Na wyjeździe 37

22 marca 2017 20:34 / 4 osobom podoba się ten post
Gosiap

Aniu, co tam ciacho! Tu wiesz ile kosztuje godzina indywidualnej psychoterapii???
A ja się czuję odgadana, zregenerowana i wróciłam do domu w świetnym nastroju.

Dzisiaj były urodziny córki więc PDP, żona i ja pojechaliśmy gratulować.
Jakoś tak się wkręciłam do stołu na bardzo niewygodne miejsce, zostawiając PDP
przy żonie i przy córce. PDP przez 15 minut był w miarę układny a potem dał popis swoich zachowań.
Latała za nim żona, za nimi córka a ja już nie mogłam latać za wszystkimi bo mialam utrudnione wyjście z za stolu.
W pewnym momencie usłyszałam jak córka zdenerwowana kazała matce zabierać go stąd i więcej nie przywozić.
No cóż, PDP w salonie przy gościach ściągał spodnie, jak go wypchnęly do kuchni to tam się chciał wysikać.
Musiałam się też zebrać z za tego stołu skoro oni zostali wyrzuceni to ja przecież też.
Szkoda, bo bardzo miłych gości córka miała i zapowiadało się przyjemne popołudnie i wieczór.

Ja też wróciłam uśmiechnięta. Już zaklepałam wolne na następną środę. Żeby tylko pogoda dopisała.

A co do Podopiecznego to dobrze, że pokazuje co potrafi. Szkoda, że nic to ich nie uczy, ale Ty za kilka dni pojedziesz do domu, a oni zostaną.
22 marca 2017 20:44 / 6 osobom podoba się ten post
Mycha

Z tego co opisujesz, to ja się cieszę, że miałaś "niewygodne" miejsce. Nie mogłaś wyjść szybko a to i dobrze. 

Ja to miejsce wypatrzyłam jak tylko tam weszłam, wiedziałam że będzie bardzo wygodne dla mnie

I za nim wyszłam to demonstracyjnie przeprosiłam wszystkich gości i córkę też a jakże, żona nie zdążyła to ja to zrobiłam,
głośno ubolewając nad sytuacją, że tak ciężką demencję nie leczy się właściwie.
22 marca 2017 21:06 / 4 osobom podoba się ten post
moni.r

Wlaśnie święta racja -indywidualna psychoterapia prowadzona przez odpowiednią koleżanke opiekunke toż to lepsze niż wszystko inne.!!!
:-)Magdzie ja bym ci całą wypłate musiala zostawić jak by bylo to platne bo takie samopoczucie po spotkaniach mam że aż chce się żyć!

E tam)), a ja Tobie)))
I jutro też będziemy się ....Wzajemnie .....,no wiecie ))
22 marca 2017 21:11 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

E tam)), a ja Tobie)))
I jutro też będziemy się ....Wzajemnie .....:lol3:,no wiecie ))

Właśnie !i to 2 godziny
22 marca 2017 21:44 / 6 osobom podoba się ten post
ivanilia40

No patrz,kto cieszy sie pracując w Polsce,że może bigos ugotować....To się nazywa widzieć szklankę do połowy pełną..

Musiałam do De wyjechać, żeby zobaczyć, że szklanka do połowy jest pełna. Bigosu !
A tak serio, potrafię się cieszyć z drobiazgów. I to chyba całkiem fajna cecha.....
22 marca 2017 21:54 / 4 osobom podoba się ten post
Kobietka

Musiałam do De wyjechać, żeby zobaczyć, że szklanka do połowy jest pełna. Bigosu ! :smiech3:
A tak serio, potrafię się cieszyć z drobiazgów. I to chyba całkiem fajna cecha.....

