Na wyjeździe #34

28 lipca 2016 20:27 / 6 osobom podoba się ten post
Knorr

Nie ma internetu???
A Ty napisałaś jak tego wpisa???

Jak sobie kupię to mam Nie udawaj, że nie zrozumiałeś  o co  kaman Na brak inteligencji wszak nie narzekasz.
28 lipca 2016 22:29 / 3 osobom podoba się ten post
Alina

Jak sobie kupię to mam:-) Nie udawaj, że nie zrozumiałeś  o co  kaman:-) Na brak inteligencji wszak nie narzekasz.

28 lipca 2016 22:53 / 10 osobom podoba się ten post
mleczkovoll40

No co Ty ? niepotrafisz tego zrobić? . Nie wiem tylko co ma piernik do wiatraka ( internet z wyżywieniem) chyba tylko ten ,że trudnej z przepiasami .Ja to mam farta :-) jeszcze laptopa nie miałam, a internet  juz był. :-)))))))))))

No nie potrafię, wyobraź sobie.
Ale ja nie o tym.

Dzisiaj pojechaliśmy z Pdp do fryzjera. No i tego co zawsze o dziwo nie było!! A zawsze w czwartki był.Ale Podopieczna zaparła się, że włosy trza obciąć i cześć. W salonie była tylko 1 fryzjerka zajęta farbowaniem włosów innej kobiecie.
Nagle z zaplecza wychodzi młody mężczyzna, na pierwszy rzut oka imigrant z Syrii. Chłopak jest w De od roku.
Obserwowałem go podczas pracy. Maksymalna koncentracja, reszta świata nie istniała.Nożyce w dłoniach jak maszynka. Pierwszy raz widziałem coś podobnego. Utalentowany fryzjer. Moją Babcię "odstrzelił" tak, że wygląda 5 lat mniej. Normalny szok!!!
Na razie mówi mało po niemiecku, ale wsio kuma. Po zakończonej robocie ujrzałem zazdrosne spojrzenie koleżanki po fachu.

29 lipca 2016 08:48 / 8 osobom podoba się ten post
Wczoraj wreszcie poznałam dziewczyny ,usłyszałam w Rossmanie polską rozmowę i zaryzykowałam -opłaciło się -bardzo fajnie ,normalne kobitki. Byłam tak mile zaskoczona ,że z wrażenia wyszłam ze sklepu nie płacąc za parasolkę -jako praworządny obywatel polski po 1,5 godzinie wróciłam i zapłaciłam za towar-
29 lipca 2016 10:24 / 6 osobom podoba się ten post
Oj tam , jaki basen ..... jak siedzą " na ogrodzie " to żeby w te i wewte się nie kręcić zabiera basen i na nim nasiadówki mają Później zawartośc pod krzaczki różane i jest taki dwa w jednym .....róże kwitną jak na zawołanie ....trza było bywać na forum to bys wiedziała na bieżąco 
29 lipca 2016 11:19 / 1 osobie podoba się ten post
Melduję ,że jest barowa pogoda najlepsze na to wyjście to piwko a tu pusty kufel
29 lipca 2016 15:45 / 4 osobom podoba się ten post
Basen to nowy nabytek i dopiero w tym roku testowany, ja sie poplumkam jak wrócę:)A kupiony w zeszłym roku na wyprzedażyw Castoramie:)Pojechal pan F. po jakies narzędzia a zamiast tego wrócił z basenem:)Nawet go jeszcze nie widziałam,basenu znaczy,hi hi hi.Wysoki na 1m srednica 366cm.Z filtrem i pompką i jakims takim uzdatniaczem w płynie  w komplecie, żeby glonów nie było.Tylko przykrycia nie miał,trzeba było dokupić.
30 lipca 2016 09:42 / 4 osobom podoba się ten post
My już po sniadanku, czekamy na Pflege- w międzyczasie w sokowirówce zrobię sok marchwiowo-jabłkowy,z czego podopieczna się bardzo cieszy i jeździ za mną, gdzie się da Rohlstullem :) Chyba uznała mnie za produkt roku 2016
30 lipca 2016 10:00 / 3 osobom podoba się ten post
To wez sobie przyczep znaczek pt. Teraz Polska Bedzie pasowalo do sytuacji ;)
30 lipca 2016 10:03 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

To wez sobie przyczep znaczek pt. Teraz Polska :-) Bedzie pasowalo do sytuacji ;)

