Oj - jak liczysz próbki to tyle wychodzi:)
Żebym jeszcze śliczniejsza od Kleopatry się od tego zrobiła to by się wysiłek bardziej opłacał:)

Oj - jak liczysz próbki to tyle wychodzi:)
Żebym jeszcze śliczniejsza od Kleopatry się od tego zrobiła to by się wysiłek bardziej opłacał:)
Z Alverde to lubię piankę do mycia twarzy z limetką. Inne kosmetyki mnie bardzo nie zachwycają. Masła do ciała (obecnie w 2 wariantach) są jakieś takie tępe w rozprowadzaniu. Co ja się muszę nasmarować, żeby to się wchłonęło. No ale są tanie, to czasem kupię. Jakiś tam balsam do ciała miałam, to bardzo tłusty był, ale wcale dobrze nie nawilżał. Kremów do twarzy to i tak nie używam drogeryjnych, więc nie wiem. No i tak trochę mały wybór mają w tych kosmetykach. Ooo - i ich spray do utrwalania makijażu bardzo lubię.
Ja tam "molestuję" się tylko aloesem bądź też tłuszczem kokosowym.....to wszystko jeśli chodzi o kremy:))
Nie czytałam wątku więc nie wypowiadam się,ale mam nadzieję,że nie kupujecie kremów kolagenowych żeby zatrzymać młodość:))
Dla mnie aloes podobno jest niekorzystny. Tak mi kiedyś kosmetyczka powiedziała i się go wystrzegam w kosmetykach. Chociaż już nie pamiętam dlaczego nie jest on dla mojej skóry.
A co z tymi kremami kolagenowymi? Wprawdzie nie kupuję, bo wiem, że na zmarszczki najlepszy jest retinol, ale chętnie się dowiem:)
Szczerze mówiąc to ja nie używam super kremów,czasami Alverdr,czasami coś z Avonu,czasami zwyykłe Nivea a mając 49 lat nie mam widocznych zmarszczek.no i niechlubnie dodaję czasmi paczka fajek dziennie:(
Ja wolę nie ryzykować i jednak te kremy używać:)
Moje kremy, sera też nie są jakieś szczególnie drogie. Ale patrzę na składy, czytam opinie i szukam konkretnych składników.
Dla czego aloes jest nie korzystny?
No może dlatego,że masz tendencyjnie suchą skórę......jeśli nie to nie rozumiem o co chodzi.
Cząsteczki kolagenu są conajmniej trzy razy większe niż nasze pory w największym stadium "otworu"...nie ma mowy,żeby się tam wepchał.
Wiem..........możesz mi tu przytoczyć kilkaset reklam z google,które reklamują kremy kokagenowe ale to bzdura.
Do aplikacji kolagenu potrzebna jest ingerencja lekarza,często jest używany podczas operacji plastycznych:)
Umówmy się tak,że ja nie będę się mądrzyć a Ty poszukasz informacji na ten temat w google okej:)))
Tylko pamiętaj,-nie wszystko co tam piszą to prawda,omijaj strony z reklamami:))
Buźka:)
Nie ryzykować i używać czego masz na myśli??