lmplanty zębowe

27 października 2014 20:24
amelka

Nie podoba mi się, że Twoja korona też wysiada. 
Wierzysz w coś takiego jak telepatia? Coś w tym jest, już kilka razy zdarzyło mi się, że ktoś kto wyrządził mi jakąś krzywdę, sam w krótkim czasie jej doświadczył. 
Tzn. nie zrozum mnie źle, ponieważ ja Ciebie lubię pomimo,  że osobiście nie znam. Nadajemy na tych "samych falach" :-))
Ja byłam tu u arzta i ząbki plombował mi ładnie / tzn. wymienił na nowe/  aż trzy sztuki i nawet kamień też oczyścił.
Oczywiście dopłaciłam za wypełnienia białe /243 EUR/  ponieważ NFZ refunduje tylko za ciemne, metalowe. A ja takich nie chcę.
No i pozostała mi ta nieszczęsna dwójka, którą w grudniu mam nadzieję zrobić.
Napisałam to, ponieważ nie czekałabym aż 8 tygodni, bo to dużo czasu a choroba postępuje.
Pozdrawiam.

Też nie zamierzam czekać. Sprawdzę tylko czy powtórzy się ból (możliwe, że to tylko jakiś nerwoból - czasami miewam takowe). Jeśli ponownie mnie zaboli to gnam do dentysty. Przynajmnie sprawdzę jak to wygląda tutaj. Mam prywatne ubezpieczenie na taki wypadek. Sprawdziłam już w warunkach ubezpieczenia i mogę "szaleć" do 250e. Powyżej muszę dopłacić. Ale jak nie będę miała wyjścia to wysupłam kasę. SWzkoda mi stracić zęba. Ale wizytę w Polsce już też zamówiłam. Trochę wzbudziłam sensację jak podałam w gabinecie interesujący mnie termin, ale asystentka mnie zapisała.
27 października 2014 20:26
WSTENGA

Też nie zamierzam czekać. Sprawdzę tylko czy powtórzy się ból (możliwe, że to tylko jakiś nerwoból - czasami miewam takowe). Jeśli ponownie mnie zaboli to gnam do dentysty. Przynajmnie sprawdzę jak to wygląda tutaj. Mam prywatne ubezpieczenie na taki wypadek. Sprawdziłam już w warunkach ubezpieczenia i mogę "szaleć" do 250e. Powyżej muszę dopłacić. Ale jak nie będę miała wyjścia to wysupłam kasę. SWzkoda mi stracić zęba. Ale wizytę w Polsce już też zamówiłam. Trochę wzbudziłam sensację jak podałam w gabinecie interesujący mnie termin, ale asystentka mnie zapisała.

cos blizej o ubezpieczeniu...
27 października 2014 20:32
WSTENGA

Też nie zamierzam czekać. Sprawdzę tylko czy powtórzy się ból (możliwe, że to tylko jakiś nerwoból - czasami miewam takowe). Jeśli ponownie mnie zaboli to gnam do dentysty. Przynajmnie sprawdzę jak to wygląda tutaj. Mam prywatne ubezpieczenie na taki wypadek. Sprawdziłam już w warunkach ubezpieczenia i mogę "szaleć" do 250e. Powyżej muszę dopłacić. Ale jak nie będę miała wyjścia to wysupłam kasę. SWzkoda mi stracić zęba. Ale wizytę w Polsce już też zamówiłam. Trochę wzbudziłam sensację jak podałam w gabinecie interesujący mnie termin, ale asystentka mnie zapisała.

Mnie zrobili od razu zdjęcie panoramiczne,/ czy pantograficzne/, zaraz na duży ekran i pan doktor tlumaczył mi po kolei co z każdym zębem jest i co ewentualnie zrobić należy.
A ja na fotelu dentystycznym półleżąc oczy wytrzeszczałam co tam w mojej g..ie piszczy ;-))
 
Ale jak masz pryw.ubezpieczenie to chyba należy pójść do lekarza, który firma ubezpieczeniowa wskaże. Ale pewności nie mam.
 
27 października 2014 20:34
ania52

cos blizej o ubezpieczeniu...

Ubezpieczenie rodzinne. Wykupione kilka lat temu w ofercie dla stałych klientów, teraz tylko odnawiam. Dodatkiem jest właśnie opieka w krajach UE. Dotąd nie korzystałam, ale teraz jak znalazł. Nie wiem czy można podać nazwę ubezpieczyciela na forum.
27 października 2014 20:42
amelka

Mnie zrobili od razu zdjęcie panoramiczne,/ czy pantograficzne/, zaraz na duży ekran i pan doktor tlumaczył mi po kolei co z każdym zębem jest i co ewentualnie zrobić należy.
A ja na fotelu dentystycznym półleżąc oczy wytrzeszczałam co tam w mojej g..ie piszczy ;-))
 
Ale jak masz pryw.ubezpieczenie to chyba należy pójść do lekarza, który firma ubezpieczeniowa wskaże. Ale pewności nie mam.
 

