Czy jest tu opiekunka, która pojechała bez znaj. języka?

03 października 2016 19:39
skala 1-5

* podstawowy

** komunikatywny

***dobry

****bardzo dobry

*****super (rodowity Niemiec)



03 października 2016 19:52 / 4 osobom podoba się ten post
MeryKy

Jak z czasownikiem modalnym to na końcu czasownik w bezokoliczniku.
"Ich muss pullen"

Jeżeli mówi "Ich pulle" tzn, ze juz sika w gacie i nie zdazy do Klo :lol2:

He,he tego Ci nie powiem bo jestem jeszcze w szoku poprzyjazdowym.Pewnie mówi ich muss,bo papmers suchy i słyszę że sika do kibelka.Ale utkwiło mi to pulen czy tam pullen.Na razie zdążamy,chyba że miał durchfall to niestety nie.
03 października 2016 19:55 / 1 osobie podoba się ten post
jolast

skala 1-5

* podstawowy

** komunikatywny

***dobry

****bardzo dobry

*****super (rodowity Niemiec)

:goraczka:

A co z Österreicher? Tz ludz urodzony w austria??
03 października 2016 19:58 / 2 osobom podoba się ten post
Caroll

A co z Österreicher? Tz ludz urodzony w austria??

A to już sobie musisz odpowiedź sam

03 października 2016 20:13 / 5 osobom podoba się ten post
Za dobry komunikatywny swego czasu machnęłam sobie bezczelnie trzecią gwiazdę:)A co?:):):):)
03 października 2016 20:18 / 5 osobom podoba się ten post
kasia63

Za dobry komunikatywny swego czasu machnęłam sobie bezczelnie trzecią gwiazdę:)A co?:):):):)

Ja se lece ujasc..........cholewcia alem sie zapedzila.............
03 października 2016 20:23 / 3 osobom podoba się ten post
Babka

Ja se lece ujasc..........cholewcia alem sie zapedzila.............:randka2:

Zostaw sobie gwiazdę do świąt sie poprawisz. Przynajmniej masz motywację 
03 października 2016 20:26 / 2 osobom podoba się ten post
Juz sie poprawilam.......cale zycie sie czlowiek uczy.......a juz myslalam ze 3 sie naleza jaki to czlowiek zachlanny...........na starosc alem obciela........dzieki
03 października 2016 20:39
a mnie wystarczy jedna *
04 października 2016 14:25 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

Gdzieś tu opisałam takie ćwicznie, które ogólnie wykonuje od wielu lat kilka razy w tygodniu... Zabezpiecza mnie przed rwą, równowazy...  i ewentualnie uwalnia, ale już ostrego stanu rwy nie miałam od 5 lat co najmniej , a się nie oszczędzam ... To chyba było w poradach Janusza ... Poszukam, jak nie znajde to jeszcze raz opiszę to ćwiczenie... :yo:

Mogłabyś coś więcej o tym powiedzieć..poproszę..Takie rady są na wagę złota i bólu! :)
04 października 2016 14:28 / 1 osobie podoba się ten post
Malina

Ja mam zawsze pas stabilizujący w walizce,on mi w takich wypadkach zawsze pomaga,a już dwa razy mi się przytrafił ten ból

Serio? Pomaga? A jaki?
04 października 2016 16:24 / 4 osobom podoba się ten post
Urszula1971

Serio? Pomaga? A jaki?

serio pomaga
04 października 2016 19:34 / 3 osobom podoba się ten post
Parcia na szklo nie mam:)Dobry komunikatywny i styknie.Mi to samo mówią,więc nie zaprzeczam.Mnie rozumieją ,ja rozumiem,wystarczy:)
04 października 2016 20:27 / 2 osobom podoba się ten post
Urszula1971

Mogłabyś coś więcej o tym powiedzieć..poproszę..Takie rady są na wagę złota i bólu! :)

Jestem na wczasach i mam bardzo kiepski zasieg... W topiku "Ratujmy się same - domowe sposoby na zdrowie" na str 23 masz opis tej pozycji...  Jakies pięć lat temu przez całą noc (co godzinę) robiłam to ćwiczenie bo dotarłam na stellę z rwą w stanie ostrym. Rano juz tylko utykałam lekko, a po trzech dniach po rwie nie było śladu... Nie stosowałam innych prochów... Tak też zrobiłam jak byłam listonoszem... Nawet nie wezwałam fizjoterapełty bo ból był taki, że żaden masaż nie wchodził w rachubę... Rano utykając poszłam do pracy... Jak chcesz jeszcze coś wiedziec to pytaj
04 października 2016 20:28 / 13 osobom podoba się ten post
Witajcie,dziś pierwsze malutkie plusy.Dziadek cierpliwie powtarzał aż załapałam i pokazuje mi klapen,co to klapen? a on w ręce klaskał. Potem jakaś rozmowa się nawet zawiązała, w sumie nie wiem czy dobrze rozumiałam ale chyba pytał ile tu będę i jak odpowiedziałam że 6 tygodni to jakoś zamilkł.Ale ma cierpliwość do mnie.Dziś była córka,przywiozła mi słodycze{polskie śliwki w czekoladzie i torcik wedlowski}pytała się jak w nocy ,i żeby się nie martwić jak woła hilfe bo to nic nie znaczy i mówić mu schlafen i już. Nawet w sumie nie zajrzała do niego.Może jakoś powolutku ,powolutku uff.