Powitajki przy kawie 68

04 lutego 2022 07:09 / 9 osobom podoba się ten post
Witam  w piątek weekendu początek.  Za oknem jeszzcze ciemno a ja mam jeszcze godzinie do wstawania.  Dziś muszę uzupełnić zapasy w lodowce plus czeka mnie dzień gospodarczy  i duszowanie  seniorki. Ona nie chętna ale to z powodu bólu biodra.  Wszystkim życzę spokojnego dnia. 
04 lutego 2022 07:18 / 9 osobom podoba się ten post
dziendobrerek opiekunkowo
spokojnego dnia wszystkim 
04 lutego 2022 07:37 / 9 osobom podoba się ten post
Witam serdecznie 
Faktycznie ciepły poranek. Przed 8 muszę zbudzić pdp, bo przyjdzie fizjoterapeutka. Potem wymyć głowę dziadkowi i ogolić go. Dziś też dzień gospodarczy, chociaż muszę poodkurzać. Często to i tak robię, bo i pdp kruszy i brudzi podczas posiłków. Nie ma jednak pretensji o to. A odkurzacze tu są trzy, rozmaite. Worki zapasowe też. Tak więc wszystko gra i buczy.
Życzę Wam spokojnego dnia 
04 lutego 2022 07:42 / 5 osobom podoba się ten post
Luke

Witam serdecznie :pije kawe2:
Faktycznie ciepły poranek. Przed 8 muszę zbudzić pdp, bo przyjdzie fizjoterapeutka. Potem wymyć głowę dziadkowi i ogolić go. Dziś też dzień gospodarczy, chociaż muszę poodkurzać. Często to i tak robię, bo i pdp kruszy i brudzi podczas posiłków. Nie ma jednak pretensji o to. A odkurzacze tu są trzy, rozmaite. Worki zapasowe też. Tak więc wszystko gra i buczy.
Życzę Wam spokojnego dnia :kawa1::buziaczki:

Luke u naszych pdp też są odkurzacze i inne sprzęty . Nikt na kolanach okruchów nie zbiera. Spoko. 
04 lutego 2022 08:45 / 10 osobom podoba się ten post
Witam się i ja w wekendu początek  dziś spałam dobrze bez wstawania po nocach i bez koszmarów  W Polsce pogoda zelżała,zjadłam już śniadanie i teraz myślę co tu robić mój jeszcze śpi ale może go obudzę?  Wszystkim spokojnego dnia i całego Wekendu oraz dużo zdrówka.
04 lutego 2022 09:07 / 5 osobom podoba się ten post
nincia

Witam się i ja w wekendu początek :radosc: dziś spałam dobrze bez wstawania po nocach i bez koszmarów :kwiatek dla ciebie2: W Polsce pogoda zelżała,zjadłam już śniadanie i teraz myślę co tu robić mój jeszcze śpi ale może go obudzę? :zakochany2: Wszystkim spokojnego dnia i całego Wekendu oraz dużo zdrówka.

Mój jak jesteśmy w domu na urlopie to lubi takie najbardziej pobudki. 
04 lutego 2022 10:10 / 7 osobom podoba się ten post
No i tak. Mamy piątek  i już że Spitexu podrzucają Aushilfe. Działo się alem się powściągla  Miałam się nawet wyżyć na tym osobniku , ale wygląda jakby go za jakieś grzeszki z parku sztywnych wygonili unt to żaden przeciwnik dla mnie ?

Zakupy już zrobione , czas się brać za obiad. Dziś gotuje też na jutro, bo mam całkowite wolne. Smigne sobie do Zurychu , dalsze wycieczki w późniejszym terminie. Popytam Holendra co i jak , bo jest latający i obcykany.
Dobrego, spokojnego dnia życzę 
04 lutego 2022 10:41 / 5 osobom podoba się ten post
Słoneczka Kochane!
Piątunio!!!
 
