No i teraz się wyjaśniło, dlaczego rodzina ma takie podejście, a nie inne. W stosownym czasie napiszę:-)
No i teraz się wyjaśniło, dlaczego rodzina ma takie podejście, a nie inne. W stosownym czasie napiszę:-)
Napisz jak najszybciej. Szczerze to umieram z ciekawości.....:hihi:
Napisz jak najszybciej. Szczerze to umieram z ciekawości.....:hihi:
:plotki: :smiech3:
babcia idzie do Heimu:-)
Jeśli to prawda to już babkowina nie przeżyje. A Ty do domciu????? Czy z dziadkiem zostajesz? :-)
:plotki: :smiech3:
babcia idzie do Heimu:-)
Mnie to nie grozi:buziaki1:w sensie przejmowania się rolą
Może jeśli ktoś pracuje długo na jednym zleceniu więc nie da się bez jakichś tam emocji.Ja skacze, więc nie mam czasu na wnikanie dlaczego??? Poprostu przyjeżdżam do pracy wykonuje ja jak umiem najlepiej i wracam
No i teraz się wyjaśniło, dlaczego rodzina ma takie podejście, a nie inne. W stosownym czasie napiszę:-)
Szczesciara z Ciebie . Ja tak nie potrafie pewnie zbyt empatyczna jestem . Martwie sie jak podopieczni cierpia bez wzgledu na to czy jestem dlugo czy krotko . Pracowalam z bardzo ciezkimi przypadkami a nawet z chorymi na choroby zakazne i niebezpieczne .Moglam nie wracac na taka sztele :-) jednak wracalam, bo opieka to nie dobrze zaopatrzony sklep w ktorym moge wybierac . Oczywiscie , ze wolalabym lekkie, łatwe i przyjemne .Coz nie zawsze tak sie trafia .
No pacz ale nas czymasz w napięciu tauronowskim :-)
Ooo, czy to z powodu braku laknienia ? czy jest jeszcze inny powod . Jesli demencja jest tak zaawansowana i jeszcze szybko postepuje to moze rodzina sie wystraszyla . Oni przeciez decyduja i Ty nie masz na to wplywu . To jest plan, ktory musial byc wprowadzany od jakiegos czasu . Miejsce w Heimie nie jest zalatwiane pod wplywem chwili .To trwa i trzeba czekac .Nie powiedzieli o tym, widocznie zapomnieli :-)
Tak, zgadza się. Czekali na termin przyjęcia... Muszę się powoli... einpacken:smiech3:. W niedzielę jadę, czy na wschód, czy na zachód:bezradny::smiech2:
Tak, zgadza się. Czekali na termin przyjęcia... Muszę się powoli... einpacken:smiech3:. W niedzielę jadę, czy na wschód, czy na zachód:bezradny::smiech2:
Ucz się cierpliwości:radosc1:
Znaleźli krótkie zlecenie dla Ciebie? Podobno święta spędzasz w domciu?