Chorwacja bardzo długo walczyła o dostanie się do UE. Przez wiele lat wspomagana była przez polityków niemieckich, opowiadających się za jej przyjęciem. Na tle pozostałych krajów bałkańskich gospodarka Chorwacji sprawiała wrażenie prężnie rozwijającej się i to było głównym kluczem do otwarcia jej drzwi Europy.

Wczoraj w wielu miastach zorganizowano festyny i wielkie imprezy okolicznościowe. Przed północą swoje wystąpienia w Zagrzebiu mieli szef Komisji Europejskiej José Manuel Barroso i Ivo Josipović – prezydent Chorwacji. Jak zareagowało społeczeństwo Chorwackie? Wielu z obywateli uważa, że w dobie kryzysu, zbytkiem jest wydawanie publicznych pieniędzy na drogie uroczystości. Wyrażają tym samym obawę przed podążaniem „rozrzutną” drogą Grecji i Hiszpanii.

Podobne obawy ma wielu obywateli z krajów UE. Mimo nie najgorszej kondycji gospodarczej, od 4 lat na Chorwacji coraz bardziej ciąży piętno recesji. Bezrobocie oscyluje na poziomie 20%. Rząd ogranicza sukcesywnie wydatki w budżetówce, jednak przedsiębiorcy nadal narzekają, że średnie zarobki na państwowych posadach wciąż są wyższe aż o około 70% w porównaniu do sektora prywatnego. Receptą na walkę z bezrobociem na pewno nie będą także wyjazdy do bogatszych krajów UE. Zamożne państwa Unii zablokowały swój rynek pracy dla Chorwatów na najbliższe dwa lata.

Ponadto Unia nadal mobilizuje rząd Chorwacji do większej walki z przestępczością, głównie z powodu  wysokiej skali korupcji w tym kraju. Jak większość państw bałkańskich, które w minionych latach znajdowały się w strefie wojen, wciąż wielu zbrodniarzy wojennych nie zostało rozliczonych za swoje czyny, co przeszkadza wielu unijnym koalicjantom. Podobnie jak afery i machlojki w chorwackim rządzie w latach 2003-2009. Chorwacki wymiar sprawiedliwości wydał już wyrok 10 lat więzienia dla byłego premiera Ivo Sanadera, któremu udowodniono przyjęcie około 10 milionów łapówki od węgierskiego przedsiębiorstwa naftowego. W chwili obecnej toczą się także postępowania karne i procesy wielu polityków Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej, która to była nielegalnie finansowana.

Znaczna część społeczeństwa chorwackiego zgodnie jednak stwierdza, że przyjęcie do UE może być motorem napędowym ich gospodarki i upatrują w tym zdarzeniu swe nadzieje na lepszą przyszłość.