Ogrodnictwo

08 czerwca 2017 15:14 / 4 osobom podoba się ten post
Nugatka

Po 20 - 30 latach będą potrzebowały sporo miejsca, to może lepiej już teraz o tym pomyśleć....ja też jedenego z moich przesadzałam trzy razy, ale rośnie bez problemu

Hmm.....a będę tak długo życ, że warto mi się tym przejmować? Acha! Nie wkleiły mi się zdięcia ogrodu.




08 czerwca 2017 15:17 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

A jakie masz odmiany i w jakiej części Polski mieszkasz ? Widziałaś może te nowe odmiany helsinskie wychodowane w szkółce pana Jana Ciepłuchy ? Chodzi mi o serię królewską. Kurczę! Boję się kupować kwiaty przez internet, a w moim centrum ogrodniczym ich nie sprzedają. Opierają się tylko na sprawdzonych odmianach. Z jednej strony fajnie, z drugiej szkoda bo nowości też są od czasu do czasu ciekawe.

Ja mam tylko te White'y i Grandiflora...nie szukam nic innego bo te bardzo dobrze zimują i nigdy nie musiałam okrywać na zimę. U mnie może nie jest aż tak zimno bo w zachodniej Polsce mieszkam, ale były mrozy do -22 i nic im się nie stało. Mam znajomego ogrodnika, to mogę zapytać, czy wie, gdzie można zamówić przez internet, aby człowieka nie opędzlowali....
08 czerwca 2017 15:51 / 4 osobom podoba się ten post
Nugatka

Ja mam tylko te White'y i Grandiflora...nie szukam nic innego bo te bardzo dobrze zimują i nigdy nie musiałam okrywać na zimę. U mnie może nie jest aż tak zimno bo w zachodniej Polsce mieszkam, ale były mrozy do -22 i nic im się nie stało. Mam znajomego ogrodnika, to mogę zapytać, czy wie, gdzie można zamówić przez internet, aby człowieka nie opędzlowali....

Gdybyś mogła to byłabym wdzięczna bo marzy mi się cały kącik pełen rhododendronów, a właściwie spory kąt i czymś musiałabym go zapełnić. W centrum ogrodniczym pan mi powiedział, że ogólnie w uprawie najłatwiejsze są wszystkie białe odmiany ale to nudne więc się rozglądam za innymi . A jak duża jest Twoja  grandiflora? Gdy byłam w Cuxhaven to widziałam takie wielgachne krzaczysko i coś mi się wydaje, że to mógła być właśnie ta odmina. Teraz siedzę sobie tutaj i się martię, że dokonałam złego wyboru.


08 czerwca 2017 17:36 / 2 osobom podoba się ten post
Napiszcie proszę dziewczyny, jaki jest optymalny czas sadzenia rododendronów, czy jak tam się je rozmnaża. No i jakie rośliny polecałybyście do takiego ogrodu raczej w takim nieuładzonym stylu. Mój jest raczej nasłoneczniony.Na warzywkach się znam, ale kwiatuszki to ja podlewać tylko potrafię :)
08 czerwca 2017 18:21 / 3 osobom podoba się ten post
tina 100%

Napiszcie proszę dziewczyny, jaki jest optymalny czas sadzenia rododendronów, czy jak tam się je rozmnaża. No i jakie rośliny polecałybyście do takiego ogrodu raczej w takim nieuładzonym stylu. Mój jest raczej nasłoneczniony.Na warzywkach się znam, ale kwiatuszki to ja podlewać tylko potrafię :)

