MleczkoZmieniałam opiekunkę , która pokazała mi jak pracować z taką chytra podopieczna .Ja już nie miałam takich problemów . A co się uśmiałam obserwując to moje .Byłyśmy razem przex tydzień , bo podopieczna wymagała technicznego wykonywania niektórych czynności
Dokończę wpis z dedykacją dla Ninci .
Śniadanie wspólne, bo podopieczna sprawna w 100% .( umysłowo )
Gosia smaruje sobie chleb masłem, ale grubo .Kładzie dwa plasterki szynki - babka czerwienienie .Na to ser - babka jak buraczek , na wierzch jajko pokrojone w plastry i przykrywa sałatą . Tak wzburzonej osoby nie widziałam nigdy więcej .Podopieczna nic nie mówiła, mudiakla to przeżyć,bo wymagała obsługi
technicznej z którą sama by nie poradziła . Była w kropce .