Oj ,Mycha ,Ty chyba za grzeczna do niej jesteś:)Trza było opie....ć w myśl złotej zasady ,że "jak się ma taką sztukę przed sobą ,to trudno zachować kulturę":):):):)
Oj ,Mycha ,Ty chyba za grzeczna do niej jesteś:)Trza było opie....ć w myśl złotej zasady ,że "jak się ma taką sztukę przed sobą ,to trudno zachować kulturę":):):):)
Wiesz poznałam taką dziewczynę na wyjeżdzie,ona pali namiętnie fajna, konie kraść.Ale mówi że u niej w domu ona mąż i syn palą,a mieszkają w bloku,ja pytam to gdzie palicie chyba nie w pokoju? a ona no skąd nie palimy w pokojach,pytam no w lecie na balkonie a w zimie,w zimie w łazience no klękata narody w łazience bez okna? no ja mówię to ręczniki i wszystko cudnie pacha,no ale to u siebie wolnoć Tomku.
Kasia musiałabym ją przebić na jej sposób. No jakoś ostatnio nie mam ochoty na takie numery. Ja się tak wyciszyłam, taka grzeczna i miła jestem, żaden niemiecki emeryt nie jest w stanie mnie wkurzyć :lol1: i przez taką babe mam sobie to burzyć ?? Ooooo nie !! Miejsc pracy jest cała masa, to nie jest jakaś krzywda dla mnie. Po prostu przypadek mnie zdumiewa.
Mnie już nic nie zdumiewa,żadne dziwactwa ani chamstwo.Bezpośrednio w pracy rzadko się z tym spotykam ,ale bywa.I wtedy zawsze mówię co myślę::)Bo niby dlaczego mam sie męczyć czy wkurzać, utwierdzając drugą stronę w przekonaniu ,że jest naj naj kiedy nie jest?Nie i już,niech zna moje zdanie:)Lubić mnie nie musi ,a roboty jak mówisz jest od zarypania:):):):)
Wiesz poznałam taką dziewczynę na wyjeżdzie,ona pali namiętnie fajna, konie kraść.Ale mówi że u niej w domu ona mąż i syn palą,a mieszkają w bloku,ja pytam to gdzie palicie chyba nie w pokoju? a ona no skąd nie palimy w pokojach,pytam no w lecie na balkonie a w zimie,w zimie w łazience no klękata narody w łazience bez okna? no ja mówię to ręczniki i wszystko cudnie pacha,no ale to u siebie wolnoć Tomku.
No, ja palę w łazience, nie ma nic fajniejszego, jak dymek na tronie. Brak okna mi nie przeszkadza. :)))
Spróbuj, może się przekonasz. :-)
To ja już nie wiem, gdzie we własnym domu palacz ma palić. Na balkonie nie, bo smrodzi sąsiadom, na klatce schodowej jeszcze gorzej, bo też smrodzi sąsiadom, w łazience nie, bo śmierdzą ręczniki.... Pokoje odpadają już w ogole, zaraz pomieszczenia się skończą, no chyba,że może piwnica??? No tak, ale piwnica też będzie śmierdzieć sąsiadom. Garażu nie mam, bo bym tam latała, ale nie mam i się nie dorobię. :))))
No to grzecznie pytam, gdzie do diaska mogę palić we własnej chałupie????
Idę zapalić.....
No, ja palę w łazience, nie ma nic fajniejszego, jak dymek na tronie. Brak okna mi nie przeszkadza. :)))
Spróbuj, może się przekonasz. :-)
To ja już nie wiem, gdzie we własnym domu palacz ma palić. Na balkonie nie, bo smrodzi sąsiadom, na klatce schodowej jeszcze gorzej, bo też smrodzi sąsiadom, w łazience nie, bo śmierdzą ręczniki.... Pokoje odpadają już w ogole, zaraz pomieszczenia się skończą, no chyba,że może piwnica??? No tak, ale piwnica też będzie śmierdzieć sąsiadom. Garażu nie mam, bo bym tam latała, ale nie mam i się nie dorobię. :))))
No to grzecznie pytam, gdzie do diaska mogę palić we własnej chałupie????
Idę zapalić.....
Ja też z prośbą o radę do bardziej doświadczonych.
Czy jest jakiś środek który pomoże wyczyścić naturalny kamień ze starych plam czy tylko szlifowanie i polerowanie (dotyczy podłogi)???
Z tego co ja się orientuję, to tylko polerka. Ale może ktoś będzie bardziej obeznany i zna inną metodę.
Lawendo ja Cię po prostu kocham :przytula:..... ja mówię krótko : co komu do domu jak chałupa nie jego ?
Nie dmucham nikomu prosto w nos , staram się stanąć od niepąlacych dalej , żeby im nie smrodzić a palę ? palę , bo lubię ! a w swoim mieszkaniu mogę wszystko a jesli komuś " nikotynowy smrodek " przeszkadza to niech naciśnie na domofon i zejdę na dół - u mnie bywać nie musi :-)
Nadmieniam , że też mam swój ulubiony kącik do palenia - kuchnię , bo otwieram okno i se dymka puszczam , nie biegam z papierosem po całym mieszkaniu , nie palę przy " maluchach " , bo wiem co oznacza " kultura palenia " ! A to , czy mi firanki , ręczniki , czy inne kalesony śmierdzą nikotyną to moja sprawa i już !