Bo tak jest,trzeba zatęsknić zeby docenić,a ty jesteś bardzo wesołą Kasią i masz zarazliwy śmiech..
22 marca 2017 21:58 / 5 osobom podoba się ten post
moni.r

Kobietko nie smutaj się:aniolki: bigosik wyjdzie na bank-zresztą im będzie na bank smakował bo co nasze to dobre:-)

Dzięki za dobre słowo Perspektywa bigosiku trochę mnie podbudowała - akurat to mi zwykle wychodzi całkiem nieźle..... A smuty, cóż, jak to na wyjeździe.....co jakiś czas bywa ciężko, tęskno itd, itp.....
22 marca 2017 22:03 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Bo tak jest,trzeba zatęsknić zeby docenić,a ty jesteś bardzo wesołą Kasią i masz zarazliwy śmiech..:lol2:

Oj tam, oj tam..... a wiesz, w sumie to tu, w De nie tak wiele mi brakuje do szczęścia......
22 marca 2017 22:08 / 5 osobom podoba się ten post
Kobietka

Oj tam, oj tam.....:zawstydzony: a wiesz, w sumie to tu, w De nie tak wiele mi brakuje do szczęścia......:czysci okulary:

O to chodzi kobietko,żeby cieszyć się z drobiazgów i nie popaść w melancholię czy inną depresję. 
22 marca 2017 22:15 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

O to chodzi kobietko,żeby cieszyć się z drobiazgów i nie popaść w melancholię czy inną depresję. 

Ale  mimo, że cieszy mnie "byle co", to smuty i inne takie dopadają. Nie zawsze udaje się ominąć "doła"
22 marca 2017 22:18 / 4 osobom podoba się ten post
Kobietka

Ale  mimo, że cieszy mnie "byle co", to smuty i inne takie dopadają. Nie zawsze udaje się ominąć "doła":czysci okulary:

racja !! 
23 marca 2017 10:33 / 7 osobom podoba się ten post
To mówisz Andrejka, że Baśka maryśkę rozdaje  Hmmmm 
23 marca 2017 12:20 / 7 osobom podoba się ten post
Ciągniesz w zdrowiu .......bo nie połykasz ....zimnych napojów oczywiście 
24 marca 2017 16:01 / 7 osobom podoba się ten post
Przysiadlam jak zwykle w MCDonalds , pije kawke i odpoczywam , bo mnie okropnie kopyta bola .Zlazlam sie jak osiol.Zmeczona przymierzaniem ciuchow.Dzis chyba nie mialam dnia na zakupy , przymierzylam z 10 par spodni, a kupilam bez mierzenia juz))).Nie boje sie bo to te sameco w zeszlym roku sobie kupilam.Juz po prostu mi sie nie chcialo(((.Beda niedobre to wymienie , albo oddam w dobre rece)))
Zakupilam tez farbe dla Sierotki Marysi, ale zrobilam jej psikusa , zamienilam tuby .Chciala sredni-ciemny blad , wzielam jasny- wiosna idzie niech ma ))) Taka zolza jestem )))
24 marca 2017 16:37 / 7 osobom podoba się ten post
magdzie

Przysiadlam jak zwykle w MCDonalds , pije kawke i odpoczywam , bo mnie okropnie kopyta bola .Zlazlam sie jak osiol.Zmeczona przymierzaniem ciuchow.Dzis chyba nie mialam dnia na zakupy , przymierzylam z 10 par spodni, a kupilam bez mierzenia juz))).Nie boje sie bo to te sameco w zeszlym roku sobie kupilam.Juz po prostu mi sie nie chcialo(((.Beda niedobre to wymienie , albo oddam w dobre rece)))
Zakupilam tez farbe dla Sierotki Marysi, ale zrobilam jej psikusa , zamienilam tuby .Chciala sredni-ciemny blad , wzielam jasny- wiosna idzie niech ma ))) Taka zolza jestem )))

Teraz 3 razy obejrze zanim zastosuje!ale powiedz kochana wybawczyni jak ją mam odebrac albo jak podrzucisz?
ja jutro tak do miasta nie wyjdeStraszyla bym