Zmienniczki 2

28 kwietnia 2017 20:37 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara48

Hawanko ja tam wolałabym łóżko dla zmiennika, aż tak pazerna na kasę nie jestem:tanczy:

Wiem, ale Rabus o rady prosi, to ma.
28 kwietnia 2017 20:58 / 3 osobom podoba się ten post
hawana

Wiem, ale Rabus o rady prosi, to ma.

Wiem. ..Ale z takim podejściem to ani pracy, ani łóżka dla zmienniczki nie będzie miał, cokolwiek to znaczy. ..:)
17 maja 2017 10:23 / 4 osobom podoba się ten post
Trzymajcie mnie, bo zaraz wybuchnę !

Zmienniczka powiedziała mi, że leczyła sie psychiatrycznie, przeklinała bardzo, bo opowiadała mi o byłym mężu.
Od razu wiedziałam co To jest za 'element' z kobiety!
A gdy napisałam jej smsa, żeby zapytać o stan podopiecznego, to odpisała krótko Dobrze!
Dzisiaj rano dostałam od niej sms, żebym nie robiła wstydu Polkom !!!!! Pytam jakiego wstydu?
Ale nie odpisała, zadzwoniła mi i powiedziała tak; Ty jesteś chora! Ty się musisz leczyć psychicznie!
Zostawiłaś pustą lodówkę [ co jest nieprawdą] Chemii też nie ma, Wszystko pozabierałaś! Boże nie mogę nawet tego pisac
Filiżanek też niema, Rodzina wczoraj szukała i niema !!
Ja jej powiedziałam, że tu w kartoniku, mam sześć sztuk starych filiżanek z podstawkami, ale wszystkie One są bez kompletu, czyli każda inna jest. Rodzina mi je dała!
Mówiłam jej też, że kupiłam chemię, czyli dwa małe proszki i Lenor, zresztą mam paragon!
Mówiłam jej, że w Lodówce są moje; masło, chleb i kanapki do domu, mam paragon!
Czy Ona mnie w coś wkręciła?
Chemii w domu było zawsze mało, czyli proszek do prania, Duży i stary, już taki mokry był nawet,i resztki Lenora
Oraz płyn do mycia naczyń i płyn do toalety, dwa mydełka.
Zadzwoniłam dziesięć minut temu i opowiedziałam wszystko, to co Wam tu napisałam, prosząc o szybkie wyjaśnienie tej przykrej dla mnie sytuacji Koordynatorka mi powiedziała, żeby już nie odbierała od niej telefonu i nic nie pisała do Niej!!!!!! placz3: teraz czekam na wyjaśnienia!szlak jasny mnie zaraz trafi! szósty Rok pracuję i jeszcze nie miałam nic podobnego. Czyli teraz co? złodziejka jestem?
17 maja 2017 10:49 / 6 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Trzymajcie mnie, bo zaraz wybuchnę !

Zmienniczka powiedziała mi, że leczyła sie psychiatrycznie, przeklinała bardzo, bo opowiadała mi o byłym mężu.
Od razu wiedziałam co To jest za 'element' z kobiety!
A gdy napisałam jej smsa, żeby zapytać o stan podopiecznego, to odpisała krótko Dobrze!
Dzisiaj rano dostałam od niej sms, żebym nie robiła wstydu Polkom !!!!! Pytam jakiego wstydu?
Ale nie odpisała, zadzwoniła mi i powiedziała tak; Ty jesteś chora! Ty się musisz leczyć psychicznie!
Zostawiłaś pustą lodówkę [ co jest nieprawdą] Chemii też nie ma, Wszystko pozabierałaś! Boże nie mogę nawet tego pisac
Filiżanek też niema, Rodzina wczoraj szukała i niema !!
Ja jej powiedziałam, że tu w kartoniku, mam sześć sztuk starych filiżanek z podstawkami, ale wszystkie One są bez kompletu, czyli każda inna jest. Rodzina mi je dała!
Mówiłam jej też, że kupiłam chemię, czyli dwa małe proszki i Lenor, zresztą mam paragon!
Mówiłam jej, że w Lodówce są moje; masło, chleb i kanapki do domu, mam paragon!
Czy Ona mnie w coś wkręciła?
Chemii w domu było zawsze mało, czyli proszek do prania, Duży i stary, już taki mokry był nawet,i resztki Lenora
Oraz płyn do mycia naczyń i płyn do toalety, dwa mydełka.
Zadzwoniłam dziesięć minut temu i opowiedziałam wszystko, to co Wam tu napisałam, prosząc o szybkie wyjaśnienie tej przykrej dla mnie sytuacji Koordynatorka mi powiedziała, żeby już nie odbierała od niej telefonu i nic nie pisała do Niej!!!!!! placz3: :placz3: :placz3: teraz czekam na wyjaśnienia!szlak jasny mnie zaraz trafi! szósty Rok pracuję i jeszcze nie miałam nic podobnego. Czyli teraz co? złodziejka jestem?

