Na wyjeździe #28

29 września 2015 22:10 / 8 osobom podoba się ten post
Pamiętacie jak na początku roku byłam u pdp,która wyliczała i odmierzała mi jedzenie? Jak mówiłam,że ten dom wysysa ze mnie życie? Po moim wyjeżdzie rodzina zrezygnowała wogóle z opiekunek,bo pdp czuła się na siłach mieszkać sama. Dziś dostałam meila od córki z pytaniem co teraz porabiam bo jak nic to ona by chetnie widziała z powrotem... Wiecie,ten meila tak mnie wytrącił dziś z równowagi,że resztę dnia nie mogłam się otrząsnać na myśl ,że miałabym tak kiedykoleiwk wrócić.
29 września 2015 22:13 / 2 osobom podoba się ten post
A ile dają za 1 osobę.?Bo rozumiem ,że  do opieki są dwie osoby,a nie jak często firmy podają ,że współmałżonek pomaga ,a potem wychodzi ,że dwie osoby do obrobienia a kasa za jedną .
29 września 2015 22:18 / 5 osobom podoba się ten post
O matuchno, ja pamiętam. Gdybym była ivanilką40  odpisałabym wychwalając pod niebiosa obecne miejsce pracy
29 września 2015 22:46
Gosiap

O matuchno, ja pamiętam. Gdybym była ivanilką40  odpisałabym wychwalając pod niebiosa obecne miejsce pracy

No własnie zastanawiam się co im odpisac.
29 września 2015 22:55 / 1 osobie podoba się ten post
mzap88

życzcie mi żeby jutrzejszy dzień zleciał szybko....

Będę poganiała dzień aby Ci szzybko zleciał 
29 września 2015 23:11 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

No własnie zastanawiam się co im odpisac.

Może poleć im " dobrą" przyjaciółkę hi hi.
30 września 2015 07:02 / 2 osobom podoba się ten post
Dzisiaj przyjeżdża córka-szefowa i przez najbliższe trzy dni będę miała luz.Duuuuużo wolnego i noce bez nasłuchiwania
30 września 2015 07:07 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No własnie zastanawiam się co im odpisac.

no na pewno większy zarobek plus pieniądze na swoje wyżywienie, nie na zakupy, bo babcia i tak będzie jadła to co ona chce i w takich ilościach ile chce
i możesz jechać o ile psychoza tam Cie nie zjadała, ja już byłam w takim miejscu i też bym sie grubo zastanawiała, bo pieniadze to nie wszystko, najesz się potem zdenerwujesz, po co Ci to?
Bo oprócz pieniędzy, o ile byś takie warunki wynegocjowała na pewno będziesz "na widelcu" :))
tak ja myślę
mi nawet babka zaglądała do kubka ile wsypałam cherbaty .............
30 września 2015 07:51 / 9 osobom podoba się ten post
Ingeborg nadal w Kurzzeitpflege jest. Ja ogarniam chate... Przez tydzien udalo mi sie wysprzatac 2 pomieszczenia na blysk. Przyznam szczerze, ze efekt mnie powalil. Kuchnia "nagle" okazala sie calkiem spora i jasna. Pojemnosc lodowki sie powiekszyla, bo udalo mi sie ja wreszcie rozmrozic i wyrzucic produkty uwiezione w lodzie. Na niektorych data waznosci konczyla sie w 2012r... Usunelam nieskonczona ilosc zwlok moli kuchennych, ubraniowych i sama juz nie wiem jakich jeszcze. I miliony muszek owocowek. W sypialni przestal panowac "dziwny" zapaszek. Jest jasno, czysto i pachnaco. Ingeborg w Pflegeheimie wykapana i uczesana, szyku w nowych ciuchach zadaje Podobno nawet lekarze zajma sie jej stopami, bo takie pazurki ma, ze zwykla pedikurzystka sobie nie poradzi. Na lekach jest, wiec wszystko mozna juz z nia zrobic. Agresja do zera spadla. Za to agresywny zrobil sie sasiad, ktory sie nia wczesniej "z urzedu" zajmowal. To on pozwolil jej sie do takiego stanu doprowadzic. I chyba sie bac zaczal, bo gryzie na wszystkie strony. Do tego stopnia, ze ma zakaz zblizania sie do mieszkania Ingeborg i do mnie. Jesli by sie znowu czepial mam natychmiast wzywac policje i sprawa moze sie w sadzie skonczyc... Jakbym malo stresow miala...
30 września 2015 08:24
ivanilia40

No własnie zastanawiam się co im odpisac.

Po prostu prawdę,że znalazłaś lepsze miejsce pracy.
30 września 2015 08:28 / 1 osobie podoba się ten post
Klarunia

Ja bede miala siostry do ogarniecia a z kotami sobie chyba poradze :-)

No i Klarunia zbanowana,nie  dowiemy sie czy udało się zmienić miejsce i jak sobie radzi z kotami.Bo to okazują sie być zwierzęta niełatwe do okiełznięcia a dość często występujące na sztelach.
30 września 2015 09:31 / 4 osobom podoba się ten post
Marta

No i Klarunia zbanowana,nie  dowiemy sie czy udało się zmienić miejsce i jak sobie radzi z kotami.Bo to okazują sie być zwierzęta niełatwe do okiełznięcia a dość często występujące na sztelach.

Bo "kot sztelowy" , to nowy podgatunek z rodziny kotów- bywają wredne i roszczeniowe w stosunku do opiekunki :).
30 września 2015 09:33
Babka wprowadza niezla nerwowke od rana.... wypila tylko kawe i zjadla jajco. Lata. Nie moze znalezc nic do ubrania....
30 września 2015 09:41
Klarunia

Kryptoreklama, rekrutacja, ban. Moderator

Moderatorze to po czesci moja wina ja ja zaczelam wypytywac o firme dziewczyna nie wiedziala bo za dlgo z nami nie jest nie mozna by troche oko przymknac??? podejrzewam ze bedzie miala nauczke 
30 września 2015 09:42 / 2 osobom podoba się ten post
agamor

no na pewno większy zarobek plus pieniądze na swoje wyżywienie, nie na zakupy, bo babcia i tak będzie jadła to co ona chce i w takich ilościach ile chce
i możesz jechać o ile psychoza tam Cie nie zjadała, ja już byłam w takim miejscu i też bym sie grubo zastanawiała, bo pieniadze to nie wszystko, najesz się potem zdenerwujesz, po co Ci to?
Bo oprócz pieniędzy, o ile byś takie warunki wynegocjowała na pewno będziesz "na widelcu" :))
tak ja myślę
mi nawet babka zaglądała do kubka ile wsypałam cherbaty .............

Aguś,powrotu tam wogóle nie biorę pod uwagę,zastanawiałam się tylko w jaki sposób jej odpisać żeby wiedziała,że nie zamierzam tam więcej być,nawet w odwiedzinach.