Na wyjeździe #27

03 września 2015 06:56 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Kasiu, w Polsce też kiedyś tak było. Raczej to zwyczaj, a nie obyczaj.
Dwa razy miałam zmarłą pdp przez noc w domu. Pierwszy raz pastor o to poprosił. Powiedział, że byłoby dobrze, gdyby zmarła spędziła ostatnią noc w domu i zapytał, czy się zgodzę. Oczywiście zgodziłam się. Nie było problemu, bo był mroźny styczeń, a ja miałam w sobie duzo dobrych uczuć dla zmarłej.
Drugi raz pdp zmarła koło 23 i córka pdp poprosiła o to samo. Rano mieli przyjechać pracownicy zakładu pogrzebowaego i zabrać zwłoki. Przyjechali koło 15 :(.
No cóż, było czuć, że pdp jednak za długo leżała w temperaturze pokojowej.. 

To ja wiem-czuwanie itd.Chodzi mi o to ,że tu zostawiaja ciało z obcą osobą i w dupie mają a Ty siedź człowieku w obcym domu ,z nieboszczykiem i jeszcze wąchaj......Dzień to jeszcze ,ale te 5????????Chcieli sie chyba pzekonać ,że na 200% umarła....
03 września 2015 07:17 / 2 osobom podoba się ten post
kasia63

To ja wiem-czuwanie itd.Chodzi mi o to ,że tu zostawiaja ciało z obcą osobą i w dupie mają a Ty siedź człowieku w obcym domu ,z nieboszczykiem i jeszcze wąchaj......Dzień to jeszcze ,ale te 5????????Chcieli sie chyba pzekonać ,że na 200% umarła....

W sumie masz rację, w moim przypadku było inaczej, bo mnie zapytano, czy się godzę, aby zwłoki "przenocowały", nikt mi niczego nie narzucał..

Prawdę mówiąc, nie wierzę, że by ktos trzymał 5 dni trupa w domu, wszystko jedno gdzie.. Przecież to pod kryminał zalatuje, są jakieś sł€żby, lekarz, no, nie bardzo mi się to widzi :(.
03 września 2015 07:33 / 1 osobie podoba się ten post
Casandra89

ja spalam tez z babcia ktora zmarla spalam z nia  az do dnia pogrzebu 5dni babka u gory a ja na dole dalam rade tez dasz rade wiec co to za uczucie.

To jest chore! przepraszam, ale nie rozumiem takich praktyk.
03 września 2015 07:50 / 4 osobom podoba się ten post
wichurra

No między życiem a śmiercią, ale trzymanie zwłok w domu jest takie sobie.
Chociaż przyszedłby ktoś z rodziny tutaj ze mną spać.

mam nadzieję,że piwo pomogło? ja miałam pdp śp. dwie noce, ale spała żona jego i gość.
Z gościem to spustoszyliśmi piwniczkę pdp.
03 września 2015 08:23
Wichura. Moja pdp ktora zmarla nad ranem od razu zabrali z domu. Nie wiem od czego to zalezy....
03 września 2015 09:30
wichurra

Kurcze - to przez 5 dni nie śmierdziała?
U mnie już dzisiaj nieprzyjemnie pachnie... Całe szczęście tylko na dole. 

no to ci sie trafilo wszystko czego zawsze chcialas uniknac.
Trzymaj sie
03 września 2015 09:44
Wichura współczuję ci tej nocy w jednym domu ze zwłokami. Ja chyba bym nie dała rady.
03 września 2015 10:00 / 4 osobom podoba się ten post
Le tam ,fakt nieprzyjemne uczucie ,ale co nieboszczyk moze zrobic?trza bac sie zywych nie umarlych.
03 września 2015 10:27 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

W sumie masz rację, w moim przypadku było inaczej, bo mnie zapytano, czy się godzę, aby zwłoki "przenocowały", nikt mi niczego nie narzucał..

