Centrum Językowe Konik Zobacz profil firmy

Zarobki
2 / 5
Warunki umowy
2 / 5
Jakośc obsługi
2 / 5
Dopasowanie oferty
2 / 5
Liczba oddziałów
1 / 5
12 stycznia 2014 21:50

Zapraszam do dzielenia się opiniami o firmie Centrum Językowe Konik z Głogowa. Twoja ocena może okazać się bezcenna przy podjęciu decyzji wyborze tej agencji przez inne osoby. Przypominam, że zgodnie z regulaminem forum, jestem zobowiązany usuwać posty o charakterze kryptoreklamowym oraz zawierające treści obraźliwe i krytyczne bez merytorycznego uzasadnienia.

12 stycznia 2014 20:11 / 2 osobom podoba się ten post
Dziewczyny,pierwszy raz przyjechalam tu 12 sierpnia,tez tak nedznie bylo,ale mialam przeprowadzke,trzeba bylo i muialam pracowac.Zacisnelam zeby i .... .Potem w czasie przerwy w nauce w szkole(maz mojej podopiecznej jest nauczycielem,on opiekowal sie) pojechalam na tydzien do domu.Wrocilam i do 21 grudnia.Skutkiem braku wlasciwego zywienia,zero owocow,co najwyzej ziemniak lub marchew,tylko szpecle,makarony,pizza-u mnie anemia (9,8%),wyniki robilam teraz bedac w Polsce.Cichaczem juz zalatwilam sobie cos innego.Tu jestem przez polska firme,jak juz wczesniej pisalam,rozmawialam z firma w Polsce,rozmawialam rowniez z niemieckim partnerem,ale oni nic z tego sobie nie robia,najwazniejsze,ze maja swoj haracz,a opiekunki to dla nich ZERO.Moge to otwarcie i prosto w oczy powiedziec przedstawicielom mojej firmy,bo nie jeden raz im zglaszalam.Np dzisiaj-rano sniadanie,caly dzien nic,i pare minut przed 19 obiad.W soboty i niedziele maz podopiecznej gotuje,ja nie mam wstepu do kuchni.Zapasow w lodowce tez nie ma,wiec zoladek sciska.Czesto u nas brakuje chleba.Ja nie mam zadnych wyjsc do miasta,zreszta tu jest daleko,autobusu nie ma,to zadupie Koblenz.Jak chce do Aldi taxi jechac-to 9,50 euro w jedna strone.I tak oto ja -opiekunka z 13 letnim doswiadczeniem-dalam sie w pole wyprowadzic.Ale pod koniec miesiaca zrewnzuje sie,jak spakuje walizke na nowe miejsce.A moja sama nic nie zrobi,nic do reki nie wezmie,nie da rady.Musze szklanke ze slomka trzymac,kazdy kes jedzenia do buzi podawac,nawet wstretnego papierosa podpalac i do ust wkladac,a ona tylko sama ciagnie.WSTRETNA STELLA.Ale tak zdecydowalam sie,tak mam.Do tego dochodza komentarze typu: ta xxxxx,ktora byla przed toba to strasznie duzo Zarla.(nide jadla-tylko zarla),Po prostu zle trafilam,nie utemperowalam jej i jej meza.Teraz moge miec zal tylko do siebie.ULZYLO mi,bo wygadalam sie.
12 stycznia 2014 20:19 / 3 osobom podoba się ten post
Do Said,nie moja nie jest z Poznania,moja jest z lubuskiego.Na pewno pod koniec miesiaca bede szukac nastepnej glupiej.Dziewczyny-niech reka boza broni przed stella z stwardnieniem rozsianym u pani w Koblenz.Dokladniej nie moge napisac,to chyba tez za duzo.
12 stycznia 2014 20:29 / 3 osobom podoba się ten post
I żeby kilka następnych dziewczyn zastanowiło się czy współpracować z taką firmą - tym bardziej że firm nie brakuje .
12 stycznia 2014 20:46 / 2 osobom podoba się ten post
mozah aM

I żeby kilka następnych dziewczyn zastanowiło się czy współpracować z taką firmą - tym bardziej że firm nie brakuje .

