Literatura piękna i mniej piękna

01 maja 2012 16:24
"Jeżeli pozostaniesz w Podstawowej Światłości,

jako znak tego będziesz miał miły wygląd.

I naucza się również, że usta twe będą się uśmiechały"

Benita, przeczytałam dziś Wilbera - dziękuję!
01 maja 2012 18:29 / 1 osobie podoba się ten post
Romana - Kena Wilbera w jeden dzień ???
01 maja 2012 20:22
No w jeden. Bo ja jestem natura refleksyjna ale szybko czytająca
01 maja 2012 22:28
Ja osobiście uwielbiam przebywać w bibliotece kreci mnie ten zapach książek dopiero co zakupionych pachnących jeszcze farbą jak i tych starych zakurzonych wymęczonych przez czytelników .Szanuję książki bardzo cudze i swoje,dlatego nie lubię zaginania rogów wyrywania kartek,plam itd...
02 maja 2012 22:06
Na razie latam do Monachium samolotem wiec ograniczam sie wagowo bo książki są bardzo ciężkie a i co wezmę sobie to potem zabieram do Polski z powrotem.Pozostaje mi Wprost ,Polityka,Newsweck,Zwierciadło, bo zostawiam mojej zmienniczce i bagaże nie są ciężkie.Dziewczyny macie rację książka to jest świętość Dla mnie wręcz celebra ,a szukanie ciekawostek w bibliotece jest fantastyczne.
02 maja 2012 22:42
Podziwiam Cię za to latanie samolotem ,ja mam klaustrofobię,nie wiem czy kiedykolwiek się odważę na lot samolotem. Szkoda ,bo mogłabym częściej być z mężem.
03 maja 2012 07:53 / 1 osobie podoba się ten post
Tereska, dołóż do swoich gazetowych lektur "Uważam rze" (tak się pisze), a nie pożałujesz. Mają największą ilość czytelników, więcej niż wszystkie inne tygodniki społeczno-polityczne razem wzięte (kupowane w kioskach, to są dane statystyczne). Starają się bardzo być obiektywni, zamieszczają np. długie wywiady z ludźmi z różnych opcji politycznych. Polecam, bo i cena nieduża, 3zł.
03 maja 2012 21:32
Romana dzięki.Nawet kiedyś przeglądałam "Uważam rze"ale chyba niedokładnie lub podejrzewam ktoś z rodziny mnie odwiódł od kupna bo teraz z polecenia kupię.Lecę do DE za 2 tygodnie więc już muszę zbierać prasę i kilka książek zabrać.Nie przepadam za typowo kolorową prasą bo według mnie w każdej jest mniej więcej to samo
03 maja 2012 22:48
A to "Uważam rze" to nie jest jakaś gazeta tendencyjna? Nie czytałam, ale tak coś mi się obiło o uszy. Czy są tam tylko wywiady, czy także artykuły?
04 maja 2012 07:48
W Uważam rze są artykuły. Gazeta nie jest tendencyjna, po prostu inne tygodniki zazdroszczą im popularności i wygadują głupoty na ich temat. Dałam parę nr do przeczytania dziewczynie o innej niż ja orientacji politycznej i była zaciekawiona, przeczytała i powiedziała, że widzą sprawy obiektywnie. Ale nie jest to tygodnik dla kogoś, kto uważa, że wyłącznie Wprost czy Polityka piszą prawdę.
04 maja 2012 08:30
Ale to chyba literatura mniej piękna. Bo beletrystyką to nie jest chyba ;-) Jeśli chodzi o politykę, to ja nie stoję po stronie żadnych mediów. Mam swoje zdanie na temat partii na podstawie ich programu i tego co robią (albo robili, bo w Polsce nie ma opcji politycznej, która już nie rządziła kompromitując się) oraz samych polityków, których występki pamiętam.
04 maja 2012 22:54
nie chcialabym nikogo urazic ale czasami moze lepiej by bylo zapoznac sia dobrze ze slownikiem ortograficznyma pozniej udzielac sie na forum?
05 maja 2012 07:46
hej, Siwa racji nie masz, ja napisałam dobrze tytuł tygodnika "Uważam rze", gdyż to jest nawiązanie do tytułu dziennika "Rzeczpospolita". Są to pierwsze litery, czyli owo "rze", które uznałaś za źle napisane, bo skojarzyło Ci się ze spójnikiem "że". Jednak tutaj o niego akurat nie chodzi, bo w ten nieortograficzny jak gdyby sposób, twórcy gazety chcą nawiązać do skojarzenia z Rzeczpospolitą, przez wiele osób traktowaną jako obiektywna.

Andrea, dzięki za wsparcie!
05 maja 2012 08:14
Myślę, Andrea, że masz dobre wyczucie sprawiedliwości, tak bym to nazwała.

Przeczytałam wczoraj w pdf pierwszą powieść Manueli Gretkowskiej My zdies emigranty. Oparta na autobiograficznych faktach, z czasów pobytu autorki w Paryżu i pisania tam doktoratu o...Marii Magdalenie. Są w niej fragmenty śmieszne i bardzo urokliwe, oprócz fachowych dotyczących pisanej pracy. Jest dość krótka poza tym, dwie-trzy godzinki i po lekturze. Polecam!
05 maja 2012 09:57
Romana - czyli to "Uważam rze" to jakiś odłam "Rzeczpospolitej"? Nie wiem czy dobrze rozumiem.