?❤?❤?❤✅
 
i :doponiedziałunia11: !!!
Trzymtasięwzdrowiu i szczęściu ??
04 lutego 2022 12:20 / 5 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo
04 lutego 2022 13:47 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień dobry Opiekunkowo w piątek weekendu początek nie przepracowujcie się miłego popołudnia
04 lutego 2022 14:56 / 8 osobom podoba się ten post
Witam Was i  dobrego jeszcze dnia życzę 
Na dworze szaro, mżawka i mgła. Nawet nie próbuję doszukiwać się pozytywów. Siedzę, właściwie więcej leżę w łóżku W nastroju podobnym do tego za oknem. 
Qrcze, znów coś mnie dopadło 
Właściwie od powrotu z ostatniej Stelli  to tylko z małymi przerwami jestem całkiem fit. W nocy obudziłam się z temperaturą, bólem głowy i brzucha. Jeszcze inne objawy zauważyłam więc rano tel do mojej lekarki. Wszystko wskazuje na zapalenie pęcherza. Do tej pory tylko słyszałam o nim. Ci, których kiedyś dopadła ta dolegliwość, wiecie że przyjemne to nie jest. Aż strach iść na kibelek a tu jak na złość często muszę tam zaglądać. Teraz rozumiem co to znaczy latać jak kot z pęcherzem 
Przyjemnego popołudnia i wieczoru, w końcu weekend zaczynamy. Zła jestem, bo nawet z Damessą czy Tiną winka nie mam jak się napić ?
Trzymajcie się ciepło 
04 lutego 2022 15:16 / 5 osobom podoba się ten post
Gusia29

Witam Was i  dobrego jeszcze dnia życzę :-)
Na dworze szaro, mżawka i mgła. Nawet nie próbuję doszukiwać się pozytywów. Siedzę, właściwie więcej leżę w łóżku W nastroju podobnym do tego za oknem. 
Qrcze, znów coś mnie dopadło :-(
Właściwie od powrotu z ostatniej Stelli  to tylko z małymi przerwami jestem całkiem fit. W nocy obudziłam się z temperaturą, bólem głowy i brzucha. Jeszcze inne objawy zauważyłam więc rano tel do mojej lekarki. Wszystko wskazuje na zapalenie pęcherza. Do tej pory tylko słyszałam o nim. Ci, których kiedyś dopadła ta dolegliwość, wiecie że przyjemne to nie jest. Aż strach iść na kibelek a tu jak na złość często muszę tam zaglądać. Teraz rozumiem co to znaczy latać jak kot z pęcherzem :lol2:
Przyjemnego popołudnia i wieczoru, w końcu weekend zaczynamy. Zła jestem, bo nawet z Damessą czy Tiną winka nie mam jak się napić ?
Trzymajcie się ciepło :angel3:

Tylko sok z żurawiny wypłukuje bakterie. Ja często po podróżach łapie zapalenie. Albo zurawit albo poprostu syrop z żurawiny, który pije nie rozgrabiony z wodą. 3-4 porcje i wszystko wraca do normy  . Polecam 
 
 
Zdrówka życzę 
04 lutego 2022 15:38 / 4 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Tylko sok z żurawiny wypłukuje bakterie. Ja często po podróżach łapie zapalenie. Albo zurawit albo poprostu syrop z żurawiny, który pije nie rozgrabiony z wodą. 3-4 porcje i wszystko wraca do normy  . Polecam 
 
 
Zdrówka życzę :aniolki:

Dziękuję, Dusiu ?
Biorę właśnie Żurawit i Urofuraginummax. 
Mam nadzieję że szybko miną dolegliwości 
04 lutego 2022 15:42 / 4 osobom podoba się ten post
Gusia29

Witam Was i  dobrego jeszcze dnia życzę :-)
Na dworze szaro, mżawka i mgła. Nawet nie próbuję doszukiwać się pozytywów. Siedzę, właściwie więcej leżę w łóżku W nastroju podobnym do tego za oknem. 
Qrcze, znów coś mnie dopadło :-(
Właściwie od powrotu z ostatniej Stelli  to tylko z małymi przerwami jestem całkiem fit. W nocy obudziłam się z temperaturą, bólem głowy i brzucha. Jeszcze inne objawy zauważyłam więc rano tel do mojej lekarki. Wszystko wskazuje na zapalenie pęcherza. Do tej pory tylko słyszałam o nim. Ci, których kiedyś dopadła ta dolegliwość, wiecie że przyjemne to nie jest. Aż strach iść na kibelek a tu jak na złość często muszę tam zaglądać. Teraz rozumiem co to znaczy latać jak kot z pęcherzem :lol2:
Przyjemnego popołudnia i wieczoru, w końcu weekend zaczynamy. Zła jestem, bo nawet z Damessą czy Tiną winka nie mam jak się napić ?
Trzymajcie się ciepło :angel3:

Zdrówka Gusiu, bo nie ma nic gorszego jak chorować na Stelli. 
04 lutego 2022 15:54 / 4 osobom podoba się ten post
Maluda

Zdrówka Gusiu, bo nie ma nic gorszego jak chorować na Stelli. :przytula:

Dziękuję Maluda 
Ja jestem w domu, ale też niefajnie chorować zamiast przyjemnie spędzać czas ?