Proponuję Ci kupić dwa.....jeden wystarcza na ok 3 mies.,-a jak powszechnie wiadomo kosmetyki generalnie w tym czasie zaczynają działać.
Ale zrobisz jak uważasz:)
Mam nadzieję,że będziesz zadowolona....:)

Proponuję Ci kupić dwa.....jeden wystarcza na ok 3 mies.,-a jak powszechnie wiadomo kosmetyki generalnie w tym czasie zaczynają działać.
Ale zrobisz jak uważasz:)
Mam nadzieję,że będziesz zadowolona....:)
Wiesz,za takie małe pieniądze jak sie nie sprawdzi ,zużyję na dłonie,nie ma problemu :-)
Dokładnie tak Iwonko,to nie są miliony a kosmetyki to niestety zawsze temat matody prób i błędów:)
Ja mam nie łatwy orzech do zgryzienia ponieważ pomijając autoimmunologiczne choroby,posiadam też "super fajne alergie"...to oczywiście ironia ale co tam....co nas nie zabije to nas wzmocni haha..
Polecam też picie ziemi okrzemkowej....jest ok ale nie dla osób z astmą bądź też chorobami płuc...poczytajcie proszę.
Tak,jest na prawdę super.
Moja znajoma używa go od dłuższego czasu i jest bardzo zadowolona.
Ja zamieniłam go na kosmetyk Estee Lauder....meeeega tańszy a efekt....jak dla mnie ten sam albo lepszy:)
Też jestem alergikiem,strasznym...do tego stopnia,że nie mogę używać żadnych pilingów,dlatego pytałam czy ten żel warto kupić. Mam nadzieję,że nie spuchnę po nim :gwizdanie:
Też jestem alergikiem,strasznym...do tego stopnia,że nie mogę używać żadnych pilingów,dlatego pytałam czy ten żel warto kupić. Mam nadzieję,że nie spuchnę po nim :gwizdanie:
Sama sobie rób pilingi...np. z kawy....ale z FUSÓW....sorry za duże litery ale to ważne.
Ja kiedyś zmonrowałam sobie piling ze zmielonej kawy i myślałam,że zejde z tego świata....na autostradzie za kierownicą!!!
Trzeba pamiętać,że nasze ciało odbiera wszelakue bodźce "tego świata"przez skórę....:-)
A jak nie jawa to cukier:)
A nie klei się po nałożeniu? Niedawno kupiłam hyalurogel z Mixy- nie powiem efekt dobry, ale trochę się lepi, a tego efektu nie lubię.
Używałam tylko naturalnych pilingów,żadnej chemii a i tak miałam potem problemy.Przez tydzień nie schodziła opuchlizna,nie mogę i już.Z fusów kawy też robiłam i efekt taki sam. Staram sie używać jak najmniej chemii w kosmetykach i narazie są dobre efekty.
A cukier próbowałaś?
Wiesz co kwas hialunorowy nie powinien się lepić...pierwsze słyszę:)
Tak,ewentualnie tylko wchodzi w rachubę piling enzymatyczny ,a sama wiesz jaki to piling...
A sól z oliwą z oliwek? Ale tylko na ciało, twarzy lepiej tym nie pilingować. Jest też niby nie szkodzący alergikom Seesand peeling z Aok.Mam go, jest dobry, ale ja nie jestem alergiczką, to nie wiem , czy by Tobie nie zaszkodził.
Tak,ewentualnie tylko wchodzi w rachubę piling enzymatyczny ,a sama wiesz jaki to piling...
Na ciało mogę wszystko stosować,na twarz nic. Zauwazylam,że tu nie chodzi o środek tylko o sam mechanizm,z twarzą musze się obchodzić tak delikatnie,że nawet zwykłe potarcie powieki np. rano powoduje opuchliznę. Mam takie objawy od jakiś 4 lat,wczesniej nie było problemu.