Ogrodnictwo

14 września 2017 21:53 / 3 osobom podoba się ten post
14 września 2017 22:28 / 1 osobie podoba się ten post
Gloriosa Grandiflorum ma kwiaty lila.Białe ma np. Cuningham's White, najczęściej spotykany wśród białych rhododendronów w Polsce. Charakteryzuje się stosunkowo małymi  wymaganiami, powolnym wzrostem i wysoką mrozoodpornością. Ja też nie mieszkam w Suwałkach ale raz zima dowaliła i starczyło. 
14 września 2017 22:30 / 1 osobie podoba się ten post
opiekun.5

No właśnie. I co ja zrobię jak mi się tak rozrośnie ?
14 września 2017 22:41 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

No właśnie. I co ja zrobię jak mi się tak rozrośnie ?

Zaprosisz nas. Podziwiać będziem. 
15 września 2017 12:48 / 1 osobie podoba się ten post
Tu,gdzie pracuję zaczęły kwitnąć białe rododendrony. 
15 września 2017 21:52
Alina

Ogród choć młody zapowiada się ciekawie.  Bardzo ładnie są skomponowane nasadzenia przy tarasie ale warunków dla rhododendronów w nim nie widzę. Po pierwsze nie miałyby się gdzie schować, a po drugie poza tujami nie ma żadnych roślin zakwaszających glebę. Dom jest także nowy, a więc ziemia ma zapewne odczyn zasadowy. Wszystko jest oczywiście do zrobienia ale wymagałoby to bardzo dużo pracy i nakładów finansowych. No i przede wszystkim czasu oraz cierpliwości bez gwarancji, że się uda. Wejście do domu jest super. 

Dziękuję za miłe słowa:)

Przed tymi tujami to bym chciała jakieś krzewy kwitnące zasadzić (bo one mają być tylko tłem) i zastanawiam się nad hortensjami. Na razie kupiłam kilka sztuk i zasadziłam w innym miejscu, żeby zobaczyć, czy w ogóle będą u mnie dobrze się sprawowały. 
17 września 2017 13:19 / 8 osobom podoba się ten post
Wczoraj zaliczyłam kolejny pracowity dzień na działce i wszystko mnie boli. Właściwie łatwiej byłoby wymienić to gdzie mnie nie boli niż odwrotnie. Działaczka odchwaszczona i przekopana. Zostało jeszcze parę rzeczy, które mogłabym zrobić ale chyba odłożę  do wiosny. Nie mogę  jechać do pracy i po przybyciu powiedzieć "przepraszam ale teraz to ja muszę wypocząć bo  strasznie się na urlopie napracowałam". Ciekawe, że  praca w ogrodzie  choć tak wyczerpująca i w dodatku za nią nikt nie płaci to daje tyle satysfakcji. W de choć płacą i to nieźle to z satysfakcją bywa różnie, różniście. Wieczorem byłam  tak obolała, że nie mogłam zasnąć. A że nie lubię się męczc to wzięłam tabletkę nasenną ......i obudziłam się po trzynastu godzinach. Choć słoneczko pięknie świeci i pogoda  w sam raz działkowa to z pracy nici. Ale za to jaka jestem wypoczęta......normalnie szok. Udało mi się wczoraj sfotografować małą, kocią kruszynkę, która do mnie zagląda.


Przeniosłem. O.
17 września 2017 13:24 / 5 osobom podoba się ten post
I jak nie kochać kotów? Przecież to chodząca na czterech łapach słodycz. Mówcie sobie co  chcecie.... ja je kocham.
17 września 2017 13:25 / 2 osobom podoba się ten post
Alino ----cieszy bo u siebie pracujesz,chociaż ja też pracuje tutaj w ogródkach i nie narzekam,sprawia mi to przyjemność jak słuchanie dobrej muzy-pozdrawiam.
17 września 2017 13:40 / 6 osobom podoba się ten post
adamos60

Alino ----cieszy bo u siebie pracujesz,chociaż ja też pracuje tutaj w ogródkach i nie narzekam,sprawia mi to przyjemność jak słuchanie dobrej muzy-pozdrawiam.

Kocham pracę w ogrodzie ale na wyjeździe staram się nie wychylać. Po pierwsze nie mamy tego w umowie. Po drugie nie wiadomo jak zreaguje pdp i rodzina. Po trzecie nie chcę robić pod górkę zmienniczce. I wreszczie po czwarte nie zawsze można liczyć na dobre słowo ze strony pdp choć to właśnie im staramy się życie upiększyć. Moja pdp z kociej szteli na koniec pracy podziękowała mi za opiekę nad kotką  i kwiatami. Za opiekę nad sobą mi nie podziękowała.....i to zaznaczyła. Gdy nie interesowałam się kwiatami było źle ale gdy zaczęłam sadzić i przesadzać było jeszcze gorzej. A to zostało po mnie.



17 września 2017 13:44 / 4 osobom podoba się ten post
I jeszcze piękne begonie bulwiaste. Wszystko to sama upolowałam na promocjach i przytargałam w wózku na zakupy. Żle. Mam nadzieję, że nastepnym razem zanim zabiorę się za pracę w cudzym ogrodzie to wpierw obetnę sobie rękę.


17 września 2017 13:56 / 2 osobom podoba się ten post
Mają, mają to prawda ale ludzie przecież też mają różne charaktery. Nie wszystkie koty muszą akceptować ludzi tylko dlatego, że Ci chcą je pogłaskać. Kotów trzeba się nauczyć. Psy są mniej skomplikowane i łatwiej dojść z nimi do porozumienia. Wystarczy micha  jedzenia. Z kotem nie jest tak prosto. Jedzenie i owszem...dlaczego nie.....ale do przyjaźni  jeszcze daleko. Czasem można takiego karmić ale o przyjaźni tylko pomarzyć. To kot dyktuje warunki. Z dużymi kotamki to już zupełnie inna bajka. Tygrys np. pozostanie zawsze dziki. Można go wytresować ale nie można do końca przewidzieć co zrobi. W każdej chwili może niespodziewanie zaatakować. Zwłaszcza białe są nieprzewidywalne. Wystarczy odrobina nieuwagi, okresowa słabość, potknięcie. Zwierzę to od razu wyczuje i przystąpi do ataku. Często śmiertelnego jeśli w porę nie nadejdzie pomoc. To tak na marginesie.
23 września 2017 21:12 / 3 osobom podoba się ten post
Za oknem deszcz. Cały dzień buro i ponuro. Nici z pracy w ogródku, a jeszcze tyle przydałoby się przed wyjazdem zrobić. Muszę w przyszłym roku inaczej wszystko zorganizować tak abym mogła cieszyć się ogrodem, a nie tylko w nim zasuwać niczym mały kombajn. Kwitną miskanty chińskie, niechybny znak nadciągającej jesieni. Trawa pampasowa choć jeszcze bardzo młodziutka też ma piękne piuropusze. Ciekawe czy uda jej sie przetrwać kolejną zimę? Meteorologowie amerykańscy zapowiadają, że tegoroczna ma być w Europie Wschodniej wyjątkowo sroga. 






23 września 2017 21:13 / 3 osobom podoba się ten post
23 września 2017 22:35 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

No ta wysoka trawa, tworząca kępy bardzo mi się podoba. 
Praktycznie przez cały rok zdobi ogród.