22 lutego 2017 22:48 / 12 osobom podoba się ten post
Zaskoczona propozycja,ktora otrzymala Mandala ,popytalam w pracy,czy cos takiego jest w ogole mozliwe,ze proponuje sie komus prace w Heimie przez 2 tygodnie...bez wyplaty.NIE!!Przynajmniej u nas w B-W.Nie wiem,jak to jest w prywatnych Heimach.
U nas jest tak,jak sama doswiadczylam,a rowniez nie mam niemieckiego" Ausbildungu" /bo tylko to sie liczy/,czyli moje polske wyksztalcenie,kursy,wolantariaty nie maja tu najmniejszego znaczenia.Chyba,ze uznany dyplom pielegniarki,/licencjat co najmniej/-z wyzszej uczelni.U nas takich nie ma,bo pielegniarki z uznanymi dyplomami nie pracuja w Pflegeheimach.Maja o wiele lepsze mozliwosci!!
Napisze wiec,jak to bylo ze mna i innymi kolezankami,nie tylko z Polski,ktore pracuja jako Altenpflegehelferin,bo tylko na to mozemy liczyc bez niemieckiej szkoly.Jest to niesprawiedliwe,ale tak jest i nic na to nie poradzimy.
Zaproszono mnie tez na rozmowe,podczas ktorej jasno przedstawiono warunki.Tzn.dwudniową prace probna,a dokladnie Speatedinst i Fruedinst,podczas ktorej,pod konrola,ale i szkoleniem co i jak,niemieckiej Altepflegerin,musialam sama wszystko robic.Nastepnego dnia zdecydowano,czy sie nadaje,czy pasuje do zespolu,czy mieszkancy mnie akceptuja.Poniewaz po naradzie zdecydowano,ze mnie chca,to dostalam umowe.Bylo w niej co nastepuje :)Zaplaca mi za te dwa dni Probearbeit /bo do pracy mnie przyjeto/,okres probny 1 miesiac,a poniewaz nie niemieckich kwalifikacji,to 3 miesiace bede pracowac jako"Prakiantin".I tak bylo,ale za ten czas placono mi normalnie,tylko niewiele mniej,niz tym,ktore ten okres mialy za soba.Nie rozumiem wiec,jak mozna nie placic za praktyki.
Zaraz tez dostalam 36 dni urlopu do wykorzystania /na rok/,caly pakiet socjalny itd,jak kazdy pracownik w De.Po okresie probnym,przedluzono mi umowe,moje zarobki wzrosly,niezbyt znaczaco,ale wzrosly.Mam sie dobrze,choc latwo nie jest.
Moja kolezanka z pracy,Polka,po namowach,zdecydowala,ze od kwietnia do szkoly pojdzie.Trzyletniej,Altepflegerin machen :))Zostanie u nas,bo zaproponowano jej to,czyli szkole.Ma 48 lat.Bedzie pracowac i uczyc sie.Dostanie ok 1000 euro stypendium.Trzy dni szkoly w tygodniu i trzy pracy...w/g potrzeb pracodawcy.