Walidacja gerontologiczna

16 maja 2024 12:59 / 2 osobom podoba się ten post
izabelaf

Dorotko, ciekawy temat i jjestem ZA !! Chętnie podzielę się swoimi przemyśleniami w tym temacie, ale jestem też bardzo ciekawa Waszych doswiadczeń :upup:
 
Stosowałam metodę walidacji w pracy z osobami z demencją, i mogę potwierdzić, że pomaga to budować mosty zrozumienia i redukować stres u Pp.. Jakis czas temu mialam podopieczna, która często była przekonana, że musi uciekać z domu, aby uratować swojje zwierzeta przed urojonym pożarem. Zamiast próbować ją przekonać, że to nierealne, po prostu zapewnialam że zwierzęta są już bezpieczne, co ją bardzo uspokajało :swiety:
 
A jakie inne technki stosujecie w pracy z pacjentami z demencja? Czy macie jakieś sprawdzone sposoby ktore pomagają Wam w codziennej opiece i komunikacji z Pp? Chętnie przygarnę Wasze porady!!
 

Pozwolić wygadać się , nie tłumaczyć , że jest inaczej niż podopieczna mówi .starac się przy  powtarzających się prośbach zmienić temat , zagadać jeśli jeszcze słucha .Dawać coś do zrobienia , jeśli jeszcze potrafi .
 
Ps zagadać tzn opowiadać coś aż zmieni się  myśl .
16 maja 2024 13:12 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

A jak Ty się w tym topiku znalazłaś?
Czyżbyś kliknęła ,tak jak ja ,bo sie wyswietlil w ostatnich dniach ?
Dorotka nasza wykrzykników nastawiała prawie tyle, co kawy porannej ,tylko nie wiem czego dotyczą :-) Czyżby tych postów  sprzed roku? 
A temat rzeczywiście ważny  i ciekawy, tyle że osoba, która zaczęła wątek, miała rację, że pewnie umrze on śmiercią naturalną. Cóż, keine Aktion, żadnych sensacji, same naprawdę przydatne informacje i spostrzeżenia, no zwyczajna nuda, po co tam zaglądać i się rozpisywać :-( Szkoda, że chętniej  wolimy pisać o pierdolach, niż  wymieniać się doświadczeniami. 

Nawet Gusiu profesorowie nie wiedzą co i jak z demencja .Oprócz tego, że stwierdza demencję . O pierdolach też trzeba czasami pisać .niech ujdzie powietrze a i może nastrój się zmieni 
Trochę śmiechu , żartu to też terapia .
22 maja 2024 09:49 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Pozwolić wygadać się , nie tłumaczyć , że jest inaczej niż podopieczna mówi .starac się przy  powtarzających się prośbach zmienić temat , zagadać jeśli jeszcze słucha .Dawać coś do zrobienia , jeśli jeszcze potrafi .
 
Ps zagadać tzn opowiadać coś aż zmieni się  myśl .

Dziekujje z porady ! Podoba mi się pomysł ze zmianą tematu ale czasami trudno jest znalezc coś odpowiedniego do powiedzenia na poczekaniu. Czy masz jakieś sprawdzone tematy które najczęściej działają?
 
Stosowałam również technikę angażowania w proste zadania, co pozwalało skupić uwage PP na czyms konkretnym. Na przykład, prosząc o pomoc w składaniu prania czy podlewaniu kwiatów. Czy macie jakieś inne pomyssly na aktywności, które angażują i jednocześnie uspokajaja?
22 maja 2024 11:26 / 2 osobom podoba się ten post
izabelaf

Dziekujje z porady ! :super: Podoba mi się pomysł ze zmianą tematu ale czasami trudno jest znalezc coś odpowiedniego do powiedzenia na poczekaniu. Czy masz jakieś sprawdzone tematy które najczęściej działają?
 
Stosowałam również technikę angażowania w proste zadania, co pozwalało skupić uwage PP na czyms konkretnym. Na przykład, prosząc o pomoc w składaniu prania czy podlewaniu kwiatów. Czy macie jakieś inne pomyssly na aktywności, które angażują i jednocześnie uspokajaja?