Polen über alles-wtedy to może nawet z Rollstuhla wstać 
30 lipca 2016 10:12 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Polen über alles-wtedy to może nawet z Rollstuhla wstać :-)

Hahahahahaha, wiesz co? Moze my poprosimy Michaske albo Magdalene,zeby wyhaftowaly kilka takich emblematow? To sie moze przydac! Polen über alles!! I swiat sie od razu usmiecha 
30 lipca 2016 11:45 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Hahahahahaha, wiesz co? Moze my poprosimy Michaske albo Magdalene,zeby wyhaftowaly kilka takich emblematow? To sie moze przydac! Polen über alles!! I swiat sie od razu usmiecha :-)

Mnie to już na jutro bo dziś zamiast babci i mojego ulubieńca , przyszła typish Helga :) Po to, żeby babci się w głowie do cna nie przewróciło, zerwała jej szybkim ruchem plastry, a dla mnie miała Geschenk w postaci gumowych rękawiczek pozostawionych na stole kuchennym :)

No to ja jej jutro się w napisie pokażę i pokażę jej jeszcze gdzie znajduje się kosz na śmieci 
30 lipca 2016 13:37 / 7 osobom podoba się ten post
tina 100%

Mnie to już na jutro bo dziś zamiast babci i mojego ulubieńca :zakochana:, przyszła typish Helga :) Po to, żeby babci się w głowie do cna nie przewróciło, zerwała jej szybkim ruchem plastry, a dla mnie miała Geschenk w postaci gumowych rękawiczek pozostawionych na stole kuchennym :)

No to ja jej jutro się w napisie pokażę i pokażę jej jeszcze gdzie znajduje się kosz na śmieci :strzela z bicza:

Te Helgi to maja tupet...Do mnie ostatnio jakas nowa przyszla,stala na urlopie,dlatego. I wyobraz sobie,zakroplila babci oczy i popisala cos w ichniej ksiedze i mowi: To ja juz ide,ponczochy ty zdejmiesz. Wtf? Sie zdenerwowalam i pytam - a dlaczego ja? A ona - no jak dlaczego? Przeciez seniorka nie bedzie w nich spala. Nerw mnie zlapal i mowie,ze to jej obowiazek jest a nie moj,chwycilam za buch i pokazuje palcem - o! tutaj zakreslilas,ze ponczochy zdjelas I myslisz,ze co? ja bede za ciebie pracowala? Cos tam mamrotala pod nosem ale zrobila co do niej nalezy...No kurde jak mnie uruchomila. Tylko patrza ,zeby swoja prace na kogos zwalic, ale zeby cos pomoc,to juz chetnych brak. Albo za odpowiednia oplata. A to poszla w cholere! Mna sie nie wysluzy i koniec!
30 lipca 2016 13:38 / 7 osobom podoba się ten post
Cześć dziewczyny, ponad tydzień potrzebowałam, aby okrzepnąć po urlopie i zacząć żyć "drugim" życiem, ale już jest ok, całkiem fajnie jest :). Pracuję, intensywnie spotykam się z koleżankami, wczoraj piwko w Ottobrunn z Agnieszką z sąsiedniego forum, dziś nasz Jolek na Marienplatzu, a w poniedziałek odbieram z Sindbada naszą koleżankę forumową, która za karę ;) będzie moją sąsiadką przez 4 tygodnie :). A co :D!
Pozdrawiam ze słonecznej podmonachijskiej wsi :)!
30 lipca 2016 14:08
salazar

Cześć dziewczyny, ponad tydzień potrzebowałam, aby okrzepnąć po urlopie i zacząć żyć "drugim" życiem, ale już jest ok, całkiem fajnie jest :). Pracuję, intensywnie spotykam się z koleżankami, wczoraj piwko w Ottobrunn z Agnieszką z sąsiedniego forum, dziś nasz Jolek na Marienplatzu, a w poniedziałek odbieram z Sindbada naszą koleżankę forumową, która za karę ;) będzie moją sąsiadką przez 4 tygodnie :). A co :D!
Pozdrawiam ze słonecznej podmonachijskiej wsi :)!

Pochwal sie jak to zrobilas ze puscilo..........cholera mnie jeszcze trzyma,,,,,,,,,, czekam na porade..........byle szybko......wiesz jak jest jak znasz ten stan,,