Co robimy z zarobioną gotówką po przyjeździe do domu?

04 października 2015 19:53 / 8 osobom podoba się ten post
Kobieta która ma dzieci , najlepiej uczące sie i jest samotna to ma wiele problemów, ale z wydawaniem pieniędzy żadnego
04 października 2015 19:54 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Wydaję już w De:chaplin:

high five!!!! :)))
04 października 2015 19:59 / 3 osobom podoba się ten post
dorotee

Wydaję już w De:chaplin:

I to jest pomysł Dorotko. Nie trzeba do domu jeżdzić
04 października 2015 21:17 / 6 osobom podoba się ten post
Szczęście każdy definiuje inaczej. Pieniądze zapewniają wygodę, spokój , względne bezpieczeństwo, moga wypełnić pustke emocjonalną. Drogie zakupy, podróże , luksus. Ramy są a co w środku to już trochę głębszy problem. Rodzina, przyjaciele, sens?
04 października 2015 21:25 / 5 osobom podoba się ten post
Mysle ze nikt nie ma problemow z wydawaniem pieniedzy zarobionych!!Mysle tylko zeby zrobic wszystko co zaplanuje w danym czasie !!No ale nie zawsze da sie wszystko przewidziec!!!Ja daje sobie czas do konca 2016roku oczywiscie jak dobrze pojdzie !!!A potem bede sie zastanawiac co zrobic z zarobiona gotowka ale i tak pewnikiem nie bede miała z tym problemow!!
04 października 2015 21:54 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1

I to jest pomysł Dorotko. Nie trzeba do domu jeżdzić:-)

no no M leczko..ales szykowna jest...
05 października 2015 05:07 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Zbieram kasę , żeby później przeznaczać na jakieś cele charytatywne np. : wspieram " wspólnotę mieszkaniową ", zakład energetyczny , dostawców gazu , osiedlowe sklepy , sklepiki , kioski i wielu , wielu innych potrzebujących a co braknie to na kupkę albo do skarpety :-)

No to jak się inni dowiedza ,to ta lista moze się z kazdym dniem wydłużać.
05 października 2015 05:31 / 7 osobom podoba się ten post
ivetta

No to jak się inni dowiedza ,to ta lista moze się z kazdym dniem wydłużać.

Może i tak być !.trudno , trzeba będzie płakać i " wspierać " , nic nie poradzę .....ale jak cieszą takie drobnostki jak : nowa pralka kupiona za gotówkę , nie na raty , pozwolenie sobie na kupowanie pierdół i zastanawianie się później " a , na cholerę mi to potrzebne ? ".....marzenia są , bo bez nich życie byłoby całkiem do dupy , ale i one się spełnią , wierzę w to całym sercem , bo nikomuśku o nich nie mówię , nawet przyjaciołom , rodzinie .....będzie dobrze ! głowę mam już prawie , prawie w górze ;-) 
05 października 2015 05:31 / 6 osobom podoba się ten post
Mysle ze ktora ma dzieci ......to ten problem z glowy zleci... w zaleznosci od ilosci..
05 października 2015 07:36 / 1 osobie podoba się ten post
ania52

no no M leczko..ales szykowna jest...

Dziękuję po nie przespanej nocy trochę się odwaliłam*
05 października 2015 08:15 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Dziękuję:-) po nie przespanej nocy trochę się odwaliłam*:-):-)

o...to wspolczuje nocy nieprzespanych...
05 października 2015 09:39
Świetny mem 
05 października 2015 09:40
Fiore

ponad 9 miesiecy bylas u pacjeta? repekt totalny....:brawo1:

Tak bylam tyle czasu jakos dalam rade ...zlota cierpliwosc ;  ))
05 października 2015 10:56 / 1 osobie podoba się ten post
Najlepiej by było nic z zarobioną gotówką nie robić,żeby nie trzeba było jechać po nową.
05 października 2015 11:16 / 3 osobom podoba się ten post
No i gdzies mi wcięło odpowiedź, w kazdym razie teraz juz sobie obiecałam -koniec z durnymi prezencikami i rozdawaniem pieniędzy na prawo i lewo.
Albo wpłacam na konto albo kupuję cos dla siebie, ale cos konkretnego.
Bo znowu mam syndrom cierpiętnicy, wszyscy wkoło zadowoleni tylko ja jedna wsciekła, poczuciem zmarnowanego czasu.