Temat który u mnie zawsze się rozwijał,to czasy młodości podopiecznych. Doskonale pamiętały szkołę podstawową,koleżanki i dawne,"biedne " czasy. Wiele chętnie wracało do czasów wojny,nie przeszkadza mi kiedy opowiadają jak to Niemcom ciężko było.Wspólne oglądanie zdjęć  zawsze było dobrze przyjmowane. Składanie ręczników,skarpetek czy majtek to też ulubione zajęcie moich podopiecznych. Często wtedy padało " Ich muß neue kaufen". Moje lubią też słuchać o Polsce,o naszych tradycjach,o tym jak spędzamy święta.
23 maja 2024 11:43 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Temat który u mnie zawsze się rozwijał,to czasy młodości podopiecznych. Doskonale pamiętały szkołę podstawową,koleżanki i dawne,"biedne " czasy. Wiele chętnie wracało do czasów wojny,nie przeszkadza mi kiedy opowiadają jak to Niemcom ciężko było.Wspólne oglądanie zdjęć  zawsze było dobrze przyjmowane. Składanie ręczników,skarpetek czy majtek to też ulubione zajęcie moich podopiecznych. Często wtedy padało " Ich muß neue kaufen":-). Moje lubią też słuchać o Polsce,o naszych tradycjach,o tym jak spędzamy święta.

Racja, historie z przeszlosci zawsze fajnie angazuja Pp w rozmowe  Przypomnialam sobie jescze o czytaniu ksiazek czy sluchaniu muzyki - raz nawet probowalam po niemiecku razem z seniorka, ktora byla w dobrej kondycji psychicznej. Sprawdzalam wtedy czy dobrze rozumiem jezyk i mialysmy swietna zabawe przez kilka dni 
 
Może jeszcze ktoś chciałby się podzielić swoimi pomysłami? 
23 maja 2024 14:00 / 1 osobie podoba się ten post
izabelaf

Racja, historie z przeszlosci zawsze fajnie angazuja Pp w rozmowe :super: Przypomnialam sobie jescze o czytaniu ksiazek czy sluchaniu muzyki - raz nawet probowalam po niemiecku razem z seniorka, ktora byla w dobrej kondycji psychicznej. Sprawdzalam wtedy czy dobrze rozumiem jezyk i mialysmy swietna zabawe przez kilka dni :upup:
 
Może jeszcze ktoś chciałby się podzielić swoimi pomysłami? 

Ja lubilam na zlec.pisac dyktanda z Niemca, a jak udalo sie z minimalna iloscia bledow to od razu motywacja do dalszej nauki. Pdp.musi byc umyslowo fitt oczywiscie. Polecam jako fajna forme aktywnosci umyslowej. Z fizycznej lubie zumba (na siedzaco) w rytm muzyki, tu polecam hiszpanskie rytmy. 2 lata temu cwiczylam z moim ulubionym Pdp.I on rowniez.uwielbial. 
25 maja 2024 15:25 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Temat który u mnie zawsze się rozwijał,to czasy młodości podopiecznych. Doskonale pamiętały szkołę podstawową,koleżanki i dawne,"biedne " czasy. Wiele chętnie wracało do czasów wojny,nie przeszkadza mi kiedy opowiadają jak to Niemcom ciężko było.Wspólne oglądanie zdjęć  zawsze było dobrze przyjmowane. Składanie ręczników,skarpetek czy majtek to też ulubione zajęcie moich podopiecznych. Często wtedy padało " Ich muß neue kaufen":-). Moje lubią też słuchać o Polsce,o naszych tradycjach,o tym jak spędzamy święta.

Jak pamięta młodość to można pogadać .Częściej pamięta dzieciństwo i dlatego ciągle chce iść do mamy .Tematy bywają zaskakujące, trzeba się dowiedzieć co lubi , kogo lubi i to też. moze być temat do dywagacji . Wszystko zależy od stanu umysłu. Jak jeszcze myśli to i temat się znajdzie .
26 maja 2024 09:21 / 2 osobom podoba się ten post
Wczoraj oglądaliśmy na 3 Sat program muzyki klasycznej , Margaretka była w siódmym niebie . Mogła sobie pośpiewać 
27 maja 2024 14:27
Śpiewające popołudnie haha 
27 maja 2024 14:44
Mleczko

Pozwolić wygadać się , nie tłumaczyć , że jest inaczej niż podopieczna mówi .starac się przy  powtarzających się prośbach zmienić temat , zagadać jeśli jeszcze słucha .Dawać coś do zrobienia , jeśli jeszcze potrafi .
 
Ps zagadać tzn opowiadać coś aż zmieni się  myśl .

Moja babcia jedna non stp opoiwadała o synu i jego grobie. zapewne miałą głęboką demencję, ale właściwie nie dało się jej zmienic tematu. Nawet jak się udało to za 5 minut przychodzła i w kółko o samo. pewnie miałą traumę i może jakoś nikt jej nie wytłumaczył sytuacji albo tśkniła - to był jej taki ulubiony synek.... i w kółko i w kółko. nie da się ukryć że było to męczące.