Powinno być jednak pozwolenie na piętnowanie takich "firemek" na forum,
żeby wiecej opiekunek nie wpadało w bagno.
12 stycznia 2014 20:48 / 4 osobom podoba się ten post
ingrid

Dziewczyny,pierwszy raz przyjechalam tu 12 sierpnia,tez tak nedznie bylo,ale mialam przeprowadzke,trzeba bylo i muialam pracowac.Zacisnelam zeby i .... .Potem w czasie przerwy w nauce w szkole(maz mojej podopiecznej jest nauczycielem,on opiekowal sie) pojechalam na tydzien do domu.Wrocilam i do 21 grudnia.Skutkiem braku wlasciwego zywienia,zero owocow,co najwyzej ziemniak lub marchew,tylko szpecle,makarony,pizza-u mnie anemia (9,8%),wyniki robilam teraz bedac w Polsce.Cichaczem juz zalatwilam sobie cos innego.Tu jestem przez polska firme,jak juz wczesniej pisalam,rozmawialam z firma w Polsce,rozmawialam rowniez z niemieckim partnerem,ale oni nic z tego sobie nie robia,najwazniejsze,ze maja swoj haracz,a opiekunki to dla nich ZERO.Moge to otwarcie i prosto w oczy powiedziec przedstawicielom mojej firmy,bo nie jeden raz im zglaszalam.Np dzisiaj-rano sniadanie,caly dzien nic,i pare minut przed 19 obiad.W soboty i niedziele maz podopiecznej gotuje,ja nie mam wstepu do kuchni.Zapasow w lodowce tez nie ma,wiec zoladek sciska.Czesto u nas brakuje chleba.Ja nie mam zadnych wyjsc do miasta,zreszta tu jest daleko,autobusu nie ma,to zadupie Koblenz.Jak chce do Aldi taxi jechac-to 9,50 euro w jedna strone.I tak oto ja -opiekunka z 13 letnim doswiadczeniem-dalam sie w pole wyprowadzic.Ale pod koniec miesiaca zrewnzuje sie,jak spakuje walizke na nowe miejsce.A moja sama nic nie zrobi,nic do reki nie wezmie,nie da rady.Musze szklanke ze slomka trzymac,kazdy kes jedzenia do buzi podawac,nawet wstretnego papierosa podpalac i do ust wkladac,a ona tylko sama ciagnie.WSTRETNA STELLA.Ale tak zdecydowalam sie,tak mam.Do tego dochodza komentarze typu: ta xxxxx,ktora byla przed toba to strasznie duzo Zarla.(nide jadla-tylko zarla),Po prostu zle trafilam,nie utemperowalam jej i jej meza.Teraz moge miec zal tylko do siebie.ULZYLO mi,bo wygadalam sie.

Czytam  i oczy przecieram. Doświadczona opiekunka z 13 letnim doświadczeniem i nie potrafi wypowiedzieć umowy.  Jakoś, mi ,tu, coś niepasuje. Ale to moje skromne zdanie.
12 stycznia 2014 20:53 / 4 osobom podoba się ten post
To do IWA- są rózne sytuacje.Jak  pracuje 13 lat poradzi sobie.Ja wierzę.Bo po co pisac bzdury.Nie mozemy siebie na wzajem oklamywać.Przeciez pomagamy sobie.
12 stycznia 2014 21:00 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

To do IWA- są rózne sytuacje.Jak  pracuje 13 lat poradzi sobie.Ja wierzę.Bo po co pisac bzdury.Nie mozemy siebie na wzajem oklamywać.Przeciez pomagamy sobie.

Trudno komuś zarzucać ,że konfabułuje, ale też mam wątpliwości, może wyrządzam krzywdę? Wizyta dzieci-- dlaczego nie poruszyła koleżanka tego problemu? Zwlaszcza ,że syn znał charakter matki? Jeszcze pokręciłam opisy Ingrid z Barbary.
12 stycznia 2014 21:06 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

To do IWA- są rózne sytuacje.Jak  pracuje 13 lat poradzi sobie.Ja wierzę.Bo po co pisac bzdury.Nie mozemy siebie na wzajem oklamywać.Przeciez pomagamy sobie.

