylko się smakiem obyłem.To teraz każdemu nałożę do osobnych salaterek. Zapraszam ich na kolację,bo gotowa. Pa
22 marca 2019 21:43 / 2 osobom podoba się ten post
Czas do łóżka, rano znów o 5.40 trzeba wstać. Jedyny mankament tutaj to wstawanie, o jakieś 50 minut za wcześnie. No,ale to akurat nie wina pdp czy córki. Po prostu Pflegedienst tak ma w swoim grafiku i mówi się trudno. Ale i tak po obiedzie idę zalegnąć zawsze na dwie godzinki. Jutro kolejny dzień,nie wiadomo,co nam przyniesie.Oby jak najwięcej radości i słońca.
Dobranoc
23 marca 2019 13:20 / 2 osobom podoba się ten post
Wiosna zawitała...oby na stałe..spacer z odp udany