Według mnie to zdecydowanie wiosna, kwiecień-maj. Wtedy rośliny mają ogromną chęć życia i łatwo się przyjmują choć podobno rośliny w doniczkach można sadzić cały rok. Dla rhododendronów najważniejsze jest podłoże,  lekki półcień oraz osłonięcie przed zimnymi wiatrami. Lubią rosnąć sobie w ziemi kwaśnej,  lekko wilgnej ale nie w takiej, w której woda stoi. Najlepiej posadzić je w większej grupie, wtedy tworzą specyficzny mikroklimat na stanowisku lekko zacienionym w pobliżu oczka wodnego na  lekkiej pochyłości terenu. Chodzi o to aby woda nie zatrzymywała się powodując gnicie korzeni. Jeśli podłoże będzie niedobre to rhododendron zacznie zrzucać liście. Można posadzić je w towarzystwie iglaków wtedy ziemia będzie zakwaszana przez  igły. Jak rozmnażać rhododendrony nie wiem. Najlepiej kupić je w centrum ogrodniczym, które się zna tak aby nie trafić na sadzonki sprowadzane z Niemiec. Muszą to być roślinyi uprawiane w naszym klimacie, które zimowały na świeżym powietrzu i są przystosowane do naszych warunków klimatycznych. Dobrze jest przed zakupem poczytać sobie o tym co chciałoby się mieć i jakie dana roślina spełnia warunki mrozoodporne. Oprócz podłoża, półcienia i osłonięcia przed mroźnym wiatrem jest to kolejna rzecz na którą należy zwrócić uwagę przy zakupie. Poza tym w rhododendronach jest ogromna ilość odmian w zależności od siły wzrostu. Masz takie, które osiągają wielkość 4 m wysokości i tyleż szerokości jak i takie, które rosną powoli i po wielu latach będą mieć zaledwie 80 cm. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja początkowo tego wszystkiego nie wiedziałam i kupiłam piękne rhododendrony sprowadzone prosto z Niemiec. Przeżyły trzy lub cztery lata. Któregoś roku przyszła sroga zima. W nocy temperatura spadła do -27 stopni i ostał mi się tylko jeden krzaczek Cunnigham's White. Tylko jego kupiłam w polskim centrum ogrodniczym i miał wystarczającą mrozoodporność. To jego zdięcie zamieściłam powyżej. Lepiej opierać się na sprawdzonych, starych odmianach niż przeżyć boleśnie śmierć tych pięknych roślin. Jeśli nie masz tyle miejsca w półcieniu ponieważ reszta jest w słońcu to możesz uzupełnić rhododendrony azaliami, które zdecydowanie lepiej znoszą pełne nasłonecznienie.






08 czerwca 2017 18:43 / 3 osobom podoba się ten post
Dziękuję bardzo Alinko za rzetelną instrukcję. Moje pojęcie jest małe na temat kwiatowych ogrodów, a chciałabym taki mieć teraz. Tak sobie myślę, że jak posadzę teraz rododendrony do gruntu, to powinny się przyjąć. Iglaki już są do towarzystwa :). Azalie też są piękne, ale chyba mniejsze niż rododendrony, czy są też takie dużych rozmiarów?. Piękny masz ten ogród Alinko. Te irysy w kolorze królewskiego błękitu, to jaka odmiana? A jakieś ciekawe pnącza na np. pergolę to jakie byś polecała?
08 czerwca 2017 19:03 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Dziękuję bardzo Alinko za rzetelną instrukcję. Moje pojęcie jest małe na temat kwiatowych ogrodów, a chciałabym taki mieć teraz. Tak sobie myślę, że jak posadzę teraz rododendrony do gruntu, to powinny się przyjąć. Iglaki już są do towarzystwa :). Azalie też są piękne, ale chyba mniejsze niż rododendrony, czy są też takie dużych rozmiarów?. Piękny masz ten ogród Alinko. Te irysy w kolorze królewskiego błękitu, to jaka odmiana? A jakieś ciekawe pnącza na np. pergolę to jakie byś polecała?

