Kupiłam na wiosnę sadzonkę tej trawy, ale jakoś mało mi wyrosła. Może za mało słońca miała. Możesz mi podpowiedzieć, kiedy ją ściąć i na jaką wysokość? No i czy można ją w bardziej słoneczne miejsce przesadzić i kiedy to najlepiej zrobić? :)
Kupiłam na wiosnę sadzonkę tej trawy, ale jakoś mało mi wyrosła. Może za mało słońca miała. Możesz mi podpowiedzieć, kiedy ją ściąć i na jaką wysokość? No i czy można ją w bardziej słoneczne miejsce przesadzić i kiedy to najlepiej zrobić? :)
Kupiłam na wiosnę sadzonkę tej trawy, ale jakoś mało mi wyrosła. Może za mało słońca miała. Możesz mi podpowiedzieć, kiedy ją ściąć i na jaką wysokość? No i czy można ją w bardziej słoneczne miejsce przesadzić i kiedy to najlepiej zrobić? :)
To jest trawa pampasowa i lubi słońce. W naszym klimacie to nieco ryzykowny zkup ale także postanowiłam spróbować ( korzenie mogą w zimie przemarznąć). Ważne jest aby posadzić ją tak aby woda nie zalegała w korzeniach i broń Boże tam nie zamarzła. Na lekkim pochyleniu terenu w przepuszczalnej glebie. Na zimę należy okopczykować. Gdy pracowałam w Stade obok na posesji był piękny egzemplarz takiej trawy i z tego co zuważyłam gospodarze nic z nią nie robili. Wyczytałam jednak, że powinno się ją na zimę związać i przyciąć w marcu.
To jest trawa pampasowa i lubi słońce. W naszym klimacie to nieco ryzykowny zkup ale także postanowiłam spróbować ( korzenie mogą w zimie przemarznąć). Ważne jest aby posadzić ją tak aby woda nie zalegała w korzeniach i broń Boże tam nie zamarzła. Na lekkim pochyleniu terenu w przepuszczalnej glebie. Na zimę należy okopczykować. Gdy pracowałam w Stade obok na posesji był piękny egzemplarz takiej trawy i z tego co zuważyłam gospodarze nic z nią nie robili. Wyczytałam jednak, że powinno się ją na zimę związać i przyciąć w marcu.
To jest trawa pampasowa i lubi słońce. W naszym klimacie to nieco ryzykowny zkup ale także postanowiłam spróbować ( korzenie mogą w zimie przemarznąć). Ważne jest aby posadzić ją tak aby woda nie zalegała w korzeniach i broń Boże tam nie zamarzła. Na lekkim pochyleniu terenu w przepuszczalnej glebie. Na zimę należy okopczykować. Gdy pracowałam w Stade obok na posesji był piękny egzemplarz takiej trawy i z tego co zuważyłam gospodarze nic z nią nie robili. Wyczytałam jednak, że powinno się ją na zimę związać i przyciąć w marcu.
No to pięknie - u mnie nie okopana, nie związana i nie na pochylonym terenie.
No cóż - zobaczymy co z niej będzie.
A ja mam kurna w swoim ogródecku słonia na patyku.
To taka roślinka, którą dostałem w prezencie od Królowej Elżbiety. Zdjęcia wklejał tu nie bedę, bo na pewno Ona Lisa też ma ich pełno.
Czekam tylko na wiosnę, bo do szklarenki teraz wnosił słonika nie będę, bo tam cetralnego nie ma.
Ale porozmawiam z moją Pdp, może zgodzi się na przeniesienie piecyka.
Ach jakie piękne czasy nastały. Mrozek tylko minus 18, z czego cieszę się ogromnie.
Zawsze to mniej niż minus dwadzieścia.
A ja mam kurna w swoim ogródecku słonia na patyku.
To taka roślinka, którą dostałem w prezencie od Królowej Elżbiety. Zdjęcia wklejał tu nie bedę, bo na pewno Ona Lisa też ma ich pełno.
Czekam tylko na wiosnę, bo do szklarenki teraz wnosił słonika nie będę, bo tam cetralnego nie ma.
Ale porozmawiam z moją Pdp, może zgodzi się na przeniesienie piecyka.
Ach jakie piękne czasy nastały. Mrozek tylko minus 18, z czego cieszę się ogromnie.
Zawsze to mniej niż minus dwadzieścia.