Też tak słyszałam nic tylko zakasać rękawy do roboty :-)
Też tak słyszałam nic tylko zakasać rękawy do roboty :-)
A róże już przecięte? Bo kwitnąca forsycja to znak, że trzeba ciąć. Tak powiadają ogrodnicy :-)Moje czekają na mnie...:bezradny:
Ostatnim taniec przy desce do prasowania
W zasadzie z grubsza zrobione , Jutro mięsa upiekę i strudla zrobię . Teraz jadę farbki kupić .Trochę tych jaj jest w domu . Zmęczona nie jestem , chociaż mam dwa domy .Sąsiadka złamała nogę do 16 tej jest sama, zaglądam do niej ,bo może czegoś potrzebować . To nieszczęście noga złamana , kręgosłup uszkodzony i nerka odbita . Ze schodów drewnianych poleciała . Sąsiadka to super człowiek , serdeczna ,życzliwa i mądra .To dopiero święta :-(
Wróciłam z niczym , farbek do jaj nie ma . Będą blade , jedynie cebulowymi łuskami mogę że dwa kolory zrobić .Cebula też w cenie kg kosztuje 7.20 :-( Ceny zgroza , jak żyć ? Chlebek mały ciemny z ziarnkami na wierzchu 7,80 :-( jajka na ryneczku 1,40 ( bez niespodzianki :-) ) Jest Wielki Piątek nie będę psuła humoru .Gusia ,też widzi ceny pewnie podzieli się opinią .
Jak to było " Alleluja i do przodu " .
Nie jeść? :-)
Trzeba wypróbować :-) Robisz zakupy Dusiu to widzisz sama . Wczoraj szukałam farbek i podziwiałam :-) pomysły zakupu kup 2 a będzie taniej . Narcyze wymęczone to już w Lidlu były " kup 3 " . Nikt nie reaguje i nie zabroni takich praktyk . Głupota .
Trzeba wypróbować :-) Robisz zakupy Dusiu to widzisz sama . Wczoraj szukałam farbek i podziwiałam :-) pomysły zakupu kup 2 a będzie taniej . Narcyze wymęczone to już w Lidlu były " kup 3 " . Nikt nie reaguje i nie zabroni takich praktyk . Głupota .
Nie pisze, że rozpaczam Myślę też o tych .którzy muszą się skrobać , a to z tej przyczyny, że im pomagam . Nie myślę o sobie ,.że mnie stać .Są tacy , których nie stać . I żadne skrobanie w portfelu nie pomoże, bo jest pusty . Ta drożyzna dobija.
Zresztą ja jestem taka osoba że wolę sobie coś kupić mieć pociechę niż gromadzić kasę na koncie. Już takich co gromadzili miliony widziałam oczy zamknęli nic nie użyli nie zjedli a potem dzieci się biły o kasę i teraz się nie odzywają . Mam gdzieś taki układ. Córka dorosła niech sama sobie gruchę na siebie zarabia . Matka wiecznie żyć nie będzie i kasy wiecznie od matki nie będzie. Ja od swoich rodziców nie dostałam zupełnie NIC i nigdy ich nic nie interesowało co ja robię . Rady dawali i tylko tyle. Ja mam w dupie rady . Robię jak mnie pasuje. i wszystko co mam to moja ciężka praca .
My się nie rozumiemy .Ja o czym innym pisze .Nie mam nic do tych to wydają kasę na swoje potrzeby . Każdy jest kowalem .....:-:-)