Napisałam co ja myślę na ten temat. Jeżeli to prawda ( w co jakoś mi trudno uwieżyć ) to wypowiedzieć umowę natychmiast. Masz rację nie możemy się okłamywać.
12 stycznia 2014 21:42 / 2 osobom podoba się ten post
ingrid

Dziewczyny,pierwszy raz przyjechalam tu 12 sierpnia,tez tak nedznie bylo,ale mialam przeprowadzke,trzeba bylo i muialam pracowac.Zacisnelam zeby i .... .Potem w czasie przerwy w nauce w szkole(maz mojej podopiecznej jest nauczycielem,on opiekowal sie) pojechalam na tydzien do domu.Wrocilam i do 21 grudnia.Skutkiem braku wlasciwego zywienia,zero owocow,co najwyzej ziemniak lub marchew,tylko szpecle,makarony,pizza-u mnie anemia (9,8%),wyniki robilam teraz bedac w Polsce.Cichaczem juz zalatwilam sobie cos innego.Tu jestem przez polska firme,jak juz wczesniej pisalam,rozmawialam z firma w Polsce,rozmawialam rowniez z niemieckim partnerem,ale oni nic z tego sobie nie robia,najwazniejsze,ze maja swoj haracz,a opiekunki to dla nich ZERO.Moge to otwarcie i prosto w oczy powiedziec przedstawicielom mojej firmy,bo nie jeden raz im zglaszalam.Np dzisiaj-rano sniadanie,caly dzien nic,i pare minut przed 19 obiad.W soboty i niedziele maz podopiecznej gotuje,ja nie mam wstepu do kuchni.Zapasow w lodowce tez nie ma,wiec zoladek sciska.Czesto u nas brakuje chleba.Ja nie mam zadnych wyjsc do miasta,zreszta tu jest daleko,autobusu nie ma,to zadupie Koblenz.Jak chce do Aldi taxi jechac-to 9,50 euro w jedna strone.I tak oto ja -opiekunka z 13 letnim doswiadczeniem-dalam sie w pole wyprowadzic.Ale pod koniec miesiaca zrewnzuje sie,jak spakuje walizke na nowe miejsce.A moja sama nic nie zrobi,nic do reki nie wezmie,nie da rady.Musze szklanke ze slomka trzymac,kazdy kes jedzenia do buzi podawac,nawet wstretnego papierosa podpalac i do ust wkladac,a ona tylko sama ciagnie.WSTRETNA STELLA.Ale tak zdecydowalam sie,tak mam.Do tego dochodza komentarze typu: ta xxxxx,ktora byla przed toba to strasznie duzo Zarla.(nide jadla-tylko zarla),Po prostu zle trafilam,nie utemperowalam jej i jej meza.Teraz moge miec zal tylko do siebie.ULZYLO mi,bo wygadalam sie.

Jejku czytam i oczom nie wirze,no głodna to ja nie chodziłam no ja mysle ze nocne wstawanie to horror ale to tojest koszmar nad koszmary no nie mozna tak sie dac tyle firm tyle potrzebujacych tyle firy ogłoszen nawet tutaj daj doswiadczona opiekunka wie ze nie mozna sie dac ponizac nie wiem co toba kierowało moge wspołczuc i dziewczyno uciekaj szybko z tamtad gdzie pieprz rosnie Boze no nie mozna tak to ja w niebie jestem UFFFFFFFFFFFF!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
12 stycznia 2014 21:46 / 3 osobom podoba się ten post
Teraz analizuje przebieg pracy w mojej agencji.Wracajac pamiecia do maja ub,roku-kiedy to miala przyjechac moja zmienniczka,wowczas pani z agencji zadzwonila do mnie i powiedziala,ze nie wolno mi przekazywac zadnych negatywnych sytuacji jakie mialy miejsce na tej stelli.A byly rozne nieprzyjemne sprawy,ktore im zglaszalam.Ja mimo wszystko,zmienniczce przekazalam bardzo dokladnie co ma miejsce,i na co ma zwracac uwage.Jerstemosoba tego typu,ze nie mam tajemnic przed nastepczynia,wrecz ostrzegam i przekazuje na co ma szczegolnie patrzec,zwlaszcza sytuacje dotyczace nas,opiekunek.A nie ze niemka bedzie plula nam w talerz!!!!!! A i tak bylo,ze oblizywala truskawki i do mojej miseczki.Na szczescie mam oczy z przodu i z tylu-dzieki doswiadczeniu nie tylko przy opiece.Niektore fakty moze potwierdzic Ania52,szkoda,bo teraz jest w Polsce.Niech dziewczyna odpoczywa i relaksuje sie.
12 stycznia 2014 21:54 / 5 osobom podoba się ten post
Pisanie prawdy nie jest zabronione,bo to nie sa pomowienia.Ta firma powinna być napietnowana czytalam oferty pracy na naszym forum.
 
