Wlasnie to moze byc powod,ze mnie nie ma a moj przyjaciel mnie juz zasuszyl duzo roslin. Nawet nie wiesz jak mnie sie te kwiaty podobaja ale juz sie poddalam. Na balkon ma kupic roze,powiem mu zeby kupil pnace,wsadzi i zobacze co z tego bedzie. Oporny jest ale jak kocha to musi pomoc,ja sie nie rozerwe.