Tina wpadnij do Ogrodu Dendrologicznego w Przelewicach tam możesz kupić roślinki ;-)
08 czerwca 2017 19:29
Joasia

Tina wpadnij do Ogrodu Dendrologicznego w Przelewicach tam możesz kupić roślinki ;-)

Chętnie się tam wybiorę, dzięki Joasiu. Tym bardziej ,że mają drzewo jakie widziałam w kilku ogrodach botanicznych w Niemczech, a nie wiedziałam jak się nazywa a to Dawidia Chinska , pięknie kwitnie.
08 czerwca 2017 19:49 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Dziękuję bardzo Alinko za rzetelną instrukcję. Moje pojęcie jest małe na temat kwiatowych ogrodów, a chciałabym taki mieć teraz. Tak sobie myślę, że jak posadzę teraz rododendrony do gruntu, to powinny się przyjąć. Iglaki już są do towarzystwa :). Azalie też są piękne, ale chyba mniejsze niż rododendrony, czy są też takie dużych rozmiarów?. Piękny masz ten ogród Alinko. Te irysy w kolorze królewskiego błękitu, to jaka odmiana? A jakieś ciekawe pnącza na np. pergolę to jakie byś polecała?

Rhododendrony teraz zakupione na pewno się Tobie przyjmą. Radziłabym jednak się pospieszyć  bo właśnie ich kwitnienie dobiega końca i kupując nie będziesz widziała kwiatostanów na żywo tylko na etykietce. Na azaliach się nie znam bo tych nie mam w swoim ogrodzie. Natomiast co do pnączy to mam miliny.Posadziłam pod ścianą domku na ogrodzie. Chodziło mi o to aby ściany się tak bardzo nie nagrzewały.Rosną szybko. Po dziesięciu latach mają jakieś 4-5 m wysokości. Kwitną na czerwono i pomarańczowo. Miałam jeszcze żółtego ale padł. Nie są wymagające i mogą rosnąc prawie na każdej niezbyt żyznej ziemi. Co do pergol to mi podobają się osobiście clematisy. Nie mam ale podziwiam u sąsiadki. Piękne. Pomyśl także o roślinach okrywowych. Będziesz miała mniej pracy. Też są wśród nich rośliny kwitnące. Jstem fanką floksów. Kupiłam parę lat temu pięć sztuk, które rozrosły się po paru latach w piękny, kwitnący wiosną dywan. Nie wiem tylko dlaczego zmieniły kolor z intensywnie filetowego na lekko lila. Mój ogródek jest tylko skromnym ogrodem na terenie ROD ale i tak się cieszę, że go mam choć żal mi, że mogę się nim tak rzadko cieszyć. Gdy przyjeżdżam do domu to z reguły bite dwa tygodnie spędzam na odchwaszczaniu. Nie starcza już mi  siły ani czasu na kolejne zakupy roślin i flancowaniu. W tym roku zrobiłam wyjątek i nakupiłam sporo nowych roślin. Powiedziałam sobie jednak, że nigdy więcej nie kupię na raz aż tylu roślin. Myślałam, że padnę.

Floksy

08 czerwca 2017 20:01 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Chętnie się tam wybiorę, dzięki Joasiu. Tym bardziej ,że mają drzewo jakie widziałam w kilku ogrodach botanicznych w Niemczech, a nie wiedziałam jak się nazywa a to Dawidia Chinska , pięknie kwitnie.

Tina ja kupiłam tam większość swoich roślinek.Rododendrony , azalie o różnych kolorach i naturalnie magnole... A jestem tam częstym gościem bo mieszkam w sąsiedztwie;-)
08 czerwca 2017 20:03 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Napiszcie proszę dziewczyny, jaki jest optymalny czas sadzenia rododendronów, czy jak tam się je rozmnaża. No i jakie rośliny polecałybyście do takiego ogrodu raczej w takim nieuładzonym stylu. Mój jest raczej nasłoneczniony.Na warzywkach się znam, ale kwiatuszki to ja podlewać tylko potrafię :)