A do Ingrid- skoro byłaś już tam to po wracałaś.Kobieta wez sie w garść powinnas razem ze zmienniczka zabrac sie z tego domu i wyjechać.A konik dalej bedzie na cudzym "obroku" kasował €.
13 stycznia 2014 18:57
scarlet

Powinno być jednak pozwolenie na piętnowanie takich "firemek" na forum,
żeby wiecej opiekunek nie wpadało w bagno.

My, dzięki wpisowi naszej koleżanki na pewno tam nie pojedziemy. 
13 stycznia 2014 19:05
Zakręcona Mamuela

Jejku czytam i oczom nie wirze,no głodna to ja nie chodziłam no ja mysle ze nocne wstawanie to horror ale to tojest koszmar nad koszmary no nie mozna tak sie dac tyle firm tyle potrzebujacych tyle firy ogłoszen nawet tutaj daj doswiadczona opiekunka wie ze nie mozna sie dac ponizac nie wiem co toba kierowało moge wspołczuc i dziewczyno uciekaj szybko z tamtad gdzie pieprz rosnie Boze no nie mozna tak to ja w niebie jestem UFFFFFFFFFFFF!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja też.
13 stycznia 2014 19:32 / 4 osobom podoba się ten post
Dziewczyny,podnioslyscie mnie na duchu.Dzisiaj zawiadomij=lam agencje,niezbyt chcieli mnie sluchac.Sugerowano mi,zebym zostala do polowy lutego.Nic z tego,nie ma mowy.Rozmowa telefoniczna niewiele poskutkowala-takie jest moje odczucie,bo szybko druga strona ja zakonczyla.Ale przemyslalam i teraz wieczorem napisalam e-mail do agencji opisujac cala sytuacje i jednoczesnie wypowiedzialam prace-zaznaczajac "z winy podopiecznej",bo nie zapewnia tego co jest w umowie.Nie wiem co z tego wyjdzie.Oprocz agencji rowniez napisalam podobny e-mail do niemieckiego posrednika opisujac rowniez to co tu sie dzieje.Jednoczesnie PH przypomnialam,ze juz raz do nich dzwonilam ze skarga,obiecali ze zareaguja,dadza odpowiedz i do dzisiaj nikt do mnie nie dzwonil.Zfreszta kto z takim pionkiem jak ja -opiekunka bedzie rozmawial.Ze mnie nic nie maja,korzysci ciagna od rodziny,a ja opiekunka tylko do brudnej roboty.Moja podopieczna 50-letnia z MS dzisiaj tez na mnie morde darla,ale jak glosno,ruszyc sie nie moze,ale drzec potrafi.Na obiad bylo troche gulaszu od soboty i szpecli-takie pudeleczko od twarogu na dwie osoby.Zapytalam co z tym zrobic?????? No i byla wojna,wojna,wojna.Nic nie mozna powiedziec.To wlasnie zdopingowalo mnie do rozmowy z posrednikiem.Dzieki za otuche,pozdrawiam i zycze Wam milego wieczoru.ingrid