Jak minął dzień 13

19 lipca 2022 23:44 / 1 osobie podoba się ten post
mariakoc

Oj znam ten ból jak człowiek się objada bez opamiętania a potem cierpi :-)

Ale pocierpi, pozrzędzi od rzeczy , albo do  i przechodzi. 
A ja przed chwilą się dowiedziałam , że mojej nienarodzonej jeszcze wnusi grozi imię Emilia. Nie podoba mi się to imię. Przekonajcie mnie , że jest inaczej, albo dajcie jakies pomysły na imię dla dziewczynki. Do porodu jeszcze 2 miesiące, a że synowa nie dostała jeszcze z sensie imienia olśnienia, to coraz bardziej zaczyna się do Emilii skłaniać. Synowi tez to imię się nie podoba. 
20 lipca 2022 09:43 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Ale pocierpi, pozrzędzi od rzeczy , albo do :prasowanie: i przechodzi. 
A ja przed chwilą się dowiedziałam , że mojej nienarodzonej jeszcze wnusi grozi imię Emilia. Nie podoba mi się to imię. Przekonajcie mnie , że jest inaczej, albo dajcie jakies pomysły na imię dla dziewczynki. Do porodu jeszcze 2 miesiące, a że synowa nie dostała jeszcze z sensie imienia olśnienia, to coraz bardziej zaczyna się do Emilii skłaniać. Synowi tez to imię się nie podoba. 

Lubię aktorkę Emily Blunt pewnie kojarzysz filmy,,Mroźny wiatr"albo ,,Dziewczyna  z  pociągu ".I chociaż  nie lubię horrorów to się przełamie i obejrzę,,Ciche miejsce".Tak więc Emilia ładne nietuzinkowe ?
20 lipca 2022 10:56
Konwalia08

Lubię aktorkę Emily Blunt pewnie kojarzysz filmy,,Mroźny wiatr"albo ,,Dziewczyna  z  pociągu ".I chociaż  nie lubię horrorów to się przełamie i obejrzę,,Ciche miejsce".Tak więc Emilia ładne nietuzinkowe ?

Dziś już się skłaniam do "nietuzinkowe ". Pierwszy szok minął  Niech już będzie ta Emilia , ale jak zdrobnienie?Milka? :) 
20 lipca 2022 19:36 / 1 osobie podoba się ten post
Gorąco jak w piekarniku tak mija dzień niezbyt ciekawie, może ktoś ma chłodniej?
24 lipca 2022 09:10 / 4 osobom podoba się ten post
Chociaż to początek dnia to w skrócie nakreślę dlaczego tak się cieszę z powrotu do domu.W zarysie na początku opisywałam sytuację na tym miejscu .Rodzina pomocna,życzliwa ,dziadek no cóż chory człowiek i o ile dobrze ustawiony lekowo przy swoich  problem zdrowotnych związanych z drogami moczowymi i cukrzycą (bez insuliny, tylko 1 lek)to pod kątem nocnego spania kompletnie nie.Bral kiedyś syrop po którym fiksowal więc zaniechali podawania .Od tej pory żadna z opiekunek nie nalegała o lek nasenny.Ale notatki że wola w nocy i że się nie pośpi  (takie info dla nastepnej)znalazłam w pokoju.Kiedy w pierwszych dniach ściągał mnie z łóżka kilka razy zaczęłam rozmowę z rodziną.A wolał z różnych powodów, nie żeby siku bo jest pampers i cewnik, czasem bo piciu,czasem cos usłyszał a czasem też  bez powodu .Ludzie starsi mają takie zaburzenia każda z nas to wie,jednak coś trzeba w tym kierunku robić  Syrop lekarz przepisał o którym pisałam ale działal na niego raz b dobrze raz słabo.Wiec zmiana na tabl. Nawet ich nie podałam bo jak familia przeczytaka ulotkę że przy ciężkiej schizofrenii są stosowane to pojechali do lekarza prosząc o zmianę leku.I w końcu dostaliśmy tabsy typowo na sen.Myslalam że zapytają przy okazji czy nagle mogę odstawić syrop brany wczesniej już prawie 2 tygodnie,..czy zjeść z dawki,  albo może podać mało i w odstępie czasowym tbl .na sen.W końcu to b.wazne .Dowiedzą się jutro? . Tu każda noc jest inna wczoraj spał,dziś 3 ×wstawałam....Mam tylko satysfakcję mimo 19 dniowego pobytu tu, że chociaż trochę podziałałem by polepszyć sobie i każdej innej która tu przyjedzie.Senior na tyle dobrze się wzmocnił że już sam podciąga się w łóżku.Wczesniej prosiłam o pomoc rodzinę, pflege i rehab.bo jest to potężny mężczyzna nie z wagą 90kg jak przedstawiła firma a 110. Kobiety z transportu jak przyjechały po niego do wymiany cewnika nie umiały sobie poradzić z nim.Tak więc pożegnam niebawem dziadka (to miły czlowiek)i nareszcie wyspie się za wszystkie czasy.
24 lipca 2022 09:15 / 3 osobom podoba się ten post
W życiu tu tyle nie napisalam??
24 lipca 2022 10:49 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

W życiu tu tyle nie napisalam??

