Muzyka, która dodaje Ci sił #4

18 grudnia 2015 16:34 / 1 osobie podoba się ten post
BaskaS

18 grudnia 2015 21:50 / 3 osobom podoba się ten post
wczoraj Andy dostal prezent swiateczny ode mnie, gitare, ktora zamowil a ja zaplacilam:) problem prezentu z glowy a jak pojade na swieta do niego, to urzadzimy koncert tylko szkodfa, ze gitara jedna , ale bedziemy sie wymieniac. Nie gralam od ponad 20 lat i ciesze sie jak dziecko W domu moich rodzicow zawsze byl spiew i muzyka, cala rodzina umuzykalniona oprocz mojej najstarszej siostry. chyba sie ze sloniem kiedys zderzyla Mama tez nie grala, ale ladnie spiewala. Tato dal poczatek naszej trojce czyli ja i 2 braci. Tato gral tak zawziecie na akordeonie, ze jak byly w domu jakies biesiad i tato gral na stojaka,to czasem musieli tanczacy go budzic, bo nie mieli sil na tancve, a tato stal, oczy zamkniete i graaaaal, pieknie gral. Jeden brat jest po szkole muzycznej, drugi samouk i gra na wszystkim a ja tez samouk od braci i nauczylam sie tylko na gitarze i perkusji:_) Tesknie za tymi czasami
19 grudnia 2015 18:14 / 2 osobom podoba się ten post
leni

wczoraj Andy dostal prezent swiateczny ode mnie, gitare, ktora zamowil a ja zaplacilam:) problem prezentu z glowy a jak pojade na swieta do niego, to urzadzimy koncert tylko szkodfa, ze gitara jedna , ale bedziemy sie wymieniac. Nie gralam od ponad 20 lat i ciesze sie jak dziecko:-) W domu moich rodzicow zawsze byl spiew i muzyka, cala rodzina umuzykalniona oprocz mojej najstarszej siostry. chyba sie ze sloniem kiedys zderzyla:-) Mama tez nie grala, ale ladnie spiewala. Tato dal poczatek naszej trojce czyli ja i 2 braci. Tato gral tak zawziecie na akordeonie, ze jak byly w domu jakies biesiad i tato gral na stojaka,to czasem musieli tanczacy go budzic, bo nie mieli sil na tancve, a tato stal, oczy zamkniete i graaaaal, pieknie gral. Jeden brat jest po szkole muzycznej, drugi samouk i gra na wszystkim a ja tez samouk od braci i nauczylam sie tylko na gitarze i perkusji:_) Tesknie za tymi czasami

19 grudnia 2015 20:27 / 3 osobom podoba się ten post
na wyciszenie  i rozmarzenie 

"....Żałuję, że nie mam twojej pary skrzydeł,
takich, które miałem ostatniej nocy w moich snach.
Zgubiłem się w raju,
pragnąłbym już nigdy nie otworzyć oczu..."





20 grudnia 2015 10:15
20 grudnia 2015 16:30 / 1 osobie podoba się ten post


 
 
 
20 grudnia 2015 17:27
Zosia-samosia - też wyciszam się Cohenem. Ja kocham muzykę Fado. Mariza i te kierunki.Ostatnio byłam na koncercie Marizy. Z pierwszej części nic nie pamiętam, bo ją przeryczałam. A jak już mi wzruszenie przeszło, to ona zaczeła śpiewać wesołe i frywolne Fado, nie myślałam, że taki też istnieje.
20 grudnia 2015 19:30
pipeta

Zosia-samosia - też wyciszam się Cohenem. Ja kocham muzykę Fado. Mariza i te kierunki.Ostatnio byłam na koncercie Marizy. Z pierwszej części nic nie pamiętam, bo ją przeryczałam. A jak już mi wzruszenie przeszło, to ona zaczeła śpiewać wesołe i frywolne Fado, nie myślałam, że taki też istnieje.


wole jego
 
 
21 grudnia 2015 11:15 / 1 osobie podoba się ten post
21 grudnia 2015 12:18
21 grudnia 2015 14:37
Ewelina1

21 grudnia 2015 15:21
ORIM

21 grudnia 2015 15:25
21 grudnia 2015 19:18
Ewelina1

Ale te kawalki nie poprawiaja na wyjezdzie humoru
21 grudnia 2015 21:31 / 1 osobie podoba się ten post
Dla pań