Na wyjeździe #31

17 grudnia 2015 09:35 / 1 osobie podoba się ten post
Pewnie reguły nie ma. Ale każdy opiera swoje zdanie na własnych doświadczeniach.
17 grudnia 2015 10:15 / 4 osobom podoba się ten post
opiekun_Janusz

Pewnie reguły nie ma. Ale każdy opiera swoje zdanie na własnych doświadczeniach.

O ile nie szpera w garach łapkami albo oślinioną łyżką jest mi wsio ryba czy on czy ona:)
17 grudnia 2015 10:36 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

O ile nie szpera w garach łapkami albo oślinioną łyżką jest mi wsio ryba czy on czy ona:)

Tak wlasnie probowala moje leczo synowa pdp na poprzedniej szteli. Wyobrazasz sobie to ? ! Normalnie rece mi opadly. Jeszcze skomentowala ze za malo slone! Pfff.
17 grudnia 2015 10:40 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

Tak wlasnie probowala moje leczo synowa pdp na poprzedniej szteli. Wyobrazasz sobie to ? ! Normalnie rece mi opadly. Jeszcze skomentowala ze za malo slone! Pfff.

Wyobrażam:)Nic nowego,Jolek.To i tak jak cię mogę w porównaniu do całej gamy podobnych zachowań-odlewanie niezjedzonej zupy z talerza do garnka,wylizywanie protezy przy stole,oblizywanie sztućców,pierdzenie,łubanie w nosie,jedzenie rękoma itp itd......Się jeszcze napatrzysz:)
17 grudnia 2015 10:43 / 2 osobom podoba się ten post
Jolek

Tak wlasnie probowala moje leczo synowa pdp na poprzedniej szteli. Wyobrazasz sobie to ? ! Normalnie rece mi opadly. Jeszcze skomentowala ze za malo slone! Pfff.

hehehe Jolek - widać że Ty początkująca.
17 grudnia 2015 11:03 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Wyobrażam:)Nic nowego,Jolek.To i tak jak cię mogę w porównaniu do całej gamy podobnych zachowań-odlewanie niezjedzonej zupy z talerza do garnka,wylizywanie protezy przy stole,oblizywanie sztućców,pierdzenie,łubanie w nosie,jedzenie rękoma itp itd......Się jeszcze napatrzysz:)

Wiem Kasia. Oblizywanie protez juz widzialam, pierdzenie tez slyszalam, bekanie, mlaskanie. Ostatnio tesc syna byl u dziadka. Napil sie piwa jak beknal to nie wiem czy cala wies go nie slyszala :-D a czlowiek ogarniety :-D wiem bekanie jest zdrowe, ale jakies kulturalne przepraszam mogl powiedziec :-D 
17 grudnia 2015 11:08
Jolek

Wiem Kasia. Oblizywanie protez juz widzialam, pierdzenie tez slyszalam, bekanie, mlaskanie. Ostatnio tesc syna byl u dziadka. Napil sie piwa jak beknal to nie wiem czy cala wies go nie slyszala :-D a czlowiek ogarniety :-D wiem bekanie jest zdrowe, ale jakies kulturalne przepraszam mogl powiedziec :-D 

Oj,tam ,za duże masz wymagania:)Najwazniejsze ,ze wreszcie na fajne miejsce trafiłaś:)Poskarzyjki wprawdzie ucierpiały biedne porzucone ,ale co tam:):):)Wracasz tam?
17 grudnia 2015 11:13 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Oj,tam ,za duże masz wymagania:)Najwazniejsze ,ze wreszcie na fajne miejsce trafiłaś:)Poskarzyjki wprawdzie ucierpiały biedne porzucone ,ale co tam:):):)Wracasz tam?

Chcialabym bardzo. Dziadek jeszcze bardziej. Ale wszystko zalezy od opiekunki, ktora jest tu na stale, bo jest na swojej dzialanosci. I od stanu zdrowia dziadka. Bede wiedziala w styczniu dokladnie. Niestety ja nie.moge sobie pozwolic, zeby czekac 3 miesiace np nanpowrot na sztele. A moj dziadzio slaby. Nie wiadomo jak bedzie, ale ja mu zycze 100 lat, bo jest na prawde fajny.
17 grudnia 2015 11:15 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Piszemy o pracy, o aktualnym miejscu pracy, to ja tez napiszę. Nigdy nie miałam szteli na ktorą mogę sie uskarżać, bywało ciężko ale z powodu stanu zdrowia pdp ale o tym wiedzialam przed wyjazdem. Obecnie mam jedna z najlepszych sztel .Po pierwsze jestem pierwszą opiekunką wszystko zorganizowane na perfect. Rodzina ( 4-ry córki) w tym jedna pielegniarka,  bardzo pomocne ale nie na rzucające sie z radami . Jesli czegos potrzebuje wystarczy jedno słowo. Czas wolny  , praktycznie po posiłkach mogę lecieć* gdzie chcę. Ale nie nad uzywam tego przywileju. Pdp zdrowa na umysle, zadnych depresji czy demencji.Nie jeżdżę do lekarzy ani do apteki nie robie zakupów. Jest pani do sprzatania i ogrodnik wprawdzie teraz przychodzi raz na mc, bo nie ma potrzeby częściej.Nie ma tu jak na razie minusów jako takich , a jestem już 3-ci mc z mała przerwą.Wrócę tu po świetach, bo warto z róznych powodów a zwłaszcza z jednego tego , że jadę zarobić. I co ważne nie stresuję sie z powodu jazdy cudzym samochodem, lubię jeździć ale swoim.Nie przeszkadza mi , że corki składają wizyte rodzicom ja mam luz w  tym czasie a i pdp jest pozytywnie nastawiona po takich odwiedzinach wie , że nie tylko ja dbam o nia, ale dzieci też.Oby nic sie nie zmieniło to posiedze jeszcze aż zakwitna pierwsze tulipany w moim ogrodzie przy domowym, Wtedy pojadę do domu będzie to akurat poł roku mojej pracy i dostane m-czny płatny urlop. A czy wrócę później ? tego nie wiem. Juz kilka razy zarzekałam sie ,że kończę pracę w opiece , czas pokaże co będzie.