I dobrze, że napisałaś
Pierwsze moje zlecenie wyglądało podobnie, jeśli chodzi o wagę pacjenta. 80 kg wagi, a w rzeczywistości 120.. Sprawdził to potem Pflegedienst za pomocą specjalnej maty. Po tygodniu zjechałem. 
24 lipca 2022 11:12 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

I dobrze, że napisałaś:-)
Pierwsze moje zlecenie wyglądało podobnie, jeśli chodzi o wagę pacjenta. 80 kg wagi, a w rzeczywistości 120.. Sprawdził to potem Pflegedienst za pomocą specjalnej maty. Po tygodniu zjechałem. 

Luke to może ten sam dziadek, zartuje?Tu pracował jeden facet kiedyś i kilka kobiety.Nic to ,kofer już prawie zapakowany
Coś ostatnio ta Bawaria dla mnie pechowa, rok temu o podobnej porze ,,boczkowy".A przecież koło Monachium rozpoczynałam ,,karierę" (3.5 roku u najfajniejszego dziadka)Zmarł juz .....
24 lipca 2022 11:47 / 3 osobom podoba się ten post
Konwalia08

Luke to może ten sam dziadek, zartuje?Tu pracował jeden facet kiedyś i kilka kobiety.Nic to ,kofer już prawie zapakowany:yahoo:
Coś ostatnio ta Bawaria dla mnie pechowa, rok temu o podobnej porze ,,boczkowy".A przecież koło Monachium rozpoczynałam ,,karierę" (3.5 roku u najfajniejszego dziadka)Zmarł juz .....

Mojego ówczesnego dziadka,, syn po miesiącu oddał dpHeimu. A Twojego szkoda mi. Ale cóż, nasi podopieczni umierają?
24 lipca 2022 13:54 / 1 osobie podoba się ten post
Konwalia08

Luke to może ten sam dziadek, zartuje?Tu pracował jeden facet kiedyś i kilka kobiety.Nic to ,kofer już prawie zapakowany:yahoo:
Coś ostatnio ta Bawaria dla mnie pechowa, rok temu o podobnej porze ,,boczkowy".A przecież koło Monachium rozpoczynałam ,,karierę" (3.5 roku u najfajniejszego dziadka)Zmarł juz .....

Ten post cytuję bo krótszy.
Rodzinka szybciej wykonczy dziadka swoistymi metodami współpracy z lekarzem i Tobą. Kto wie może i spodziewali się tego, że dziadkowi już bliżej niż dalej, a tu opiekunka z Polski przyjeżdża i doprowadza go do porządku. Bywa i tak z tymi rodzinkami. Oby tak nie było w tym wypadku, bo szkoda człowieka,  Ty dałas z siebie wszystko ,ale przede wszystkim musisz dbac o własne zdrowie. Jak i każda z nas. Często powtarzające się zarwane nocki robią spustoszenie w organiźmie. Osobiscie uważam, że trochę zdrowego egoizmu nikomu nie zaszkodzi, a w tej pracy musimy się naprawdę chronić. 
24 lipca 2022 14:52 / 2 osobom podoba się ten post
My już z synem T. po odpoczynku na basenie, wystarczyło pięć godzin. Teraz odpoczynek w domu, bo jutro trochę spraw do ogarnięcia jeszcze mam.
A po powrocie czekała na nas zupka.... Barszcz raciborski na wędzonych ziebrach... powiadam, powiadam Wam... palunie lizać
 
24 lipca 2022 15:32 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

My już z synem T. po odpoczynku na basenie, wystarczyło pięć godzin. Teraz odpoczynek w domu, bo jutro trochę spraw do ogarnięcia jeszcze mam.
A po powrocie czekała na nas zupka.... Barszcz raciborski na wędzonych ziebrach... powiadam, powiadam Wam... palunie lizać:mniam::smiech3:
 

Sporo tych barszczykow co  region albo może co miasto to inny i wszystkie pewnie pyszności aż po brodzie kapu kap?
24 lipca 2022 15:36 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ten post cytuję bo krótszy.
Rodzinka szybciej wykonczy dziadka swoistymi metodami współpracy z lekarzem i Tobą. Kto wie może i spodziewali się tego, że dziadkowi już bliżej niż dalej, a tu opiekunka z Polski przyjeżdża i doprowadza go do porządku. Bywa i tak z tymi rodzinkami. Oby tak nie było w tym wypadku, bo szkoda człowieka,  Ty dałas z siebie wszystko ,ale przede wszystkim musisz dbac o własne zdrowie. Jak i każda z nas. Często powtarzające się zarwane nocki robią spustoszenie w organiźmie. Osobiscie uważam, że trochę zdrowego egoizmu nikomu nie zaszkodzi, a w tej pracy musimy się naprawdę chronić. 

?Dzieki?
Jak ja się cieszę na powrót 
25 lipca 2022 16:22 / 1 osobie podoba się ten post
Głowię się i głowię ?
Pomożecie? 
 

 
?
25 lipca 2022 17:07 / 2 osobom podoba się ten post
Luke

Głowię się i głowię ?
Pomożecie? :smiech3:
 

 
?

Oj chyba 5. Tak wychodzi.?