Tak. Mam numer do takiego centrum i oni wskazują najbliższy gabinet z którym współpracują. Dlatego wolałabym zrobić wszystko w swoim gabinecie w Polsce, bo nie wiem na kogo trafię. Jedyny plus to, że w gabinecie będzie możliwość rozmowy po Polsku (tak przynajmniej pisze w warunkach)
21 grudnia 2014 16:48 / 1 osobie podoba się ten post
cristina

Ja takze długo szukałam implantologa i mój wybór padł na niego,z czego jestem niezmiernie zadowolona.Tak,są tam gabinety i inni dentyści a dr G. robi tylko implanty.Śmiał się nawet widząc moje przerazenie podczas pierwszej wizyty,ze gdyby zgasili światło,to on zrobi po ciemku,to co miałam zaplanowane na pierwszy raz.
Czy bolesne----zalezy co masz do roboty.Inaczej wygląda to jeśli masz do wyrwania przez niego strzępka zęba lub korzenia i wstawieniu odrazu implanta(mniej bolesne i uciążliwe) a jeśli nie masz zęba lub kilku dłuższy czas,wtedy zanika jakby dziąsło i implant nie miałby się czego trzymac,wtedy doktor robi tz.podniesienie zatoki,czyli nacina dziąsło,upycha tam a la "gips",wstawia impant,zszywa.Po takim zabiegu,trzeba czekac 4-5 miesięcy na wygojenie.
Ja miała 4 szt naraz z podniesioną zatoką.trwało to 3 godz.Masakra.Ledwo żyłam.Po tym byłam tak popuchnięta,ze oka mi nie było widac przez tydz.I wszystkie kolory miałam od fioletu do żóltego na policzku.
Dr daje specjalny płyn do płukania i okłady po implantach.Antybiotyk musisz wykupic.
Po pojedynczych zabiegach funkcjonowałam normalnie,ale po tych 4 to niestety lezałam tydz w łóżku.

mi tez oka nie widac, ale trzymam okład z zelka z lodowki i jedym okiem tu lukam. Sam zabieg trwał u mnie ok.  3 godzin, bo zdecydowałam o 3 implantach, ale przyznam, ze spodziewałam sie czegos gorszego. Praktycznie bezbolesnie.
Bardziej bolało mnie w miejscu, gdzie lezał odsysacz sliny. )
Natomiast teraz co godzine bardziej jestem spuchnieta i obawiam sie, ze do jutra mój policzek peknie, mam nadzieje, ze jednak wytrzyma.
Nie miałam podniesienia zatoki, ale mam tendencje do szybkiego obrzeku.
Wygladam teraz jak lichy bokser, który własnie zszedł z ringu.
Natomiast pan dr wcale taki sympatyczny nie jest, ale nie to jest wazne, to tak tylko mimochodem.
 
 
 
21 grudnia 2014 16:56 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

mi tez oka nie widac, ale trzymam okład z zelka z lodowki i jedym okiem tu lukam. Sam zabieg trwał u mnie ok.  3 godzin, bo zdecydowałam o 3 implantach, ale przyznam, ze spodziewałam sie czegos gorszego. Praktycznie bezbolesnie.
Bardziej bolało mnie w miejscu, gdzie lezał odsysacz sliny. :-))
Natomiast teraz co godzine bardziej jestem spuchnieta i obawiam sie, ze do jutra mój policzek peknie, mam nadzieje, ze jednak wytrzyma.
Nie miałam podniesienia zatoki, ale mam tendencje do szybkiego obrzeku.
Wygladam teraz jak lichy bokser, który własnie zszedł z ringu.
Natomiast pan dr wcale taki sympatyczny nie jest, ale nie to jest wazne, to tak tylko mimochodem.
 
 
 

Amelko, a gdzie Ty sie podziewasz ?
21 grudnia 2014 16:58 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

Amelko, a gdzie Ty sie podziewasz ?