Mleczko chociaż na jeden dzien zamień się i weź mojego Picassa 
17 grudnia 2015 11:16
Jolek

Chcialabym bardzo. Dziadek jeszcze bardziej. Ale wszystko zalezy od opiekunki, ktora jest tu na stale, bo jest na swojej dzialanosci. I od stanu zdrowia dziadka. Bede wiedziala w styczniu dokladnie. Niestety ja nie.moge sobie pozwolic, zeby czekac 3 miesiace np nanpowrot na sztele. A moj dziadzio slaby. Nie wiadomo jak bedzie, ale ja mu zycze 100 lat, bo jest na prawde fajny.

Złe podejście!Wszystko zalezy od PDP i rodziny ,to oni ostatecznie decydują bo to oni płacą!I jakby nie patrzył ich słowo powinno byc najistotniejsze:)
17 grudnia 2015 11:23 / 2 osobom podoba się ten post
Z moją złoto na paraolimpiadzie masz pewne  a i wystawę obrazami w galerii zapelnisz
17 grudnia 2015 12:38 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

Chcialabym bardzo. Dziadek jeszcze bardziej. Ale wszystko zalezy od opiekunki, ktora jest tu na stale, bo jest na swojej dzialanosci. I od stanu zdrowia dziadka. Bede wiedziala w styczniu dokladnie. Niestety ja nie.moge sobie pozwolic, zeby czekac 3 miesiace np nanpowrot na sztele. A moj dziadzio slaby. Nie wiadomo jak bedzie, ale ja mu zycze 100 lat, bo jest na prawde fajny.

Jolku życzę Ci żebyś mogła tam pracować jak najdłużej. Ale sama widzisz - nie zawsze się źle trafia. Bo odkąd pamiętam, to miałaś pecha do miejsc.
17 grudnia 2015 13:33 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Ha ha ,nie dogodzisz:)Na pampersy albo g...e malowidła chcesz się z którąś z koleżanek zamienić?Pytanie brzmi:co ona tam tak długo robiła i jeszcze Cię ze soba nie zabrała?O!:):):):)

Gdzie napisałam,że jestem niezadowlona ? Wiem co to ciężka sztela,może nawet lepiej od Ciebie :)
17 grudnia 2015 13:51 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

Tradycyjnie przed wyjazdem zrobiłam sobie listę spraw do załatwienia,menu świąteczne i listę zakupów też:)W domu będę 24 dni niby ponad trzy tygodnie,ale zawsze z takiej listy coś mi niezałatwionego zostaje:)I jak znam siebie to tym razem tez zostanie:)hi hi
Od jutra powoli zaczynam ogarniać sztelę i pakować kuferek.PDP na 2 tygodnie jedzie do dzieci,na co wcale nie ma ochoty i ma biedna stresa:( Cieszy ,ze tu rodzina rozumie ,że opiekunka tez człowiek i święta powinna spędzać ze swoją rodziną:)Mówię więc PDP,że ona tez na urlop jedzie:):)Ale mało ją to pociesza.Ma 80 lat i początki demencji,łagodne jeszcze i takie zamieszanie wyprowadza ja ze spokojnego trybu życia jakie prowadzi.W sumie to smutne bo nikt jej nie zapytał o zdanie-tydzień u córki ,drugi u syna,ma jechać i już:( Z tego nervesa czasem robi dziwne rzeczy-dziś zauważyłam brak 3 jajek w lodówce,skorupek w kuble nie ma:( Obszukałam co się dało,nie znalazłam:(Musi u siebie w sypialni zadekowała:)Jak zaczną wonieć to się znajdą....

Kasia sprawdź, może wysiaduje  i jak wrócisz to będziesz miała więcej do opieki. 
17 grudnia 2015 13:57 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun_Janusz

Mnie się lepiej pracuje z kobietami.

Podejrzewam, że kobiety inaczej reagują na Ciebie. Ta sama kobieta będzie inna dla opiekunki, na 100 %.