Pochwalijki 5

20 czerwca 2023 14:42 / 2 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Bardzo ładne rzeczy. Zazdroszczę takich zdolności. 
Ja jedynie z takich pięknych rzeczy mogę się pochwalić, że koloruje kolorowanki antystresowe . Naprawdę ilość małych elementów do pokolorowania wyrabia we mnie cierpliwość. Polecam . Niezła zabawa . 

Ja kiedyś szydełkowałam,dziwne,ale kiedy pracowałam i miałam małe dzieci,to jakoś miałam też więcej czasu. Dziergałam serwety,poduszki, abażury a nawet firanki do kuchni sobie wyczarowałam. Miałam też czas na szycie,kupiłam maszynę do szycia,wykroje z Burdy i naprawdę fajne rzeczy potrafiłam uszyć. A teraz dzieci duże,ja na emeryturze i czasu nie mam . Albo leniwa się zrobiłam. Córka moja ma czas i na pracę,i na dziecko,i na makramy, a ostatnio wydziergała sobie długi kardigan, bluzeczkę na upały i zaczęła dziergać sukienkę. Nie wiem kiedy ona to robi. Ale ja też w młodości lubiłam mieć rzeczy,jakich nie można było kupić w sklepie,i takie "jednoegzemplarzowe". Cóż, niedaleko pada jabłko od jabłoni 
20 czerwca 2023 16:43 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Ja kiedyś szydełkowałam,dziwne,ale kiedy pracowałam i miałam małe dzieci,to jakoś miałam też więcej czasu. Dziergałam serwety,poduszki, abażury a nawet firanki do kuchni sobie wyczarowałam. Miałam też czas na szycie,kupiłam maszynę do szycia,wykroje z Burdy i naprawdę fajne rzeczy potrafiłam uszyć. A teraz dzieci duże,ja na emeryturze i czasu nie mam :zaskoczenie1:. Albo leniwa się zrobiłam. Córka moja ma czas i na pracę,i na dziecko,i na makramy, a ostatnio wydziergała sobie długi kardigan, bluzeczkę na upały i zaczęła dziergać sukienkę. Nie wiem kiedy ona to robi. Ale ja też w młodości lubiłam mieć rzeczy,jakich nie można było kupić w sklepie,i takie "jednoegzemplarzowe":oczko1:. Cóż, niedaleko pada jabłko od jabłoni :smiech3:

Jak koło gospodyń wiejskich 
20 czerwca 2023 16:54 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Jak koło gospodyń wiejskich 
:-):-):-)

A żebyś wiedziała. Dzieci ganiały po podwórku, bawiły się w chowanego,berka,albo sztuki teatralne wystawiały . Mamy siedziały na ławeczce albo na kocu, miały dzieci na oku,dziergały, wymieniały się przepisami, czasem jedna gotowała gar zupy dla wszystkich dzieci i fajnie było. W czasie deszczu dzieci bawiły się na klatce schodowej, żadne nie siedziało przed laptopem i nikomu z sąsiadów nie przeszkadzało,że głośno jest. 
20 czerwca 2023 16:55 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

A żebyś wiedziała:-). Dzieci ganiały po podwórku, bawiły się w chowanego,berka,albo sztuki teatralne wystawiały :-). Mamy siedziały na ławeczce albo na kocu, miały dzieci na oku,dziergały, wymieniały się przepisami, czasem jedna gotowała gar zupy dla wszystkich dzieci i fajnie było. W czasie deszczu dzieci bawiły się na klatce schodowej, żadne nie siedziało przed laptopem i nikomu z sąsiadów nie przeszkadzało,że głośno jest. 

Bo nie miały tabletów 
20 czerwca 2023 16:59 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Bo nie miały tabletów :-)

Atari miały, prawie wszystkie dzieci w sąsiedztwie,mimo wszystko wolały podwórko 
20 czerwca 2023 17:06 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Atari miały, prawie wszystkie dzieci w sąsiedztwie,mimo wszystko wolały podwórko :-)

Aaaa to nie zamierzchłe czasy ? U nas nie mozna było przejść ulicą (ślepa ulica,,) grały dzieci w klasy piłkę ,z kółkiem ganiały, malowały ma asfalcie
 Teraz nie ma nikogo, a 500 +jest . 
 
