Przeczytałam i się zachwyciłam. To wiersz zmarłej w 2009r jednej z najbardziej znanych poetek włoskich, Aldy Merini.
Wyznanie
Ty o mnie prosisz na zawsze,
lecz moje życie jest nieciągłe,
karmiłabym cię tylko chwilami.
Jestem widzeniem, które się rozmywa,
a czas, który rozdziela kolejne etapy,
to rozejm ze wskazaniem na śmierć.
Żyję w przestrzeni objęcia:
choć tego nie widzisz, ty sam mnie hodujesz
temperaturą swoich pieszczot...
Ale wyznaję, a ty mi uwierz:
w moim wnętrzu nie ma kobiety
która dopełnia rewers kochanki.
Alda Merini
tłum. Jarosław Mikołajewski