Lisko....spokojnie.....może w jakimś " pijanym widzie " do Ciebie dzwoniła, nie zauważyła tych rzeczy.....może pod wpływem jakichś emocji.....może leków nie zdążyła zażyć.....? Na pewno sprawa się wyjasni. 
17 maja 2017 11:00 / 6 osobom podoba się ten post
Dokładnie...i nie stresuj się.... na urlopie jesteś... jak tyle lat już jeździsz to przecież Ciebie znają..
PS. zacytowałam Geronimo, bo długi Twój post Ona_Lisa
17 maja 2017 12:25 / 9 osobom podoba się ten post
z tym smalcem ku....... to już przesadziłeś  --- takie rarytasy ???
17 maja 2017 12:33 / 7 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Trzymajcie mnie, bo zaraz wybuchnę !

Zmienniczka powiedziała mi, że leczyła sie psychiatrycznie, przeklinała bardzo, bo opowiadała mi o byłym mężu.
Od razu wiedziałam co To jest za 'element' z kobiety!
A gdy napisałam jej smsa, żeby zapytać o stan podopiecznego, to odpisała krótko Dobrze!
Dzisiaj rano dostałam od niej sms, żebym nie robiła wstydu Polkom !!!!! Pytam jakiego wstydu?
Ale nie odpisała, zadzwoniła mi i powiedziała tak; Ty jesteś chora! Ty się musisz leczyć psychicznie!
Zostawiłaś pustą lodówkę [ co jest nieprawdą] Chemii też nie ma, Wszystko pozabierałaś! Boże nie mogę nawet tego pisac
Filiżanek też niema, Rodzina wczoraj szukała i niema !!
Ja jej powiedziałam, że tu w kartoniku, mam sześć sztuk starych filiżanek z podstawkami, ale wszystkie One są bez kompletu, czyli każda inna jest. Rodzina mi je dała!
Mówiłam jej też, że kupiłam chemię, czyli dwa małe proszki i Lenor, zresztą mam paragon!
Mówiłam jej, że w Lodówce są moje; masło, chleb i kanapki do domu, mam paragon!
Czy Ona mnie w coś wkręciła?
Chemii w domu było zawsze mało, czyli proszek do prania, Duży i stary, już taki mokry był nawet,i resztki Lenora
Oraz płyn do mycia naczyń i płyn do toalety, dwa mydełka.
Zadzwoniłam dziesięć minut temu i opowiedziałam wszystko, to co Wam tu napisałam, prosząc o szybkie wyjaśnienie tej przykrej dla mnie sytuacji Koordynatorka mi powiedziała, żeby już nie odbierała od niej telefonu i nic nie pisała do Niej!!!!!! placz3: :placz3: :placz3: teraz czekam na wyjaśnienia!szlak jasny mnie zaraz trafi! szósty Rok pracuję i jeszcze nie miałam nic podobnego. Czyli teraz co? złodziejka jestem?

Zadzwoniłaś do koordynatorki i się wiecej nie przejmuj. Babę psychiczną zablokuj.
 Ja kiedyś zmieniałam kobitkę, która od podopiecznego dostała dywanik. Osobiście widziałam jak brała i dziękowała panu. Zaś Putzfrau opowiadała mi, że poprzedniczka ukradła dywan. Nieraz takie niewyparzone jezory ludzie mają i pierdzielą co im ślina na język przyniesie.
17 maja 2017 13:42 / 6 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Trzymajcie mnie, bo zaraz wybuchnę !