20 czerwca 2023 18:04 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Aaaa to nie zamierzchłe czasy ? U nas nie mozna było przejść ulicą (ślepa ulica,,) grały dzieci w klasy piłkę ,z kółkiem ganiały, malowały ma asfalcie
 Teraz nie ma nikogo, a 500 +jest . :bezradny:
 

To był początek lat 80tych. Nic nie było ale dzieci były radosne. Ktoś wystał w kolejce papier toaletowy i dzielił się z innymi, komuś udało się ,po całonocnym staniu w kolejce kupić rowerek dla dziecka i inne ustawiały się w kolejce, żeby się przejechać. Ja wystałam maszynę do szycia, sąsiadka dostawała Burdę i katalogi z Niemiec, więc szyłyśmy jak dzieci już spały albo z tatusiami pojechały nad wodę czy same sobą się zajmowały
21 czerwca 2023 13:37
mariakoc

A ja bym chętnie zobaczyła foteczke maluszka :-)

I ja również 
22 czerwca 2023 20:52 / 2 osobom podoba się ten post
Też się pochwalę, pierwszy pomidorek koktajlowy zaczerwienil się, może ze wstydu, że pierwszy? Reszta zielona ze złości.ze się dała wyprzedzić .
12 października 2023 17:17 / 3 osobom podoba się ten post
Muszę,bo się uduszę. Plakałam we wtorek że upatrzone przeze mnie kozaki ktoś kupił. A dzisiaj już je mam. Córka seniorki obdzwoniła wszystkie Siemens shoescenter w regionie i .. znalazła,w Menschengladbach!!! Poprosiła o odłożenie,pojechała i kupiła je dla mnie. Może z Düsseldorfu do Menschengladbach i nie miała daleko,ale sam fakt,że jej się chciało (nie prosiłam jej o to), dużo dla mnie znaczy. Cieszę się bardzo 
12 października 2023 17:37 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

Muszę,bo się uduszę:-). Plakałam we wtorek że upatrzone przeze mnie kozaki ktoś kupił. A dzisiaj już je mam:radosc:. Córka seniorki obdzwoniła wszystkie Siemens shoescenter w regionie i .. znalazła,w Menschengladbach!!! Poprosiła o odłożenie,pojechała i kupiła je dla mnie. Może z Düsseldorfu do Menschengladbach i nie miała daleko,ale sam fakt,że jej się chciało (nie prosiłam jej o to), dużo dla mnie znaczy. Cieszę się bardzo :radosc1:

Ale też ciekawe. 
12 października 2023 19:55 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Ale też ciekawe. 

To są dokładnie takie,jakie mierzyłam i chciałam mieć. Ecco,marka mówi sama za siebie. Mięciutka skóra. Klasyczny model. Mam płaskie czarne ale zależało mi na takich na małym,wygodnym obcasie. W normalnej cenie,250 euro,nie wiem czy bym się zdecydowała. Ale w przecenie na 80 euro to aż żal nie kupić 
12 października 2023 20:39 / 1 osobie podoba się ten post
Gusia29

To są dokładnie takie,jakie mierzyłam i chciałam mieć. Ecco,marka mówi sama za siebie. Mięciutka skóra. Klasyczny model. Mam płaskie czarne ale zależało mi na takich na małym,wygodnym obcasie. W normalnej cenie,250 euro,nie wiem czy bym się zdecydowała. Ale w przecenie na 80 euro to aż żal nie kupić :-)

Ja szukam takich ale zamszowych 
12 października 2023 20:42 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Muszę,bo się uduszę:-). Plakałam we wtorek że upatrzone przeze mnie kozaki ktoś kupił. A dzisiaj już je mam:radosc:. Córka seniorki obdzwoniła wszystkie Siemens shoescenter w regionie i .. znalazła,w Menschengladbach!!! Poprosiła o odłożenie,pojechała i kupiła je dla mnie. Może z Düsseldorfu do Menschengladbach i nie miała daleko,ale sam fakt,że jej się chciało (nie prosiłam jej o to), dużo dla mnie znaczy. Cieszę się bardzo :radosc1:

Fajna rodzina . Ja miałam takie przypadki że obawiałam się powiedzieć co mi się podoba , bo za chwilę już to miałam .I nie chodzi tu o kasę , ale o gest, który jest wart więcej niż pieniądze  .
12 października 2023 21:08 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Fajna rodzina . Ja miałam takie przypadki że obawiałam się powiedzieć co mi się podoba , bo za chwilę już to miałam .I nie chodzi tu o kasę , ale o gest, który jest wart więcej niż pieniądze  .

Dokładnie o to mi chodzi. Pojechała ze mną we wtorek,widziała moje rozczarowanie ,że nie ma już mojego rozmiaru. Wcisnęłam się w 36 ,ale to nie sandałki,że na bose stopy je zakładasz. Przyznała mi się dzisiaj,że kiedy oglądałam inne buty,zrobiła fotkę opakowania  i kodu kreskowego. I wczoraj obdzwaniała okoliczne shoes center,aż trafiła na takie,w którym były moje kozaki. I to wprawiło mnie w zdumienie,że w ogóle wpadła na taki pomysł. I bardzo doceniam to,że jej się chciało. Do każdego sklepu musiała dzwonić dwa razy. Najpierw z prośbą o sprawdzenie czy mają,a po kilku minutach jeszcze raz,żeby potwierdzili,że tak,mamy,albo nie,nie mamy. A później jeszcze jechać do innego miasta,żeby je dla mnie kupić.Naprawdę znaczy to dla mnie o wiele ,wiele więcej,niż gdybym dostała kopertę "z zawartością". Poświęconego nam ,bezinteresownie,czyjegoś wolnego czasu,wycenić się nie da.