W miejscu nasłonecznionym będa Ci rosły np.: Opuncja gruntowa, Akant, Aster ( ładny jest Nowoangielski ), Czyściec wielokwiatowy, Delosperma, Dzwonek nakrapiany podwójny, Jeżówka pełnokwiatowa, Liliowce ( sa przepiękne ), Sadziec, Słoneczniczek (ten, który ma biało-zielone liście jest śliczny), Trzykrotki ( piekne są te, które mają żółte liście i niebieskie kwiaty ), Frezje....Można posadzić trawy ozdobne: Miskant paskowany, Proso, Rozplennica japońska...
Hibiskusy ( te pełnokwiatowe są ładne ), Glicynię....
Jeżeli Twój ogród jest duży i chciałabyś zagospodarować jedna rośliną więcej miejsca, to polecam Gunerę olbrzymią.
08 czerwca 2017 20:06 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Gdybyś mogła to byłabym wdzięczna bo marzy mi się cały kącik pełen rhododendronów, a właściwie spory kąt i czymś musiałabym go zapełnić. W centrum ogrodniczym pan mi powiedział, że ogólnie w uprawie najłatwiejsze są wszystkie białe odmiany ale to nudne więc się rozglądam za innymi . A jak duża jest Twoja  grandiflora? Gdy byłam w Cuxhaven to widziałam takie wielgachne krzaczysko i coś mi się wydaje, że to mógła być właśnie ta odmina. Teraz siedzę sobie tutaj i się martię, że dokonałam złego wyboru.


Alinko moja jest trochę większa od tego białego. Zpytam i dam Ci znać 
08 czerwca 2017 20:29
Oj dużo tego , ale jak chcę mieć ładny ogród, to sobie musze to wszystko przyswoić i się doinformować :)
Opuncja wygląda bardzo interesująco, glicynię bardzo lubię, pachnie oszałamiająco, ale nie wiem czy bym sobie z uprawą poradziła.
Hibiskusy są ładne i chyba gdzieś je wkomponuję. Mój ogród ma ok 500 m kwadratowych , to nie jest jakiś wielki, chyba z tych mniejszych raczej, ale na takim kawałku można coś fajnego skomponować. Trzykrotki to myślałam ,że tylko w doniczkach rosną Delospermę znam, pięknie się rozrasta. Jest w czym wybierać.Bym chciała tak zrobić, żeby wysokie rosliny były na drugim planie, na "obrzeżach" a niżej żeby rosły tak jakby pietrowo rosliny mniejsze.Widzę że to niełatwe zadanie zaprojektować ogród, a to dopiero początek. No, ale jak widzę fotki ogrodu Aliny to warto.

Joasiu, szczęściaro, to może jaka kawa przy okazji nam sie przytrafi? :)
08 czerwca 2017 20:30 / 1 osobie podoba się ten post
Tak się rozkręciłam, że w końcu nie odpowiedziałam na Twoje pytanie o irysy. Nie wiem jaka to odmiana. Kupiłam je przez internet w sklepie internetowym Bogdana Królika. Znana postać. Wielki miłośnik tulipanów. To z jego szkółki pochodzą słynne tulipany Maria i Lech Kaczyńscy. Sprzedaje też poprzez Allegro.
08 czerwca 2017 20:33 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Tak się rozkręciłam, że w końcu nie odpowiedziałam na Twoje pytanie o irysy. Nie wiem jaka to odmiana. Kupiłam je przez internet w sklepie internetowym Bogdana Królika. Znana postać. Wielki miłośnik tulipanów. To z jego szkółki pochodzą słynne tulipany Maria i Lech Kaczyńscy. Sprzedaje też poprzez Allegro.

U mnie rosną jeszcze po poprzednich włascicielach takie fioletowe, ale jakaś inna odmiana, maja takie cienkie liście i w ogóle roslina jest smukła i delikatna jak z japońskej ikebany.

Dzięki za namiary sklepu- poszukam.