Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #8

06 września 2016 21:00 / 2 osobom podoba się ten post
A ja wspominam dzisiejszy obiad: makaron wstążki, krewetki z czosnkiem , cytryną, oliwą ,parmezanem, sałata masłowa z sosem winegret. Wprowadzam zdrową dietę...
06 września 2016 21:06
Ja tez wspominam dzisiejszy obiad , byl wysmienity , zupa serowa z plastikowej torby z Bofrosta .
Juz nie pamietam jak ziemniaki smakuja , ponad 2 tygodnie nie jadlam.
Jem natomiast wynalazki tostt hawajskie tosty z szynka i jajkiem itp .
Jutro , jutro ; placki ziemniaczane .
06 września 2016 21:17 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

A ja wspominam dzisiejszy obiad: makaron wstążki, krewetki z czosnkiem , cytryną, oliwą ,parmezanem, sałata masłowa z sosem winegret. Wprowadzam zdrową dietę...:lol2:

Mniamm...zjadlabym takie krewetki ale moja babcia....???? Owszem lubi ryby a ciekawa jestem jej miny jakby zobaczyła krewetki...??? A sałata musi być że śmietaną lub jogurtem, za winegretem nie przepada co zdążyła mi nieśmiało powiedzieć...a wogole to wszystko zje i nigdy nie narzeka....nawet jak coś mi nie wyjdzie...bo kuchnia nie jest moją najmocniejszą strona, niestety. Ostatnio mnie pocieszała jak jej zaserwowalam omleta, którego nie umiem przewrócić ładnie na drugą stronę, żeby na talerzu wyglądał apetycznie. Skwitował to, że w smaku był za to rewelacyjny. I jak tu jej nie lubić....?
06 września 2016 21:24 / 1 osobie podoba się ten post
ewa59

Mniamm...zjadlabym takie krewetki ale moja babcia....???? Owszem lubi ryby a ciekawa jestem jej miny jakby zobaczyła krewetki...??? A sałata musi być że śmietaną lub jogurtem, za winegretem nie przepada co zdążyła mi nieśmiało powiedzieć...a wogole to wszystko zje i nigdy nie narzeka....nawet jak coś mi nie wyjdzie...bo kuchnia nie jest moją najmocniejszą strona, niestety. Ostatnio mnie pocieszała jak jej zaserwowalam omleta, którego nie umiem przewrócić ładnie na drugą stronę, żeby na talerzu wyglądał apetycznie. Skwitował to, że w smaku był za to rewelacyjny. I jak tu jej nie lubić....?

Salata z jogurtem jest przepyszna, ale ja nie miałam go pod ręką. A krewetki wyszły rewelka, mięciuchne, soczyste, po prostu mniam...
06 września 2016 21:24 / 1 osobie podoba się ten post
ewa59

Mniamm...zjadlabym takie krewetki ale moja babcia....???? Owszem lubi ryby a ciekawa jestem jej miny jakby zobaczyła krewetki...??? A sałata musi być że śmietaną lub jogurtem, za winegretem nie przepada co zdążyła mi nieśmiało powiedzieć...a wogole to wszystko zje i nigdy nie narzeka....nawet jak coś mi nie wyjdzie...bo kuchnia nie jest moją najmocniejszą strona, niestety. Ostatnio mnie pocieszała jak jej zaserwowalam omleta, którego nie umiem przewrócić ładnie na drugą stronę, żeby na talerzu wyglądał apetycznie. Skwitował to, że w smaku był za to rewelacyjny. I jak tu jej nie lubić....?

Salata z jogurtem jest przepyszna, ale ja nie miałam go pod ręką. A krewetki wyszły rewelka, mięciuchne, soczyste, po prostu mniam...
06 września 2016 22:31 / 2 osobom podoba się ten post
teresadd

Czym się dietujesz,bo jestem zainteresowana.:fastfood:

Jedyna skuteczna dieta-mniej zrec.
Zeby nie glodowac,a miec mniej kalorii to szukam zamiennikow,np ostatnio zamiast knedli z sosem ja jadlam brokula z tymze sosem.Nie mozna glodowac,ale nie mozna tez kalorycznie jesc.
Wykupilam tez 3 miesieczny abonament na diete z kontrola wagi.Wstyd mi jak nic nie chudne,wiec jak widze,ze zbliza sie sobota,a waga stoi to podkrecam aktywnosc.Schudlam juz bardzo duzo,ale jeszcze wiecej przede mna
06 września 2016 22:44
ewelincia

Jedyna skuteczna dieta-mniej zrec.
Zeby nie glodowac,a miec mniej kalorii to szukam zamiennikow,np ostatnio zamiast knedli z sosem ja jadlam brokula z tymze sosem.Nie mozna glodowac,ale nie mozna tez kalorycznie jesc.
Wykupilam tez 3 miesieczny abonament na diete z kontrola wagi.Wstyd mi jak nic nie chudne,wiec jak widze,ze zbliza sie sobota,a waga stoi to podkrecam aktywnosc.Schudlam juz bardzo duzo,ale jeszcze wiecej przede mna

Bosze ... Tylko się nie zagłodź ... Ja już miałam dwie pdp zagłodzone ..., a wogóle to ja się boje jakoś jak ci ludzie tak się odchudzają i o niczym nie myślą tylko liczą te kalorie...
07 września 2016 00:08 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

Bosze ... Tylko się nie zagłodź ... :-( Ja już miałam dwie pdp zagłodzone ..., a wogóle to ja się boje jakoś jak ci ludzie tak się odchudzają i o niczym nie myślą tylko liczą te kalorie... :brak wiary:

U mnie to koniecznosc,wybor pomiedzy zyciem a smiercia.
07 września 2016 05:57 / 4 osobom podoba się ten post
Dzisiaj zupa z zielonej fasolki , placki z jabłkami posypane cukrem pudrem . Placków robie troche więcej , pdp podjada po obiedzie . Widzę później pusty talerz. Udaje , że to nie on A kto ? ja tez nie  ))
07 września 2016 06:40 / 4 osobom podoba się ten post
Kurczak z rozna gotowy ze sklepu mam dzis raj bez roboty przy obidzie
07 września 2016 06:43
Zakręcona Mamuela

Kurczak z rozna gotowy ze sklepu mam dzis raj bez roboty przy obidzie:-)

A salata , deser , popitka* to gdzie ?
07 września 2016 06:51 / 2 osobom podoba się ten post
mleczkovoll40

A salata , deser , popitka* to gdzie ?

Eeeeeeeeeeeeee to tez ze słoiczkow,i butelki dzisWiec obad prawie bez roboty tylko do południa przy  sniadaniu zamieszanie
07 września 2016 07:53 / 1 osobie podoba się ten post
ewelincia

U mnie to koniecznosc,wybor pomiedzy zyciem a smiercia.

Wiem, że wybierzesz dobrze
07 września 2016 07:58 / 1 osobie podoba się ten post
A ja dziś tylko makaron z sosem,bo mój pdp codziennie tylko kartofle by jadł,atu dziś zmiana.
07 września 2016 08:39 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie dzisiaj rybka w panierce,kartofelki sałata lodowa z papryką i ogórkiem zielonym.