Teraz w domu jestem. 
Pozdrawiam.
21 grudnia 2014 17:20 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

mi tez oka nie widac, ale trzymam okład z zelka z lodowki i jedym okiem tu lukam. Sam zabieg trwał u mnie ok.  3 godzin, bo zdecydowałam o 3 implantach, ale przyznam, ze spodziewałam sie czegos gorszego. Praktycznie bezbolesnie.
Bardziej bolało mnie w miejscu, gdzie lezał odsysacz sliny. :-))
Natomiast teraz co godzine bardziej jestem spuchnieta i obawiam sie, ze do jutra mój policzek peknie, mam nadzieje, ze jednak wytrzyma.
Nie miałam podniesienia zatoki, ale mam tendencje do szybkiego obrzeku.
Wygladam teraz jak lichy bokser, który własnie zszedł z ringu.
Natomiast pan dr wcale taki sympatyczny nie jest, ale nie to jest wazne, to tak tylko mimochodem.
 
 
 

Amelko, tylko uważaj na siebie, bo u mojej koleżanki córki to się, żle skończyło, była sama .
Jestem pewna, że u Ciebie bedzie dobrze, ale dmuchaj na zimne.
Bedziesz jeszcze piękniejsza.
21 grudnia 2014 17:47
anerik

Amelko, tylko uważaj na siebie, bo u mojej koleżanki córki to się, żle skończyło, była sama .
Jestem pewna, że u Ciebie bedzie dobrze, ale dmuchaj na zimne.
Bedziesz jeszcze piękniejsza.

Ale poczemu że sama była?
Przewróciła się? Bo rzeczywiście po dość dużej dawce środka znieczulającego miałam zawroty głowy ale to do domu i do łóżeczka. Nie wolno nigdzie chodzić przecież.
Tu chodzi o to, żeby jeść normalnie można i żeby chore zęby życiu nie zagrażały.
Tak, masz rację, że piękne żęby uroku dodają, ale z przodu to ja mam tlko dwójkę )
 
21 grudnia 2014 18:05 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

Teraz w domu jestem. 
Pozdrawiam.

Ale jak Ci wszystko zejdzie, to będziesz piękna. A raczej piękniejsza.
21 grudnia 2014 20:10
amelka

Ale poczemu że sama była?
Przewróciła się? Bo rzeczywiście po dość dużej dawce środka znieczulającego miałam zawroty głowy ale to do domu i do łóżeczka. Nie wolno nigdzie chodzić przecież.
Tu chodzi o to, żeby jeść normalnie można i żeby chore zęby życiu nie zagrażały.
Tak, masz rację, że piękne żęby uroku dodają, ale z przodu to ja mam tlko dwójkę :-))
 

Nie wiemdokładnie jak to było, dziewczyna pracowała w Anglii pojechała do Łodzi żeby zrobić implanty, wróciła do hotelu i rano już nie żyła.Pewnie jakieś uczulenie na znieczulenie czy na implant, straszna sytuacja dziewczyna 26 lat.
Tak piękne ząbki dodają uroku, bo jak człowiek jest z siebie zadowolony to promienieje cała twarz i nie tylko uśmiech.
 
 
21 grudnia 2014 20:32 / 1 osobie podoba się ten post
Wow --już po bólu.
Nie był doktór miły??hmm może miał zły dzień.On nie jest aż tak wylewny moim zdaniem,ale konkretny,a o to przeciesz chodzi.Ale najważniesze,ze jestes po zabiegu i przetrzymałaś.Teraz pewnie za dwa tyg do zdjęcia szwów.
21 grudnia 2014 20:47
cristina

Wow --już po bólu.
Nie był doktór miły??hmm może miał zły dzień.On nie jest aż tak wylewny moim zdaniem,ale konkretny,a o to przeciesz chodzi.Ale najważniesze,ze jestes po zabiegu i przetrzymałaś.Teraz pewnie za dwa tyg do zdjęcia szwów.

Tak. Ale bardzo puchnę. Przykładam zimne okłady ale to niewiele daje.
Wyglądam ja świnka w najlepszym tlustym okresie swego życia.
Nawet juz chba i tę twarz odmroziłam, bo jak zdejmuję zimny okład to piecze bez litości.
Poza tym nic mi nie jest.
Jak długo mialaś tę opuchliznę, pamiętasz?
21 grudnia 2014 20:52
anerik

Nie wiemdokładnie jak to było, dziewczyna pracowała w Anglii pojechała do Łodzi żeby zrobić implanty, wróciła do hotelu i rano już nie żyła.Pewnie jakieś uczulenie na znieczulenie czy na implant, straszna sytuacja dziewczyna 26 lat.
Tak piękne ząbki dodają uroku, bo jak człowiek jest z siebie zadowolony to promienieje cała twarz i nie tylko uśmiech.
 
 

Może głowę za nisko położyła i zasnęła. Być może jakiś krwotok lub coś innego. Żal dziewczyny, to straszne.