Zmienniczka powiedziała mi, że leczyła sie psychiatrycznie, przeklinała bardzo, bo opowiadała mi o byłym mężu.
Od razu wiedziałam co To jest za 'element' z kobiety!
A gdy napisałam jej smsa, żeby zapytać o stan podopiecznego, to odpisała krótko Dobrze!
Dzisiaj rano dostałam od niej sms, żebym nie robiła wstydu Polkom !!!!! Pytam jakiego wstydu?
Ale nie odpisała, zadzwoniła mi i powiedziała tak; Ty jesteś chora! Ty się musisz leczyć psychicznie!
Zostawiłaś pustą lodówkę [ co jest nieprawdą] Chemii też nie ma, Wszystko pozabierałaś! Boże nie mogę nawet tego pisac
Filiżanek też niema, Rodzina wczoraj szukała i niema !!
Ja jej powiedziałam, że tu w kartoniku, mam sześć sztuk starych filiżanek z podstawkami, ale wszystkie One są bez kompletu, czyli każda inna jest. Rodzina mi je dała!
Mówiłam jej też, że kupiłam chemię, czyli dwa małe proszki i Lenor, zresztą mam paragon!
Mówiłam jej, że w Lodówce są moje; masło, chleb i kanapki do domu, mam paragon!
Czy Ona mnie w coś wkręciła?
Chemii w domu było zawsze mało, czyli proszek do prania, Duży i stary, już taki mokry był nawet,i resztki Lenora
Oraz płyn do mycia naczyń i płyn do toalety, dwa mydełka.
Zadzwoniłam dziesięć minut temu i opowiedziałam wszystko, to co Wam tu napisałam, prosząc o szybkie wyjaśnienie tej przykrej dla mnie sytuacji Koordynatorka mi powiedziała, żeby już nie odbierała od niej telefonu i nic nie pisała do Niej!!!!!! placz3: :placz3: :placz3: teraz czekam na wyjaśnienia!szlak jasny mnie zaraz trafi! szósty Rok pracuję i jeszcze nie miałam nic podobnego. Czyli teraz co? złodziejka jestem?

nie jesteś żadna złodziejka --- karma wraca , a ten głupi babofon jeszcze w życiu dostanie w dupe za takie coś ! śpij spokojnie i olej to głupie babsko
17 maja 2017 15:51 / 9 osobom podoba się ten post
Dziękuję Kochani za wsparcie.

Dzwoniłam do Firmy, jeszcze nic nie wiedzą , Zmienniczka jest z innej Firmy!
Koordynatorka mi powiedziała, że mam się niczym nie martwić , że znają mnie już drugi Rok, nie jestem tzw Nowa i ufają mi!. Ja mówię rozumiem i dziękuję, ale ja jestem bardzo zniesmaczona teraz , bo nie ma nic gorszego jak złodziejstwo.
Ja mam wracać do Dziadka w Sierpniu, firma Polska i Niemiecka wie o tym, Teraz jadę w nowe miejsce, chce od Dziadka odpocząć i wracać do Niego, bo bardzo Go lubię. Wczoraj też miałam info od Niemieckiego Koordynatora, że Podopieczny i Rodziną bardzo chcą, żeby wróciła do nich. bo widocznie rozmawiał z nimi. A, ja pracę sobie już ''ustawiłam'' na ten Rok. Ale ta sytuacja mnie ''zabija'' pomału! Dlaczego mnie to spotkało?. Ja nawet obiadu dzisiaj nie jadłam, bo nie mogę nic przełknąć !
17 maja 2017 16:35 / 3 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Dziękuję Kochani za wsparcie. :buziaki2:

Dzwoniłam do Firmy, jeszcze nic nie wiedzą , Zmienniczka jest z innej Firmy!
Koordynatorka mi powiedziała, że mam się niczym nie martwić , że znają mnie już drugi Rok, nie jestem tzw Nowa i ufają mi!. Ja mówię rozumiem i dziękuję, ale ja jestem bardzo zniesmaczona teraz , bo nie ma nic gorszego jak złodziejstwo.
Ja mam wracać do Dziadka w Sierpniu, firma Polska i Niemiecka wie o tym, Teraz jadę w nowe miejsce, chce od Dziadka odpocząć i wracać do Niego, bo bardzo Go lubię. Wczoraj też miałam info od Niemieckiego Koordynatora, że Podopieczny i Rodziną bardzo chcą, żeby wróciła do nich. bo widocznie rozmawiał z nimi. A, ja pracę sobie już ''ustawiłam'' na ten Rok. Ale ta sytuacja mnie ''zabija'' pomału! Dlaczego mnie to spotkało?. Ja nawet obiadu dzisiaj nie jadłam, bo nie mogę nic przełknąć ! :-( :placz3:

Elizko, daj no spokój swoim nerwom, na urlopie jesteś .
Przecież wiesz że nie zrobiłaś nic złego. 
Olej to 
17 maja 2017 18:11 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara48

Elizko, daj no spokój swoim nerwom, na urlopie jesteś .
Przecież wiesz że nie zrobiłaś nic złego. 
Olej to :aniolki:

Basiu, dziękuję Ci bardzo Ale jak ja mam spokojnie wypoczywać?

Dzwoniłam przed chwilą do Niemiec, do Koordynatora, powiedział mi, że On nic nie może zrobić, bo Zmienniczka jest ''pokopana''!!
A Rodzina nic nie zgłaszała, wręcz przeciwnie chwalą mnie i chcą żeby wróciła !!!!. Czyli wychodzi na to, ze Zmienniczka jest Chora!!!
,że Ona sama wymyśliła Tą chorą  sytuację , tylko dlaczego to zrobiła?, dlaczego takie Osoby są zatrudniane?
17 maja 2017 18:14 / 1 osobie podoba się ten post
Ona_Lisa

Basiu, dziękuję Ci bardzo :buziaki1: Ale jak ja mam spokojnie wypoczywać?

Dzwoniłam przed chwilą do Niemiec, do Koordynatora, powiedział mi, że On nic nie może zrobić, bo Zmienniczka jest ''pokopana''!!
A Rodzina nic nie zgłaszała, wręcz przeciwnie chwalą mnie i chcą żeby wróciła !!!!. Czyli wychodzi na to, ze Zmienniczka jest Chora!!! :-(
,że Ona sama wymyśliła Tą chorą  sytuację , tylko dlaczego to zrobiła?, dlaczego takie Osoby są zatrudniane?

Może jej się miejscówka spodobała? I chce Cię wykopać i tyle. Pewnie dziadzio już mniej szaleje. Tabletki pewnie zadziałały.
17 maja 2017 18:18 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

Może jej się miejscówka spodobała? I chce Cię wykopać i tyle. Pewnie dziadzio już mniej szaleje. Tabletki pewnie zadziałały.

Tak, Dziadek już jest spokojny prawie drugi tydzień, leki zadziałały!      To jest Kobieta, ,,,Ach, brak mi słow!!!
i bardzo słabo mówi po Niemiecku.
17 maja 2017 18:30 / 5 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Tak, Dziadek już jest spokojny prawie drugi tydzień, leki zadziałały!      To jest Kobieta, ,,,Ach, brak mi słow!!!
i bardzo słabo mówi po Niemiecku.

A widzisz, kopie dołki wredota
17 maja 2017 19:12 / 6 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Tak, Dziadek już jest spokojny prawie drugi tydzień, leki zadziałały!      To jest Kobieta, ,,,Ach, brak mi słow!!!
i bardzo słabo mówi po Niemiecku.

Elizko, ja też słabo mówię po niemiecku, byłam zmienniczką kilka razy zanim trafiłam na swoją sztelę. 
Ale nigdy by mi nie przyszło do głowy zabierać komuś miejscówkę. Opinię od rodzin miałam zawsze dobrą i chcieli abym wracała. (W jednym miejscu bylam 2 razy,w drugim pobyt wydłużył się o 3 tyg. ).
Myślę że Twoja zmienniczka jest po prostu chora i nie panuje nad tym co robi. 
Trzymaj sie i nie denerwuj :)