Prawdę mówiąc, nie wierzę, że by ktos trzymał 5 dni trupa w domu, wszystko jedno gdzie.. Przecież to pod kryminał zalatuje, są jakieś sł€żby, lekarz, no, nie bardzo mi się to widzi :(.

salazar masz rację!
Nie wolni tak długo trzymać zwłok w domu,
Ewentualnie 24 h i zakład pogrzebowy musi zabrać,
nawet skremowanych zwłok w urnie nie można sobie trzymać na komodzie, 
to jest zabronione!
03 września 2015 10:30 / 2 osobom podoba się ten post
trzeba się ratować myślą, że to nikt obcy. Ale i tak trudno. U mojej pdp, pewnie tez tak by było, trumna, zimny salon pod moim pokojem i wyprowadzenie do kościoła. Tak chce syn w razie W. na szczęście tutaj pochowek szybko nstępuje.
W moim strasznym gmaszydle teraz czasami boję się spać.
03 września 2015 10:30
wichurra

No między życiem a śmiercią, ale trzymanie zwłok w domu jest takie sobie.
Chociaż przyszedłby ktoś z rodziny tutaj ze mną spać.

Mam nadzieję, że choć troszkę pospałaś:(
Chyba bym nie dała radę, nie wiem?
Nigdy nie przeżyłam śmierci PDP w domu.
03 września 2015 10:31 / 1 osobie podoba się ten post
Renie

salazar masz rację!
Nie wolni tak długo trzymać zwłok w domu,
Ewentualnie 24 h i zakład pogrzebowy musi zabrać,
nawet skremowanych zwłok w urnie nie można sobie trzymać na komodzie, 
to jest zabronione!

W PL jest zabronione,a i to nie do końca bo nie ma wciąż sprecyzowanych przepisów w tym zakresie i tak naprawdę ,jesli trzymałabyś urnę na komodzie, nie ma nawet podstawy prawnej,żeby Cię ukarać:)
03 września 2015 10:36 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

W PL jest zabronione,a i to nie do końca bo nie ma wciąż sprecyzowanych przepisów w tym zakresie i tak naprawdę ,jesli trzymałabyś urnę na komodzie, nie ma nawet podstawy prawnej,żeby Cię ukarać:)

W Niemczech też nie wolno Kasiu.Oglądałam program w TV na ten temat, Niemcy mogą dokonać kremacji w Holandii tam jest to dozwolone i wtedy zabierają urnę i mogą zrobić co chcą, zozsypać prochy pochować pod drzewkiem, w DE i PL nie wolno.Holendrzy organizują wycieczki dla Niemców w Venlo jest taka możliwośc i o połowę taniej niż w DE.
03 września 2015 10:42 / 1 osobie podoba się ten post
Renie

W Niemczech też nie wolno Kasiu.Oglądałam program w TV na ten temat, Niemcy mogą dokonać kremacji w Holandii tam jest to dozwolone i wtedy zabierają urnę i mogą zrobić co chcą, zozsypać prochy pochować pod drzewkiem, w DE i PL nie wolno.Holendrzy organizują wycieczki dla Niemców w Venlo jest taka możliwośc i o połowę taniej niż w DE.

Teraz nawet organizuja wycieczki do czech .Tam niby jeszcze taniej.
03 września 2015 10:43 / 2 osobom podoba się ten post
W DE jest takie cos zabronione. Pod bezczeszczenie zwlok to podchodzi. I znajac niemiecka "oszczednosc" musi byc to dosc mocnymi karami obwarowane, bo inaczej pewnie by co niektorzy zwloki w domu i przez tydzien trzymali, zeby tylko na kosztach przyoszczedzic(w duzych miastach terminy do pochowkow czy kremacji sie przeciagaja). Trzymanie urny na kominku czy tez pochowanie jej w ogrodzie rowniez jest zabronione. Od tego maja cmentarze, specjalne laczki czy "modne" ostatnio cmentarze lesne, gdzie pod drzewami sie urny zakopuje.