Niepalącym krytykantom mówię stanowcze NIE ! ja się nie czepiam , że może komuś czosnkiem , czy inną gadziną z rury wali , więc niepalącym wara ode mnie - trzy kroki w bok i już im nie śmierdzę :-).....
Podczas którychś moich podróży , jakaś współpasażerka głośna krytykowała nas palących na " postoju " , ale nie pomyślała o jednym , że smród papierochów potrafimy przytłumić " miętuskiem " , czy gumą do żucia , ale jej paskudnego potu bez wody , mydła i jakiegoś " sztyfta " nie sposób było zatuszować a waliło od niej równo !!!!! Uprzejma prośba do krytykujących " smrodek papierosowy " .: jak już tak strasznie musicie to na wszelki wypadek sprawdźcie siebie , czy aby z Wami wszystko oki , czy Wasze zapachy to same konwalie , róże , czy frezje ? sorry nasza Frezje za porównanie , ale uwielbiam zapach tych kwiatów :-):-):-)......na marginesie : Lawendo ukochana nasza - dzięki wielkie za rozpoczęcie dyskusji , bo ostatnio coś tu nudnawo się zrobiło i nawet poczytać za bardzo nie było co a możliwe , że rozbujałaś to nasze forum i zacznie się ostra dyskusja " za i przeciw " ........a może jak bozia pomoże to i się pokłócimy troszeczkę ? :-):-):-)
Lawendo ja Cię po prostu kocham :przytula:..... ja mówię krótko : co komu do domu jak chałupa nie jego ?
Nie dmucham nikomu prosto w nos , staram się stanąć od niepąlacych dalej , żeby im nie smrodzić a palę ? palę , bo lubię ! a w swoim mieszkaniu mogę wszystko a jesli komuś " nikotynowy smrodek " przeszkadza to niech naciśnie na domofon i zejdę na dół - u mnie bywać nie musi :-)
Nadmieniam , że też mam swój ulubiony kącik do palenia - kuchnię , bo otwieram okno i se dymka puszczam , nie biegam z papierosem po całym mieszkaniu , nie palę przy " maluchach " , bo wiem co oznacza " kultura palenia " ! A to , czy mi firanki , ręczniki , czy inne kalesony śmierdzą nikotyną to moja sprawa i już !
Niepalącym krytykantom mówię stanowcze NIE ! ja się nie czepiam , że może komuś czosnkiem , czy inną gadziną z rury wali , więc niepalącym wara ode mnie - trzy kroki w bok i już im nie śmierdzę :-).....
Podczas którychś moich podróży , jakaś współpasażerka głośna krytykowała nas palących na " postoju " , ale nie pomyślała o jednym , że smród papierochów potrafimy przytłumić " miętuskiem " , czy gumą do żucia , ale jej paskudnego potu bez wody , mydła i jakiegoś " sztyfta " nie sposób było zatuszować a waliło od niej równo !!!!! Uprzejma prośba do krytykujących " smrodek papierosowy " .: jak już tak strasznie musicie to na wszelki wypadek sprawdźcie siebie , czy aby z Wami wszystko oki , czy Wasze zapachy to same konwalie , róże , czy frezje ? sorry nasza Frezje za porównanie , ale uwielbiam zapach tych kwiatów :-):-):-)......na marginesie : Lawendo ukochana nasza - dzięki wielkie za rozpoczęcie dyskusji , bo ostatnio coś tu nudnawo się zrobiło i nawet poczytać za bardzo nie było co a możliwe , że rozbujałaś to nasze forum i zacznie się ostra dyskusja " za i przeciw " ........a może jak bozia pomoże to i się pokłócimy troszeczkę ? :-):-):-)
Twoje uczucia do mnie są przeze mnie w pełni odwzajemnione. :))))
Niestety, a może raczej stety z dniem dzisiejszym o godz.18.00 wyskoczyłam z grona palaczy. Nie zmienia to jednak faktu,że nadal będe tolerancyjna wobec palczy, bo neofici często przeginają w drugą stronę i strasznie gonią palących.
32 lata palenia nie pozostały bez wpływu na moje zdrowie, jestem po wizycie u kardiologa, mam ciężką dusznicę bolesną ( angina pectoris). Lekarz powiedzial,że stan jest prawie przedzawałowy, na razie dostałam leki, jak będzie gorzej, szybciutko do szpitala.
Ja zawsze wiedziałam,że jak na coś padnę, to na serce właśnie, ale cholewcia trochę za szybko. Tylu rzeczy jeszcze nie zdążyłam, tylu nie poznałam. Do Chin już chyba jednak nie polecę. I szlag trafil pierwszą alpinistyczną bazę na Evereście.
Czy żałuję,że paliłam?
Nie.
Było mi to potrzebne na danym etapie życia, jeśli czegoś żałuję, to tylko tego,że w ogóle zaczęłam. Mam jednak skłonności do uzależnień ( wiecie,że takie skłonności mają podłoże czysto genetyczne i nie mają nic wspólnego z silną wolą itp.? ) - i z wszystkich uzależnień palenie było najmniejszym złem, bo mogłabym była się uzależnić od alkoholu albo dragów, ale na szczęście to mnie ominęło, może właśnie dlatego,że paliłam.
Nie wiem, jaki zdrowy nałóg mogę sobie teraz znaleźć, a jakiś muszę.
Źle się czuję, bardzo źle.
No dobra, nie marudzę, nie przynudzam więcej. :))))
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.